Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

"Wypędzone" Helene Plüschke, Ursula Pless-Damm, Esther Gräfin von Schwerin

Na książkę "Wypędzone" składają się dzienniki oraz wspomnienia trzech niemieckich kobiet: Helene Plüschke, Ursuli Pless-Damm, Esther Gräfin von Schwerin, które przeżył końcówkę II wojny światowej oraz były świadkami i odbiorcami okrutnego i brutalnego zachowania, zemsty zwycięzców i ostatecznego pognębienia niemieckich jednostek, najsłabszych i najmniej znaczących w korowodzie ludzi odpowiedzialnych za bestialstwo podczas tejże wojny. 

Kobiety te pochodziły z różnych stron,środowisk i warstw społecznych.  Każda z nich miała inne wykształcenie, doświadczenia, światopogląd czy hierarchie wartości. Różniło je niemal wszystko, połączyły traumatyczne przeżycia. Helene Plüschke niespełna czterdziestoletnia matka pięciorga  małych dzieci pochodziła z Dolnego Śląska z Striegau (Strzegomia), gdzie od pokoleń żyła jej rodzina.  "Dziennik Śląski" Helene Plüschke rozpoczyna się 18 października 1944 roku. Wpisy są bardzo emocjonalne. Czytamy w nich o zbiorowych egzekucjach, gwałtach, pobiciach, masowych ucieczkach całych rodzin, skazanie na łaskę i niełaskę silniejszych. Jest również zapisem heroicznej walki matki o życie i dobro swych dzieci.
Ursula Pless-Damm to młoda, zaledwie 26- letnia mężatka pochodząca z Glowitz (Główczyce) na Pomorzu. W marcu 1945 roku, w kilka dni po wkroczeniu do miejscowości wojsk sowieckich, została wraz z innymi kobietami wywieziona w nieznanym kierunku. Sześć miesięcy później udało jej się nielegalnie wyjechać do Niemiec. Z jej pamiętnika dowiadujemy się o nienawistnym traktowaniu przez niektórych Polaków, o wiecznym strachu, głodzie, bólu i niepewności o swój los. 
Z kolei Esther Gräfin von Schwerin pochodziła z niemieckiego rodu szlacheckiego von Hohental. Mieszkała w rodzinnym majątku we wschodniopruskim Wildenhoffie (Dzikowie Iławeckim) na Mazurach. Swoje wspomnienia spisała w ostatnich latach życia. Poznajemy jej brawurową ucieczkę na zachód. 

Z poznanych świadectw wyłaniają się Niemki, które z nazizmem nie miały nic wspólnego, wręcz odgradzały się od polityki, nie interesowały się nią. A tym bardziej nie miały wpływu na na przebieg zdarzeń politycznych i militarnych. Miały swoje codzienne życie, swoje problemy i radości, opiekę nad dziećmi, dbanie o dom. Miały też nieszczęście należeć do narodu kierowanego przez szaleńca, z góry skazanego na przegraną i musiały ponosić konsekwencje nieswoich czynów. A jak można przeczytać na kartach tej książki Zwycięzcy- Rosjanie i Polacy "umieli" odwdzięczyć się za dokonane zła, koszmar II wojny światowej, roboty przymusowe, obozy koncentracyjne. 
Konfiskata mienia, brutalne gwałty na niemieckich kobietach bez względu na wiek przez sołdatów Armii Czerwonej ale także nienawistne zachowania Polaków odpłacających pięknym za nadobne to tylko niektóre z przeżyć bohaterek książki "Wypędzone". 

Książka "Wypędzone" podnosi temat tabu, o którym się nie mówi i nie chce mówić. Nie chcemy wiedzieć ile wycierpieli Niemcy podczas wysiedleń, bo przecież sami są sobie winni, to oni wypowiedzieli wojnę...Ale czy na pewno?????? Jak się to ma do kobiet i dzieci?????
Polecam "Wypędzone" ku głębszym przemyśleniom i szeroko zakrojonych dyskusji o czasach wielkich zwycięzców i jeszcze większych przegranych... o "zemście ofiar"...





Helene Plüschke, Ursula Pless-Damm, Esther Gräfin von Schwerin "Wypędzone"; wybór, tłumaczenie i opracowanie: Ewa Czerwiakowska, Carta Blanca 2013, ISBN: 978-83-7705-230-3




5+/6



Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Pani Marcie z wydawnictwa PWN :))) Dziękuję za zaufanie :))




Czytaj dalej...

"Pasja budzi się nocą" Anna Kossak

Rzadko zwracam uwagę na okładkę książki. Jednak ta, która zdobi powieść  "Pasja budzi się nocą" zniewoliła moje zmysły, wryła się w pamięć i zawładnęła moimi marzeniami :) Ale sama okładka nie jest wyznacznikiem dobrej książki. Najważniejsza jest treść. To co zaproponowała nam Anna Kossak to dojrzale i skrupulatne spojrzenie na różnorodny i ekscytujący świat kobiet. "Pasja budzi się nocą" to podróż w meandry kobiecej psychiki, tajniki zmysłowości, emocji, marzeń i pasji :)

Anna Kossak to wschodząca gwiazda na firmamencie kobiecej literatury. Możemy o niej przeczytać: pasjonatka życia i wszelkich przyjemności. Nonkonformistka, często podcina gałąź, na której siedzi. Uważa, że kłopoty pojawiają się po to, by odrobić swoją „lekcję” i wyciągnąć wnioski. Niespokojny duch, często wywraca swoje życie do góry nogami, co jej najbliżsi znoszą z dużą wyrozumiałością. Uważa, że dobro zawsze zwycięża. Nie znosi sztuczności i udawania. Miłośniczka zwierząt, podróży i tanga argentyńskiego."Pasja budzi się nocą" to debiut literacki Anny Kossak, moim zdaniem niezwykle udany i pozytywnie rokujący na przyszłość.


"Pasja budzi się nocą" to historia kilku kobiet, różnych jak ogień i woda, przedstawiające różne wartości, stosunek do życia, do rodziny, do mężczyzn. Łączy ich wieloletnia przyjaźń, która jest ostoją i opoką w chwilach zwątpienia, kryzysów, niebezpieczeństwa ale i w momentach radości i szczęścia. 

Ewa właśnie rozstała się z partnerem choć liczyła na białą suknię, obrączki i Marsz Mendelsona. Jej pasją i pociechą jest tango argentyńskie. Carmen to szczęśliwa i spełniona zawodowo żona i mama. Beata jest singielką, która poszukuje tego jedynego. Zuza to sprośna pani adwokat, która jest skupiona wyłącznie na zaspokajaniu własnych potrzeb. Skrywa pewną tajemnicę, która jest wyjaśnieniem jej zachowania. 

Anna Kossak przedstawia nam własne spojrzenie na kobiecą przyjaźń, taką prawdziwą, bez ukrytej zazdrości. Jej bohaterki są dla siebie oparciem w każdym momencie, ale nie tylko klepią po główce i sypią mądrymi maksymami. Kiedy trzeba potrafią przeklnąć, powiedzieć prawdę prosto w oczy. Nie obawiają się, że mocne słowa rozluźnią ich związek. W tej przyjaźni jest miejsce jedynie na szczerość. I tym wygrywają. 


