piątek, 30 stycznia 2015

Tajemnica dziewczynki ze zdjęcia, czyli...Nie mów nic, Barbara Freethy



Twórczość Barbary Freethy nie jest mi obca. Miałam przyjemność poznać ją wraz z książkami z serii Zatoka Aniołów. Urzekła mnie wtedy całkiem dobrym warsztatem, lekkim piórem, umiejętnością przyciągania uwagi do opisywanych miejsc i bohaterów oraz ciepłym tonem, którym opatulała swoje opowieści, czyniąc je przyjemną rozrywką i doskonałym relaksem. Kiedy otrzymałam propozycję opiniowania najnowszej powieści pisarki, ucieszyłam się jak dziecko w oczekiwaniu na słodki przysmak.

"Nie mów nic" to odrębna powieść i nie ma żadnych punktów stycznych z książkami o Zatoce Aniołów. Tym razem pochylimy się nad pewną starą fotografią, która zachwiała życiem młodej kobiety. Dwudziestopięcioletnia Julia stoi na rozdrożu i nie wie w jakim ma ruszyć kierunku. Pół roku temu straciła ukochaną mamę, a tym samym poczucie bezpieczeństwa, spokoju, stabilizacji. Nie jest pewna czy uczucie jakim darzy swojego narzeczonego jest prawdziwą miłością, litością, podziękowaniem za wsparcie czy ucieczką od problemów. I właśnie zdjęcie z wystawy, przedstawiające małą, smutną, samotną dziewczynkę z moskiewskiego sierocińca, tak bardzo do niej podobną, zmusza ją działania. Chce dowiedzieć się kim jest sfotografowane dziecko i czy może być z nią spokrewnione...

Zdjęcie jest cienką granicą, za którą skrywane są tajemnice rodzinne dużego kalibru, mającego znaczenie i mogącego zagrozić życiu kilkoro ludzi. Jak można się domyśleć nie będzie łatwo rozwikłać tajemnicę i dotrzeć do informacji długo zacieranych i wymazywanych z pamięci postronnych świadków. Samej Julii nigdy nie udałoby się dotrzeć do źródła, dlatego ma sojusznika w postaci przystojnego fotografa, z gatunku tych złych i niebezpiecznych mężczyzn, którzy najbardziej pobudzają wyobraźnię skromnych, nieśmiałych dziewczątek. Razem odkrywają karty historii i docierają do zaskakującego sedna. Sylwetki bohaterów nie zaskakują. Mimo to Barbara Freethy dobrała ich i "uszyła" na miarę dobrej powieści rozrywkowej. Jest przyciąganie, jest chemia. Fabuła jest poruszająca, czasami dowcipna, a momentami przyspiesza bicie serca.

Barbarze Freethy udało się zwodzić czytelnika i zaproponować mu zagadkę spójną, logiczną i w dużej mierze wiarygodną. Wiadomo, że powieść rządzi się swoimi prawami i wiele z przedstawionych decyzji, podróży, biurokracji zostały uproszczone, tak by akcja rozwijała się prężnie i żwawo parła do przodu. Jestem w stanie przymknąć na to oko bo autorce udało się przyciągnąć moją uwagę i utrzymać ją tak długo by szczęśliwie dotrzeć do finału. Z niecierpliwością przewracałam kartki by jak najszybciej znaleźć poszukiwaną prawdę. Z ulgą  mogę donieść, że odnalezienie jej przyniosło mi satysfakcję oraz zadowolenie z przyjemnego spożytkowania czasu wraz z lekturą.

"Nie mów nic" to doskonały wybór gdy liczycie na prostą ale nie banalną rozrywkę, w której przeszłość domaga się sprawiedliwości.






"Nie mów nic" Barbara Freethy, tł. Anna Pajek, BIS, Warszawa 2014






Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Pani Lidii reprezentującej wydawnictwo BIS. Dziękuję za okazane zaufanie :)






9 komentarzy:

  1. Chętnie przeczytam, a i już sama oładka mnie zachęca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi całkiem ciekawie. Ja w każdym razie czuję się zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Treść zapowiada się interesująco, a że lubię książki, w których przeszłość ma duży wpływ na wydarzenia, tak więc ta pozycja jak najbardziej do mnie przemawia, aby się za nią zabrać w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widze, że książka może wciągnąć, a jak dotąd o niej nie słyszałam :) jestem za, moze kiedys uda mi się sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  5. Z jedne strony to nie brzmi jak coś, co byłoby w moim stylu, z drugiej zaintrygowałaś mnie bohaterami :D Wychodzi na to, że jeśli wpadnie mi w ręce, nie będę się zbytnio opierać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z jednej strony fabuła może nie jest zbyt odkrywcza (można się chyba domyślić o co chodzi), a z drugiej strony chciałoby się tę historię poznać...

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna okładka :) I jeśli przez książkę nie przemawia zbytnia naiwność, to jest ona dla mnie wprost idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciekawa tego tytułu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Autorkę znam z serii o Zatoce Aniołów, na tę książkę mam ogromna ochotę, mam nadzieję że wpadnie w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...