Są takie książki, które trafiają w nasze ręce dokładnie wtedy, kiedy są potrzebne. „Ślad przeznaczenia” miał być zwykłą, relaksującą lekturą, a okazał się czymś więcej... Czyżby przeznaczenie, a może siła przyciągania?
Trudno streścić treść tej publikacji. To nie jest zwykła powieść ale zapiski, wspomnienia, dziennik z elementami emocjonalno- egzystencjalnego coachingu kobiety, która z odwagą marzy, realizuje swoje pasje i przekazuje mądrość, z której warto, powiem więcej, trzeba korzystać.
„Życie to nieustająca podróż, która kształci, poszerza horyzonty, doświadcza, rozwija.Podróżując, będziesz zmieniała kierunki i środki lokomocji, odkrywała, tworzyła, upadała po to, by się podnieść i rozpocząć kolejną trasę, która doprowadzi cię do kresu twej wędrówki.”
Marzenia to nasze potrzeby, element osobistego rozwoju, które podsyła podświadomość. Nie można lekceważyć tych podszeptów, a z wiarą realizować. Ścieżki, metody, które stawia przed nami życie, to droga do samorealizacji. Nie zawsze łatwa i prosta, ale niezmiennie ważna i potrzebna by odnaleźć szczęście, i poczucie dobrze wykorzystanego czasu danego nam tu, na ziemi.
Jestem osobą o niskiej samoocenie, nieśmiałą, zakompleksioną. Nie wierzę w swoje możliwości, a cele, które przed sobą stawiam są małe i nie satysfakcjonują mnie na długo. Owszem mam jedno, wielkie marzenie, ale boję się pójść w tym kierunku. Obawiam się oceny swojego środowiska i porażki, która mogłaby mnie przygnieść. „Ślad przeznaczenia” chyba trafił do mnie w odpowiednim momencie. Z każdym słowem, zdaniem, rozdziałem pobudzał moją wyobraźnię i zrozumienie, że źle postępuję, i że pozbawiam się czegoś ważnego, niepowtarzalnego, wyjątkowego. Bez odwagi na osiągnięcie sukcesu sprawiam, ze moje życie jest powtarzalne, szare, miałkie.
Agnieszka Monika Polak swoją książką otworzyła mi oczy i pokazała na przykładzie swojego życia, swoich przeżyć, pokonywanych trudności, że wszystko można osiągnąć. Wystarczy systematyczność, wsłuchanie się w podszepty swojej podświadomości, gotowość na zmiany i pokonywanie trudności.
„Ślad przeznaczenia” oprócz wskazówek pomagających rozumieć siebie, to zestaw anegdot i sekretów związanych z pisaniem książek, ich promowaniu, spotkań autorskich i zdobywaniu doświadczeń wzmacniających psychicznie i fizycznie. Bardzo podobał mi się rozdział zadedykowany Targom Książki. To święto czytelnictwa i czytelników zrzesza pasjonatów z całej Polski, a także świata. Innym rozdziałem, który na długo zapadnie w moją pamięć, to rozmowy autorki z babcią. Uwielbiam wspominki z „dawnych czasów” i mogłabym o nich słuchać i czytać godzinami.
„Ślad przeznaczenia” to tylko z pozoru zwyczajna książka. Po jej otwarciu zatraca się czas i rzeczywistość, a wszelkie bodźce odbierane z wewnątrz siebie, są o wiele wyraźniejsze. Nie tak łatwo o nich zapomnieć bo dopominają się o swoje prawa. Muszę się z tym zmierzyć. Mam nadzieję, że wiedza, którą zdobyłam podczas lektury, da mi potrzebne narzędzia, by ulec pokusie.
„Ślad przeznaczenia” Agnieszka Monika Polak, Wydawnictwo Czarna Kawa, Polanka Wielka 2017

przez
Blokotka
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...