Postacie są dojrzałe, sylwetki spójne bez żadnych histerii w zachowaniu. Wykształcenie psychologiczne autorki zapewne miało duży wpływ na tak rzetelne przedstawienie sylwetek postaci. Ewę, Carmen, Beatę i Zuzę polubiłam od samego początku, a z każdą przeczytaną stroną stawały się bliższe mojemu sercu. W każdej z nich odnalazłam część siebie, część moich przyjaciółek i bliskich osób. 

Bliskie mi było również poczucie humoru autorki, wszelkie aluzje, niedopowiedzenia, żarty rozumiałam w pół słowa  przez co lektura sprawiła mi podwójną przyjemność. Dialogi są ciekawe, nie ma w nich miejsca na bezsensowne lanie wody, a jedynie na same konkrety. Dziewczyny wysławiają się zgodnie ze swoim wiekiem, niezbyt wyniośle i nie prostacko. 

W książce oprócz typowo obyczajowo- romansowego wątku znalazło się miejsce na dreszcz ekscytacji, strachu, czujności i detektywistycznego zacięcia. Anna Kossak wprowadziła bardzo tajemniczą i niebezpieczną postać mężczyzny. Umiejętnie dawkowała informacje, pobudzając ciekawość i wyobraźnię. Portret szaleńca poszukującego piękna idealnego i próby jego uchwycenia i zachowania na zawsze wzbudził we mnie wstręt i fascynację jednocześnie. Chętnie poznałabym całą jego historię, dzieciństwo, relacje z matką, siostrą i kobietami...i chciałabym odnaleźć impuls, który wyzwolił w nim tę dewiację. 


Jednak "Pasja budzi się nocą" to hołd złożony tangu argentyńskiemu. Dzięki Ewie wkroczyłam w te nieznane mi wcześniej środowisko, poznałam wiele fachowych określeń, nowinek, wiadomości i tajemniczej aury otaczającej ten taniec. Jest tu pasja, zmysłowość i erotyzm. W opisach wyraźnie odczuwa się zafascynowanie autorki tangiem argentyńskim, przez co powieść nabiera bardziej rzeczywistego wymiaru. 


Książkę debiutującej Anny Kossak "Pasja budzi się nocą" polecam wszystkim, dla których pasja to jaśniejsza część życia i tych, którzy w dalszym ciągu jej poszukują. 







Anna Kossak "Pasja budzi się nocą", Prozami 2013, ISBN: 978-83-63742-02-7






5/6


Książkę miałam przyjemność przeczytać dzięki Pani Annie z wydawnictwa Prozami :)) Dziękuję za zaufanie :)



Czytaj dalej...

Uwaga! Spotkanie z Helgą Weissovą autorką książki "Dziennik Helgi"


Już 20 marca, niemal równolegle ze światową premierą, do księgarń w całej Polsce trafi wyjątkowa książka – dziennik czasu okupacji Helgi Weissovej w tłumaczeniu Aleksandra Kaczorowskiego. Pierwsze słowa autorka zanotowała w 1938 roku, mając niespełna dziewięć lat. Dziś Helga Hoškova-Weissova jest znaną i cenioną czeską malarką.
Dziennik Helgi to zapiski z siedmiu lat wojny – dziewczynka opisuje w nich pobyt w getcie w Terezinie oraz w obozie Auschwitz-Birkenau, do którego została przewieziona wraz z matką, a także przeżycia późniejszej tułaczki aż do wyzwolenia, którego doczekała w obozie w Mauthausen. To niezwykła opowieść dziecka, które od chwili wkroczenia wojsk niemieckich coraz mniej rozumie otaczającą ją rzeczywistość; spisuje swoje obserwacje na kartkach szkolnego zeszytu i opatruje rysunkami, tworząc wiarygodne i szczególne świadectwo dziecka o Holokauście.
Promocję książki uświetni obecność samej autorki, z którą czytelnicy będą mogli spotkać się 21 marca 2013 roku o godzinie 18.00 w Żydowskim Instytucie Historycznym przy ul. Tłomackie 3/5 w Warszawie. W ŻIH-u będzie można również obejrzeć wystawę prac Helgi Hoškovej-Weissovej – rysunków powstałych w Terezinie oraz grafik o tematyce żydowskiej pochodzących z okresu izraelskiego.
Książka Dziennik Helgi oraz pobyt autorki w Polsce zostały objęte patronatem przez Ambasadora Republiki Czeskiej w Polsce, Jana Sechtera, Czeskie Centrum oraz Żydowski Instytut Historyczny.


O książce z noty wydawnictwa:


Wśród licznych książek dotyczących Holokaustu Dziennik Helgi jest pozycją wyjątkową. Obok Dziennika Anne Frank to jedyny tak obszerny obraz czasu wojny zanotowany przez dziecko – tym cenniejszy, że ukazuje okupowaną Pragę, getto w Terezinie oraz obozy Auschwitz, Freiberg i Mauthausen.

Helga zaczyna pisać dziennik w 1938 roku. Ma wtedy osiem lat i mieszka z rodzicami w Pradze. Rodzina Helgi jest ofiarą pierwszej fali nazistowskiej inwazji. Jej ojciec traci pracę, przed dziewczynką zamykają się drzwi szkoły. Wkrótce dochodzi do pierwszych deportacji; zaczynają znikać przyjaciele i bliscy Helgi. Ona sama, wraz z rodzicami, trafia do getta w Terezinie, skąd po trzyletnim pobycie jej ojciec zostaje przewieziony do Auschwitz. Niedługo jego śladem podążają Helga i jej matka. Dziennik dziewczynki ocaleje zamurowany przez jej wuja w ścianie.

Heldze cudem udaje się przeżyć zarówno pobyt w obozie, jak i tułaczkę ostatnich dni wojny. Ostatecznie wraca do Pragi. Tam uzupełnia swój dziennik. Należy do nielicznej grupy praskich dzieci, które przetrwały Auschwitz.

Dziennik Helgi to pierwsze wydanie wyjątkowego świadectwa dziecka o Holokauście; dziennika pisanego ołówkiem na kartkach szkolnego zeszytu i własnoręcznie ilustrowanego.





Czytaj dalej...

"Igrzyska śmierci" Suzanne Collins

O książce napisano już wiele i do tego samych dobrych, powiedziałabym najlepszych słowach. Dlatego kiedy otrzymałam swój egzemplarz "Igrzysk śmierci" chciałam od razu zagłębić się w lekturze, niestety do głosu doszedł mój zdrowy rozsądek. Najpierw obowiązki później przyjemność i książka trafiła na półkę. Trochę trwało zanim na powrót po nią sięgnęłam a oczekiwanie na nią było przepełnione niecierpliwością...Teraz kiedy poznałam już treść "Igrzysk śmierci" żałuję, że tak szybko ją przeczytałam, że nie mogę już poznawać i smakować każdego słowa tej niesamowitej książki.

Niedaleka przyszłość, na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem. W jego centrum znajduje się Kapitol- miasto władzy i wszelkich bogactw, a dookoła niego usytuowanych jest dwanaście dystryktów, każdy odpowiedzialny za inną gałąź przemysłu.  Dwunasty dystrykt uważany jest za najpodlejszy i najbiedniejszy. Praca ponad siły w kopalni, niebezpieczeństwo, wypadki, to chleb powszedni tego rejonu. Głód zagląda jego mieszkańcom w oczy każdego dnia i zbiera śmiertelne żniwo. To tutaj zamieszkuje Katniss Everdeen. Ta szesnastolatka spędza czas na nielegalnych polowaniach, poszukiwaniu żywności i dbaniu o młodszą siostrę Prim i matkę pogrążoną w depresji po śmierci ojca. Na jej barkach spoczywa utrzymanie rodziny przy życiu. Jedyną "rozrywką" są coroczne Głodowe Igrzyska. Jego uczestnikami są losowo wybrane osoby, po dwie z każdego dystryktu- jeden chłopak i jedna dziewczyna w wieku od dwunastu do osiemnastu lat. Ich celem jest pokonać przeciwników. Zwycięzca może być tylko jeden. Walka odbywa się na śmierć i życie, im bardziej krwawa, tym bardziej pożądana i chętniej oglądana...
Podczas 74 Igrzysk przyszłość i życie Katniss jest wystawione na najcięższą próbę...

Książka pochłonęła mnie już od pierwszego słowa i stałam się niedostępna dla otaczającego mnie świata. Nikt i nic nie mógł mnie wybić z transu w jaki zapadłam po ujęciu "Igrzyska śmierci" w rękę. Suzanne Collins   zbudowała niepowtarzalną atmosferę, której częścią się czułam i spiętrzyła akcję w taki sposób, że na próżne były próby odłożenia książki na później. Już, od razu, natychmiast musiałam wiedzieć co działo się z bohaterami, jak udało im się przetrwać, czym jeszcze zaskoczą organizatorzy Igrzysk... Akcja jest szalenie dynamiczna, pędzi na złamanie karku, a nagłe jej zwroty wprowadzają wiele napięć, niepewności i zaciekawienia. Krwawe Igrzyska znane są nam już od czasów starożytnych i w książce Suzanne Collins zachowały swój brutalny, okrutny, agresywny i zwierzęcy wręcz charakter. Nowością dla mnie a jednocześnie ogromnym zaskoczeniem było dla mnie uwikłanie w walki dzieci i młodzież. Czas kiedy powinni żyć beztrosko, zbierać wszelkie doświadczenia i cieszyć się dobrymi emocjami są uwikłani w śmiertelną grę o własne przetrwanie. Okropne. Dwunastolatka zadająca lub przyjmująca śmierć...Równie okropne jest traktowanie Igrzysk jako rozrywki, oglądanie relacji na żywo na ogromnych telebimach czy w telewizji. Reality Show gdzie główną rolę odgrywa śmierć, im brutalniejsza tym większą zdobywa uwagę i uznanie.

Oprócz krwawych walk, rzezi, trupów i wszechobecnej śmierci, wyłania się obraz ludzi zniewolonych, bez szans na większe zmiany w tym zakresie. Kapitol i prezydent Snow rządzi Panem twardą ręką. Wszelkie niesubordynacje są surowo karane, duszone w zarodku. Ludziom zaczyna brakować nadziei na lepsze jutro, poddają się, szarzeją, zamierają.

W "Igrzyskach śmierci" znajdziemy cały wachlarz ciekawych osobowości i zachowań. Katniss z jednej strony silna, nieprzewidywalna, zaprawiona w walce z głodem, pełna uczuć wyższych jest jednocześnie bardzo naiwna, zbyt ufna. Jej postawa z jednej strony budzi mój szacunek a z drugiej strony momentami chciałam nią potrząsnąć by wreszcie przejrzała na oczy. Mimo wszystko wzbudziła we mnie sympatię, do końca w nią wierzyłam i kibicowałam z całych sił. W końcu to dopiero nastolatka i ma prawo popełniać błędy. Drugą postacią, co do której miałam mieszane uczucia to Peeta. Trudno mi było zdecydować się czy jego zachowanie jest fałszywe czy aż tak prostoduszne.
Suzanne Collins zdecydowała się na takę niejednoznaczną kreację swoich bohaterów. Każdy może okazać się tym złym ale i odkryć w sobie pokłady dobra. Lubię kiedy zachowania bohaterów są rozwojowe, kiedy ewoluują, kiedy w jednej chwili zdobywają lub tracą moją sympatię. Pod tym względem "Igrzyska śmierci" również mnie zachwyciły :)

Suzanne Collins urzekła mnie również niezwykle plastycznym językiem. Wszystko to co autorka chciała przekazać czytelnikowi "Zobaczyłam" na własne oczy a w mojej wyobraźni powstał niezwykły film. Teraz przyszedł czas aby zobaczyć ekranizację książki :)

"Igrzyska śmierci" Suzanne Collin bezsprzecznie zasługują na miano bestselleru. Gorąco polecam każdemu miłośnikowi słowa pisanego a w szczególności tym, którzy kochają antyutopie czy powieści dystopijne . 



Suzanne Collins "Igrzyska śmierci", tł. Małgorzata Hesko- Kołodzińska i Piotr Budkiewicz, Media Rodzina 2009, ISBN: 978-83- 7278-357-8



6+/6

Za możliwość przeczytania tej fantastycznej książki bardzo, bardzo dziękuję Pani Alicji z wydawnictwa Media Rodzina :)))) Bardzo dziękuję za zaufanie :)


Czytaj dalej...

"Macierzyństwo. Zostajesz mamusią i wszystko się zmienia" Heidi Bratton

"Macierzyństwo przemienia nas, i to nie tylko jednorazowo, lecz nieustannie"

Macierzyństwo, to trzeba powiedzieć jasno, to jedno z najtrudniejszych zadań jakie przed kobietą stawia życie, otoczenie i my same.
Wiele przyszłych matek nie jest przygotowana na to, jak zmieni się świat po narodzinach rozkosznego niemowlaka :) Realne życie rzadko przypomina to, co widujemy w telewizyjnych reklamówkach, w serialach czy gazetach. Bobasek nie jest tylko przytulaskiem, który jedynie śpi a w przerwach na karmienie słodko się uśmiecha. Macierzyństwo to proza życia, w którym nie obce są płacz, choroby, niecierpliwość, niewyspanie, złość, baby blues a nawet depresja...

Książka "Macierzyństwo. Zostajesz mamusią i wszystko się zmienia" to poradnik dla mam, które dogłębniej chcą poznać swój przyszły czy obecny stan. To książka dla tych kobiet, które poszukują odpowiedzi na ciągle nurtujące je pytania: jak pogodzić pracę i dom, jak wykorzystać okres macierzyństwa w realizacji własnych marzeń, celów,  poszerzenia wiedzy, jak ważne jest wsparcie partnera, jak odnaleźć spokój i ostudzić wewnętrzne rozterki oraz jak odnaleźć poczucie własnej wartości i odkryć rolę macierzyństwa we współczesnym świecie, pomaga także przedefiniować własną ideę macierzyństwa. Poradnik zawiera odniesienia biblijne na potwierdzenie tez wysnutych przez Heidi Bratton.

Poradnik jest podzielony na trzy części: Jak pogodzić kobiecość i macierzyństwo,Skoncentrowanie na rodzinie i dzielenie tego doświadczenia z innymi, Jak na innych wpływa nasz wewnętrzny spokój,  w których autorka stara się jak najdokładniej przeanalizować każdy temat przez pryzmat swojego macierzyństwa, dodatkowo przedstawia i cytuje zdanie innych matek. Każdy rozdział jest podsumowany krótkim testem, w którym czytelniczki mogą same odkryć swoją rolę, swoje zdanie i zastanowić się jak odnieść się do przeczytanego tekstu.

Heidi Bratton to nagradzana fotografik oraz autorka i ilustratorka kilkunastu książek pisanych z perspektywy chrześcijańskiej. Prowadzi popularne w Stanach Zjednoczonych prelekcje na temat radości macierzyństwa. Jest mamą pięciorga dzieci od dwóch do pięciu lat. Czuje się bardzo doświadczoną matką i chce dzielić się z innymi swoją radością z macierzyństwa. "Macierzyństwo" to książka o rewolucji, jaka dokonuje się w sercu, w umyśle i w duszy kobiety i skierowana jest do kobiet, które chciałyby nieco inaczej przeżywać swoje macierzyństwo.

W moim odczuciu książka jest jednostronna, akceptująca poświęcenia dziecku maksimum czasu. Podczas lektury miałam wrażenie, że lekceważone i spychane na margines są kobiety, które chcą być jednocześnie i mamami i dobrymi pracownicami, przekazujące opiekę nad swym skarbem żłobkom i przedszkolom :/
Z drugiej jednak strony "Macierzyństwo" nie jest poradnikiem skierowanym do ogółu kobiet, a stronniczość wypływa z poglądów autorki i trzeba je zaakceptować.

"Macierzyństwo. Zostajesz mamusią i wszystko się zmienia" autorstwa Heidi Bratton polecam przyszłym i obecnym mamusiom, które chcą dogłębniej poznać "przygodę" macierzyństwa, którego są głównymi autorkami :)



Heidi Bratton "Macierzyństwo. Zostajesz mamusią i wszystko się zmienia", tł. Jakub Kołacz, wyd. II, WAM 2012, ISBN: 978-83-7767-137-5




4/6



Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Pana Łukasza z wydawnictwa Wam :))) Dziękuję za zaufanie :)



Czytaj dalej...

"Błękitny dym" Nora Roberts

Osoby Nory Roberts chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Większość z czytelników miał, ma lub będzie miał do czynienia z dziełami tej autorki.    A jest w czym wybierać. W dorobku Nory Roberts znajduje się kilkadziesiąt tytułów z prawie każdego gatunku literackiego, są w nich romanse, kryminały czy thrillery. Każdy znajdzie coś dla siebie.

"Błękitny dym" przedstawia historię Reeny Hale, najmłodszej latorośli amerykańsko- włoskiego małżeństwa Bianki i Gibsona. Reena jako jedenastoletnia dziewczynka była świadkiem pożaru rodzinnej pizzerii. Taniec tańczących, liżących budynek płomieni tak ją zafascynował, że postanowiła podporządkować temu swoje życie. Nie straszne jej były mordercze treningi i trudy wieloletniej nauki. W końcu dopięła swego, została oficerem śledczym do spraw podpaleń. Ogień towarzyszy jej na każdym polu życia. W pracy jest żywiołem, który nie tylko potrafi okiełznać ale i bezbłędnie wskazuje miejsce jego powstania. W życiu osobistym jest niszczycielem zabierającym bliskie sercu osoby i pragnie jej śmierci. Kiedy kobieta spotyka Bo- bratnią duszę, czułego kochanka i wybranka serca, Reena postanawia walczyć z tajemniczym podpalaczem. Czy Bo uda się przeżyć? Czy Reena wreszcie odnajdzie spokój i wytchnienie? Kto w tak okrutny sposób chce zniszczyć jej życie? I dlaczego?

"Błękitny dym" jest ciekawym połączeniem namiętnego romansu z ciekawą i wciągającą intrygą kryminalną. Naprzemiennie rozpala zmysły, pozwala cieszyć się pięknem miłości, ogrzewać się w jej blasku i intryguje sprawnie prowadzoną akcją, niezwykle wartką, gnającą na złamanie karku, jej nagłe zwroty nie pozwalają na nudę, a podążanie śladem Reeny czyni książkę niezwykle ekscytującą.

Główna bohaterka książki Reena Hale skradła moje serce. Wygadana, odważna, nie poddaje się, nic jej nie może złamać, z fenomenalną pamięcią, twarda i bezkompromisowa w pracy a w domu czuła i kochająca. Każdy znajdzie u niej pociechę i radę ale nie warto jej podpaść, potrafi walczyć w obronie swoich bliskich i zawsze wygrywa. Muszę przyznać, że nie tylko Reena ale cała rodzina Hale mnie urzekła. Tyle między nimi ciepła, miłości i zaufania, aż chciało się przebywać między nimi, żyć ich radościami i problemami. Matka i ojciec nie narzucają dzieciom swojej woli, akceptują wybory, pozwalają popełniać błędy za co dzieci odpłacają się bezgraniczną miłością i lojalnością. Chciałabym w rzeczywistości stworzyć podobną rodzinę.

Jednak książka nie skupia się jedynie na więzach rodzinnych. Nora Roberts przedstawia trudy związane z pracą i życiem strażaków oraz śledczych, którzy muszą znaleźć miejsce zapłonu, przebieg pożaru, sprawdzić czy nie było podpalenia i odszukać ewentualnego sprawcy. To ciężka praca i fizycznie i emocjonalnie. Reena i jej koledzy często byli świadkami okrutnej śmierci w płomieniach, straty całego dobytku wielu rodzin, utraty nadziei, marzeń. Trudno sobie poradzić z takim natłokiem emocji, uczuć, wrażeń.

Jesteśmy również świadkami rodzącego się uczucia między Reeną a Bo. Ich związek rozpoczyna się jak z bajki, niewiarygodnie niemożliwy a jednak...Od samego początku jest między nimi pasja, przyciąganie, namiętność. Nie zawsze jest słodko, bywają nieporozumienia i kłótnie, potrafią jednak ze sobą rozmawiać i zawsze są skłonni do kompromisów. Dzięki temu zostaje zaspokojona większość oczekiwań czytelników. Jest miłośnie, realnie, bosko :)

Nora Roberts pozwoliła nam również zajrzeć na drugą stronę medalu. Obserwujemy niszczącą moc nienawiści i chęci zemsty. Czy te uczucia mogą przetrwać wiele lat, nieustannie podsycane? Ile tak naprawdę tracimy, planując zemstę i niszcząc czyjeś życie? W tej części książki autorka mocno trzyma czytelnika na wodzy tajemniczości i niecierpliwości. Niby znamy sprawcę ale nie wiadome jest kiedy i jak uderzy, by bolało najbardziej.

"Błękitny dym" to naprawdę dobra książka w gatunku romantycznego thrillera. Nie ma w niej miejsca na nudę, jedynie na niezapomniane wrażenia i rozrywkę na najwyższym stopniu.




Nora Roberts "Błękitny dym", tł. Elżbieta Kowalewska i Michał Wroczyński, Świat Książki 2013, wyd. II, ISBN: 978-83-273-0074-4



5/6



Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Pani Agnieszce z wydawnictwa Świat Książki :))))



Czytaj dalej...

"Fantazje w trójkącie" Opal Carew

Czerwona seria wydawnictwa Czarna Owca jest skierowana przede wszystkim do kobiet a w szczególności do tych, co pragną więcej :)
"Fantazje w trójkącie" to powieść z modnego obecnie gatunku, erotyka. Z góry uprzedzam, że jest przeznaczona wyłącznie dla pełnoletnich czytelników, gdyż cała aż kipi od scen erotycznych, nieskrępowanego seksu i sprośnego języka.

Jenna Kerry to młoda kobieta, sfrustrowana swoim związkiem z Ryanem.Mężczyzna jest wiecznie zapracowany i nieobecny ciałem i duchem. Nie ma czasu na czułości a i o seksie nie ma co marzyć. A Jenna pragnie spełnienia, nieskrępowanej gry miłosnej i rozkosznych chwil z ukochanym. 
Pewnego dnia podczas uroczystości ślubnej swojej koleżanki postanawia zakończyć swój związek. Jest gotowa na zmiany. Tymczasem zjawia się Ryan, udaje że jej nie zna, przedstawia się jako Jake i uprowadza ją z nudnego przyjęcia. Jenna jest zachwycona, czyżby jej ukochany wreszcie spełnił jedną z jej erotycznych fantazji? Niestety dziewczyna nie wie, że wraz z tajemniczym nieznajomym jej życie zmieni się całkowicie i skomplikuje tak, że już nigdy nic nie będzie takie samo...


Byłam przygotowana, że "Fantazje w trójkącie" będą ociekały seksem, tak więc nie byłam zdziwiona kiedy z prawie każdej strony wyzierał na mnie erotyzm pod każdą postacią. Dosadność i szczegółowość opisów scen łóżkowych przyprawia o zawrót głowy, rumieniec zawstydzenia, konsternację, ciekawość...

Na szczęście wytchnienie przynosi historia nietypowego związku Jenny, Ryana i tajemniczego Jake'a. Lekka, humorystyczna, banalna. Mój największy zarzut do autorki to kreacja bohaterów. Postacie jak dla mnie są nierealne, wyciągnięte spomiędzy stron największych bajek. Ich zachowania co najmniej dziwne... Wybaczenie zdrady, ot tak sobie, bez jednego słowa, bez żadnej awantury, bez żalów, bez trzaskania drzwiami? A do tego przejęcie winy na własne barki? Nie do pomyślenia. To tak jakby Opal Carew odebrała bohaterom osobowość, emocjonalność, człowieczeństwo. Oni są nastawieni jedynie na zaspokajanie własnych pragnień fizycznych, realizację fantazji erotycznych, spełnienia, żądzy w najczystszej postaci. Nie zastanawiają się kogo i jak mogą skrzywdzić swoim zachowaniem. 
Kolejnym minusem było pomieszanie imion kochanków w jednej ze scen łóżkowych. Nie wiem czy błąd popełniła autorka czy tłumaczka (nie mam dostępu do oryginału więc nie mogę tego sprawdzić). Pomyłka spowodowała lekkie zagubienie, wracanie w tekście i poszukiwanie właściwych bohaterów. 

A zakończenie przyprawiło mnie o dreszcze... Autorka zbytnio pofolgowała swojej wyobraźni, postawiła na 
Jenna została postawiona przed bardzo trudnym i ważnym wyborem, musiała w jednej chwili zdecydować o swojej przyszłości. Dla mnie Jenna to dorosła kobieta o mentalności dziecka. Chce mieć i zjeść ciasteczko, nie jest zdolna do racjonalnych decyzji. Powiem szczerze, miałam jej dość. Takie same odczucia żywię względem Ryana. Bierze z życia to, co mu dają. Nie walczy, nie zdobywa. Jest nijaki, szybko się o nim zapomina. Z kolei Jake mógłby być ucieleśnieniem kobiecych pragnień :)

Jeżeli nie przeszkadzają Wam papierowe postacie a stawiacie na mocne wrażenia, bezpruderyjne nasycenie seksem i chcecie spełniać własne fantazje, to książka może sprawdzić się jako seksualny poradnik, podsunie nowe pomysły, natchnie do eliminowania rutyny w związku. 

Książkę polecam głównie paniom, które nie boją się śmiałych a czasem wulgarnych scen erotycznych i rubasznego języka. "Fantazje w trójkącie" rozgrzeją Cię w nawet najzimniejszy, najmroźniejszy dzień lutego...



Opal Carew "Fantazje w trójkącie", tł. Joanna Bold, Czarna Owca 2013, ISBN: 978-83-7554-572-2



3+/6




Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Panu Moisesowi z wydawnictwa Czarna Owca


Czytaj dalej...

"W plątaninie uczuć" Gabriela Gargaś

Debiutancka powieść Gabrieli Gargaś  "Jutra może nie być" zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Wiedziałam, że po kolejną książkę autorki sięgnę w ciemno, bez zastanawiania i zbędnej dociekliwości. Słowo się rzekło, a w moich rękach zagościła "W plątaninie uczuć". Dzięki niej kolejny raz zanurzyłam się w mądrej opowieści o wielkiej, cudownej, czasem niszczącej sile miłości i przyjaźni silniejszej niż śmierć. 


Książka opowiada historię trzech przyjaciółek. Dorota młoda mama dwóch chłopców i żona mężowi. W jej rodzinie panuje tradycyjny podział obowiązków, kobieta odpowiada za dom i dzieci a mężczyzna zarabia pieniądze. Dorota początkowo godzi się na ten układ i jest szczęśliwa w swojej roli. Z czasem życie zaczyna ją przytłaczać. Chce zmian ale boi się modernizacji swojego małżeństwa. Pragnie czułości i zerwania rutyny w łóżku ale nie wie jak o tym powiedzieć mężowi. Dorota oczekuje pomocy czy ją uzyska? Czy ten związek  uda się wyprowadzić na prostą drogę? Czy mąż zauważy w Dorocie kobietę?
Druga z przyjaciółek to Kalina. Żyje w wolnym związku, ma własny butik z ekskluzywną odzieżą. Na pierwszy rzut oka wydaje się szczęśliwa. Jednak czy tak rzeczywiście jest? Kalina marzy o ślubie, mężu, dzieciach ale jej partner nie spieszy się z oświadczynami. Pasuje mu wolny układ bez większych zobowiązań.  Pewnego dnia Kalina spotyka swoją wielką, pierwszą miłość- Krzysztofa i powoli ulega jego magnetycznemu czarowi, który już kiedyś ich połączył. Jak potoczą się losy Kaliny? Zerwie ze swoim ówczesnym chłopakiem? Rzuci się w ramiona Krzysztofa?
Hania zamyka to wąskie ale bardzo sobie bliskie grono przyjaciółek. Kobieta jest singielką i pracoholiczką. Jej relacje rodzinne są skomplikowane, od kilku lat nie utrzymuje kontaktu z siostrą. Brak więzów zaczyna jej ciążyć. Pragnie miłości. Kiedy spotyka Pawła, jak grom z jasnego nieba spada na nią wiadomość o ciężkiej chorobie. Czy Hania odnalazła swoją drugą połówkę jabłka? Co w przeszłości poróżniło ją z siostrą ? Czy potrafią wybaczyć sobie wszystkie popełnione krzywdy i błędy? 


Trzy zupełnie różne kobiety, trzy zupełnie różne historie. Jedna fascynująca opowieść o przyjaźni i miłości. Jestem pod urokiem stylu Gabrieli Gargaś, dobiera słowa niezwykle zgodne z moim charakterem, moją dynamiką, moją osobowością. Dodatkowo jest cudowną obserwatorką życia i doskonale potrafi przenieść na papier wszystkie kobiece bolączki. Każda z czytelniczek znajdzie w Dorocie, Kalinie, Hani część siebie, przejrzy się w ich słowach, ich problemach, ich radościach jak w lustrze. Dostrzeże w nim nie tylko rzeczywisty obraz samej siebie ale i mądre porady, wskazówki i przede wszystkim piękne sentencje dotyczące życia, miłości i przyjaźni. Jeżeli zbieracie ważne, głębokie i wnikliwe cytaty, to książki Gabrieli Gargaś będą ich kopalnią:

"Miłość ma też zwykłe dni. Banalne słowa: dziękuję, przepraszam, podziwiam. Miłość to też obiad zjedzony wspólnie, płacz dziecka, uśmiech, wędrówka plażą, kubek kawy zrobiony o świcie. Miłość to nie tylko oszlifowany diament. Ma swoje kanty i rysy, plamy i zadrapania. Miłość znosi ciężkie słowa i, przyczajona czeka cichutko na lepsze dni. Ciężko oddycha strudzona i rozkwita z każdym rokiem. Jest taka zwyczajna, że czasami aż przeraża. Boli, ale da się znieść cierpienie, kiedy się prawdziwie kocha."

"Przyzwyczajenie - największy wróg miłości..." 


"Zakochanie się zapala się szybko, za to miłość potrzebuje czasu. Zakochanie się to dzikość, namiętność, pożądanie. A miłość? To już poświęcenie, ciężka praca, dojrzałość, wyzbycie się siebie na rzecz tej drugiej osoby."


Napisać dobrą, wciągającą książkę o codzienności i miłości to ogromna sztuka. Ten temat wydaje się być oklepany, odmieniony przez różne przypadki. Jednak historia Gabrieli Gargaś przeczy wszystkim zasadom i wytycznym. W jej wydaniu zazdrość, zdrada, rozłąki, bliskość, przyjaźń, macierzyństwo to wielki teatr emocji. Szarpią, łagodzą doznania, doprowadzają do łez, do śmiechu, od rozpaczy do radości. Przeplatają się, wzajemnie uzupełniają, pochłaniają całkowicie. "W plątaninie uczuć" jest również dużo miejsca na refleksję i zadumę. Trzeba przetrawić słowa, odnaleźć jej każdy sens, każde znaczenie. Nie jest to mozolna praca a wręcz przeciwnie. Chciałam wgryzać się w każde słowo i wycisnąć je jak cytrynę, odszukać przesłanie pisane specjalnie dla mnie...


Większość mężatek dobrze zna stan rutyny, kiedy opieka nad dziećmi przerasta nasze oczekiwania czasem możliwości, zatargi z teściową uprzykrzają życie a mąż wiecznie w pracy, zbyt zmęczony na pomoc, na miłość, na seks. Wtedy naprawdę potrzeba włożyć wiele wysiłku by przetrwać ten stan... Zastanawiamy się gdzie jest ten mężczyzna sprzed ślubu, gdzie w tym wszystkim jestem ja, gdzie są moje zainteresowania... Czy tak już będzie zawsze? Czy nic mnie już nie czeka? 

Książka Gabrieli Gargaś niesie tym wszystkim kobietom wytchnienie. Nie tylko Ty tak się czujesz, nie jesteś sama. Warto zastanowić się zatem jak to zmienić. Autorka podpowiada nam różne możliwości, wystarczy chcieć. 

Z książki dowiemy się także jaki wpływ na miłość i na życie ma przyzwyczajenie, że warto celebrować chwile i cieszyć się drobiazgami. Mamy tylko jedno życie i trzeba się nim cieszyć, niczego nie żałować, niczego sobie nie odmawiać. Nie wiadomo przecież kiedy płomień życia...


"W plątaninie uczuć" to również niezwykły pean na cześć przyjaźni, prawdziwej, czystej, szczerej. Życie wtedy jest szczęśliwe, gdy pozostawiamy po sobie chociaż jednego przyjaciela, kiedy nasze postępowanie nie jest egoistyczne, gdy potrafimy przejść ponad własne problemy i pochylić się nad problemami innych. Dorota, Kalina i Hania dają nam taki przykład, uczą empatii. 


"W plątaninie uczuć" to piękna historia o kobietach, dla kobiet, o miłości, przyjaźni, codziennym życiu. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie, odkryje coś nowego, pokocha szczerym uczuciem. 

Dla mnie książki Gabrieli Gargaś będą największą ozdobą i skarbem domowej biblioteczki. 




Gabriela Gargaś "W plątaninie uczuć", Feeria 2012, ISBN: 978-83-7229-307-7




5+/6


Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Pani Karolinie z wydawnictwa Feeria :)))))



Czytaj dalej...

Wiosenne zapowiedzi :)

Żeby łatwiej było przetrwać ostatnie podrygi zimy, proponuję Wam wiosenny przegląd zapowiedzi. Będą to książki o wszystkich odcieniach miłości :)



"Miseczka szczęścia" Aneta Rzepka
Replika, premiera: 1 marzec 2013

Filiżanki najlepiej zapełnić kawą, serca miłością... 

W deszczu, we mgle, w słońcu, w autobusowych przystankach i zakorkowanych ulicach, czwórka osób, próbujących zagłuszyć jednostajność dni, pracą. 

Patrycja pracuje w archiwum filmowym, marzy o prawdziwej miłości i jest święcie przekonana, że ta sfera nie jest dla niej dostępna... aż nadchodzi dzień, w którym spotyka nieufnie nastawionego do kobiet Radka. 

Renata, matka dwóch bliźniaczek, podejmuje decyzje o rozwodzie. Szukając pracy, napotyka na swej drodze Piotra, szefa firmy, dla którego praca jest ucieczką od bolesnych wspomnień. 

Gdy życie daje w kość, trzeba iść dalej, ale nigdy nie wiadomo, co czeka za zakrętem...





"Kobiety dyktatorów 2" 
Znak, premiera: 4 marzec  2013

Czy można pokochać potwora?
Dla Mirty Fidel był przystojniakiem z tej samej uczelni, który pisał wiersze i czytał ambitne książki. Zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia. W podróż poślubną zabrał ją do Stanów Zjednoczonych. Obiecywał, że później przeprowadzą się do Paryża.

Saddam był kuzynem Sadżidy. O ich związku zdecydował ojciec rodziny, jeszcze zanim dziewczyna wyrosła z pieluch. Ona nie miała nic do powiedzenia, on widział w niej „raczej siostrę niż kobietę”. Ślub wzięli na odległość 1300 kilometrów.

Hye-rim była najpopularniejszą aktorką w Korei Północnej. Kiedy poznała Kim Dzongila, miała już męża. Syn przywódcy Korei Północnej zażądał jej jednak dla siebie. Słysząc, że dostanie do swojej dyspozycji 500 służących, natychmiast wyraziła zgodę.

Kobiety dyktatorów 2 to kontynuacja największego bestsellera historycznego 2012 roku. Opowiedziane przez Diane Ducret losy kobiet stojących u boku Hitlera, Stalina, Mussoliniego czy Bokassy pobiły wszelkie rekordy popularności i od wielu miesięcy okupują listy najlepiej sprzedających się książek w Polsce. Teraz autorka powraca z historiami kobiet żyjących w czasach bliskich każdemu z nas.

To poruszające opowieści o żonach i kochankach dyktatorów oraz zbrodniarzy drugiej połowy XX wieku: Fidela Castro, Saddama Husajna, Ruhollaha Chomejniego, Slobodana Miloševicia, Kim Dzongila i Osamy bin Ladena.





"Kwiat śliwy, mroczny cień" Lian Hearn
W.A.B, premiera: 6 marzec 2013

Opowieść o miłości i wojnie oraz o walce kobiety o własne miejsce w świecie mężczyzn. Jej tłem jest historia rewolucji w Japonii, równie ważnej jak rewolucja francuska, a nieznanej szerzej w Europie. Społeczeństwo XIX-wiecznej Japonii było silnie zhierarchizowane - podzielone na warstwy, z wszechobecną dominacją mężczyzn. Los kobiety określali najpierw rodzice, a potem mąż. Rewolucja obyczajowa z lat sześćdziesiątych XX wieku zmieniła jednak feudalną Japonię w nowoczesne państwo. W takiej rzeczywistości przyszło żyć Tsuru, córce lekarza. Dziewczyna, zamiast podążać śladami siostry i zgodnie z tradycją poślubić mężczyznę wybranego przez rodziców, związała się z ukochanym i, tak jak ojciec, poświęciła się medycynie. Przekona się, na jak trudną drogę wkroczyła...






"Dziecko do wzięcia" Chandra Hoffman
Prószyński i s- ka, premiera: 7 marzec 2013

Młoda pracownica ośrodka adopcyjnego zaczyna niebezpiecznie angażować się w życie adopcyjnych i biologicznych rodziców. Jak daleko odważą się posunąć, by osiągnąć swój cel?

Chloe Pinter ma idealistyczne podejście do swojego zawodu. Wizja szczęśliwych par tulących adoptowane dzieci pomaga jej radzić sobie z wygórowanymi oczekiwaniami szefowej oraz biologicznych i adopcyjnych rodziców.
Praca, która stanowi dla Chloe ucieczkę przed skomplikowanym życiem osobistym, zamienia się w pole walki pomiędzy trzema parami: zamożnym małżeństwem, które wcześniej miało problemy z płodnością, a teraz oczekuje narodzin dziecka; zapracowanym biznesmenem i jego zdesperowaną żoną, dla której adopcja jest ostatnią szansą na macierzyństwo; oraz parą z nizin społecznych, nieposiadającą niczego oprócz dziecka, po które wszyscy wyciągają ręce. Splot zaskakujących zdarzeń prowadzi do niebezpiecznego finału…





"Wojenna narzeczona" Alyson Richamn
Prószyński i s- ka, premiera: 14 marzec 2013

Niezwykła opowieść o pierwszej miłości rozkwitającej w czasach wojny.

Tuż przed wybuchem II wojny światowej między Lenką, młodą studentką Akademii Sztuk Pięknych, a Josefem, studentem medycyny, rodzi się uczucie. Z nadzieją na lepszą przyszłość młodzi biorą ślub, by zaledwie kilka dni później patrzeć, jak ich marzenia rozpadają się w proch. Podobnie jak wiele innych osób, świeżo poślubionych małżonków rozdziela wojna.
Po latach Josef, teraz ceniony lekarz położnik, wciąż pamięta o żonie, która wedle wszelkich znaków na niebie i ziemi zginęła podczas wojny. Jednak Lence udało się przetrwać w nazistowskim obozie w Terezinie dzięki niezwykłemu malarskiemu talentowi oraz pamięci o mężu, którego, jak sądzi, już nigdy nie będzie jej dane zobaczyć. Dopiero przypadkowe spotkanie kilkadziesiąt lat później w oddalonym tysiące kilometrów od rodzinnej Pragi Nowym Jorku uświadamia im, że oboje otrzymali od losu jeszcze jedną szansę. 
Od przepychu spokojnego życia w przedwojennej Pradze po okropności okupowanej przez nazistów Europy, powieść odsłania przed czytelnikiem siłę pierwszej miłości, niezłomność ludzkiego ducha i potęgę pamięci.




"Bigamista" Mary Turner Thomson
Znak Literanova, premiera: 18 marzec 2013

Co byśmy zrobiły, gdyby nasze małżeństwo okazało się jednym wielkim kłamstwem? 

Czasami jeden telefon potrafi zmienić czyjeś życie. Pewnego dnia Mary Turner Thomson przekonała się o tym na własnej skórze. Kobiecy głos w słuchawce oznajmił, że Will, mąż Mary i ojciec dwójki jej dzieci, zawarł równolegle małżeństwo z inną kobietą i założył inną rodzinę.
Jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić dla mężczyzny, którego kochamy? Jak łatwo potrafimy obdarzyć kogoś zaufaniem? I co byśmy zrobiły, gdyby nasze małżeństwo okazało się jednym wielkim kłamstwem?






"Osiemdziesiąt dni bursztynowych" Vina Jackson
Amber, premiera: 19 marzec 2013

Kiedyś rosyjska tancerka Luba zakochała sie z niewłaściwym mężczyźnie: zabójczo przystojnym, lecz niebezpiecznym dealerze rzadkich bursztynów. Chey znikał na całe miesiące, lecz oczekiwał od Luby, że rzuci wszystko za każdym razem, gdy tylko ją wezwie. A jednak Luba nie potrafiła mu się oprzeć. Lecz ich namiętny, burzliwy związek skończył się, kiedy odkryła szokujący sekret kochanka…

Luba wyjeżdża z Nowego Jorku. Od elitarnych klubów Nowego Orleanu po londyńską rezydencję tajemniczego rockmana rozpoczyna podróż w poszukiwaniu samej siebie. Znajduje ekscytujące, kuszące nowe doznania u boku nowych przyjaciół: Summer, płomiennorudej skrzypaczki, i Laurylynn, kobiety o mrocznych pragnieniach. Czy jednak nowe życie przyniesie Lubie szczęście, czy już zawsze będzie pragnąć jedynego mężczyzny, jakiego pragnąć nie powinna?






"Perwersjonistka" Julia kruk
Czarna Owca, premiera: 20 marzec 2013

Wiele jest ścieżek rozkoszy i pożądania… Niektóre kobiety lubią wyrafinowane trójkąty erotyczne, inne wolą waniliowy seks na wersalce. Bywają i takie, co cenią brutalność i intensywne doznania na granicy szaleństwa i dobrego smaku. Czasem kieruje nimi jakieś niezrozumiałe nienasycenie, innym razem potrzeba zemsty lub po prostu ciekawość.
„Perwersjonistka” to opowiadania o przygodach erotycznych kobiet. Wszystkie je łączy jedno pragnienie, wszystkie śmiało poszukują spełnienia… A może pod licznymi maskami kryje się jedna i ta sama postać? Kobieta o wielu obliczach, świadoma ogromu swoich różnorodnych i zupełnie wyjątkowych potrzeb? Czy potem wszystkie żyły długo i szczęśliwie? Na pewno w międzyczasie świetnie się bawiły…
 





Kto znalazł książkę dla siebie? Ręka w górę! :D
Czytaj dalej...

Co będę czytać w lutym...czyli stosu część druga

Stosik na lutowy miesiąc coraz bardziej się rozrasta :) Zobaczcie sami jakie dzieła aklimatyzują się na moich półkach bibliotecznych :)


Stos recenzencki:



Kiedy w 1939 roku wybuchła wojna, pochodząca z zamożnej rodziny żydowskiej autorka miała dziewięć lat i mieszkała w Kaliszu. Uciekając z rodzinnego miasta, znalazła się z rodzicami w Warszawie. Przeżyła bombardowania, głód, powstanie w getcie, skąd przemycona ukrywała się u zaprzyjaźnionej rodziny, a potem w klasztorze i sierocińcu. Jej wydane w wielu krajach niezwykłe wspomnienia z czasów wojny i wczesnych lat powojennych, pisane z perspektywy dziecka, z uwagi na ich wartości literackie i realia historyczne recenzenci postawili obok dziennika Anny Frank. Na podstawie książki powstał ośmiogodzinny serial telewizji niemieckiej ARD, a także adaptacje teatralne.






Oto kolejny poradnik niekwestionowanego autorytetu – specjalistki w dziedzinie zdrowego żywienia, emocjonalnego i fizycznego głodu – Doreen Virtue, autorki książek – Anielska dieta oraz Uzdrawianie duszy i ciała.












Minęło już dziesięć lat, odkąd zwęglone szczątki Alana Langforda odnaleziono w lesie, w spalonym samochodzie. Jego żona Donna została skazana za zaplanowanie tego zabójstwa na dziesięć lat pozbawienia wolności. Jednak tuż przed wyjściem z więzienia Donna otrzymuje anonimowy list, a w kopercie zdjęcia swojego męża. Człowiek, którego nienawidziła i, jak jej się wydawało, zamordowała, żyje i ma się świetnie. Jak to możliwe? Gdzie on się ukrywa?


Detektyw inspektor Tom Thorne angażuje się w sprawę, w której nikt nie jest tym, kim się wydaje. Po raz pierwszy będzie musiał rozszerzyć swój teren działania daleko poza Londyn, aby dopaść bezwzględnego mordercę, który nie zawaha się przed niczym, by ochronić swoje nowe życie.






Jenna Kerry ma dość: chce zostawić swojego chłopaka. 

Ryan żyje tylko pracą i skazuje ją na prowadzenie niemal klasztornego trybu życia. Dziewczyna pragnie zmiany, a 

Ryan nie potrafi jej niczym zaskoczyć, aż... 

Pewnego wieczoru w luksusowym hotelu niespodziewanie pojawia się jej chłopak i ratuje ją z nudnego przyjęcia. 

Do tego, udaje, że jej nie zna! Ta gra w nieznajomych naprawdę jej się podoba i szalenie ją podnieca: nie wiedziała, że jej chłopak ma taką fantazję...






Dzienniki Helene Plüschke i Ursuli Pless-Damm oraz opowieść Esther von Schwerin to świadectwa przemilczanej krzywdy kobiet na tzw. Ziemiach Odzyskanych. W ich relacjach splatają się szokujące obrazy, niejednoznaczne postawy i skrajne emocje.


Współczucie miesza się z chęcią odwetu, a świadomość utraty wielopokoleniowego dziedzictwa przeradza się w dążenie do zbudowania nowego życia. Jednak pierwszoplanowa jest nieustanna walka o przeżycie, w której wrogami stają się sowieccy wyzwoliciele i polscy sąsiedzi.







Serena traciła nadzieję na to, że będzie miała dzieci. Tymczasem jest matką dwóch chłopców. Niemniej jej radość stopniowo zamienia się w rozpacz. Czy macierzyństwo było dobrą decyzjąa Ambitna prawniczka, Tawana, próbuje uporządkować swoje życie, ale tragiczne wspomnienia ciągle do niej powracają. Czy praca w prestiżowej firmie pomoże jej zapomnieć o przeszłościa Mąż pragnie, by Erika wróciła do niego. zapewnia, że się zmieni i więcej nigdy jej nie skrzywdzi. Czy to szansa na odrodzenie uczuć, czy początek nowego dramatua Wszystkie odcienie pereł to opowieść o przyjaźni, która pomaga stawić czoła osobistym problemom i przetrwać najcięższe chwile.







Ewa to kobieta mocno stąpająca po ziemi. Myślała, że najbliższą przyszłość ma dokładnie zaplanowaną. W ciągu kilku dni wszystko się zmienia. Dostaje wsparcie od przyjaciółek, które mimo że są różne, potrafią tworzyć wspólny front. Carmen, ideał kobiety - jej uroda powoduje spore zamieszanie. Beata, chłodna racjonalistka, na własnej skórze testuje różne podejście do mężczyzn. Zuza, wyrazista, nieraz wulgarna, bezkompromisowa w pracy, pobłażliwa dla swoich słabości, w końcu chwyta byka za rogi. Jest jeszcze "coś": intryguje, wciąga, samo wybiera wyznawców. Dopuszcza do swoich łask lub bezwzględnie wypluwa poza nawias społeczności. Tango argentyńskie. I On. Nikt Go nie zna, a jednak życie wielu osób przewróci do góry nogami. Jego poczynania powodują cierpnięcie skóry...


Stos z wymiany na LC:





Za udaną i bardzo sympatryczną wymianę bardzo dziękuję: Donnie, Raven, Lucy, Marcie i Magdalenie :))))))


Czytaj dalej...

Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka