Listopad to zimny, mokry i nieprzyjemny miesiąc. Za to idealnie sprawdził się do poznawania nowych, wspaniałych i niezapomnianych książek. Lubię zakopać się pod kocem z kubkiem gorącej czekolady bądź kawy i zagłębiać się w niezmierzoną głębię słów. Listopad to wszystko mi umożliwił :)
A jak Wy zapamiętacie mijający miesiąc?
Liczba przeczytanych książek w tym miesiącu to: 18
- "Francuski ogrodnik" Santa Montefiore
- "Nie licząc kota czyli kolejna historia o miłości" Kasia Bulicz- Kasprzak
- "Dziewczyna z sąsiedztwa" Jack Ketchum
- "Koszmarny Karolek pisze list" Francesca Simon
- "Czwarty kąt trójkąta" Ewa Siarkiewicz
- "Katedra heretyczki" Martina Kempff
- "Przeżyłem sowieckie łagry. Wspomnienia" Józef Hermanowicz
- "Fuckdoll" Jerzy Corvin Litwiński
- "Ty" Zoran Drvenkar
- "Ostatni wilkołak" Glen Duncan
- "Ekologiczna zemsta" Małgorzata J. Kursa
- "Pola" Magdalena Zimny- Louis
- "Zawstydzić silnych" Sarah Wiliams
- "Mroczna kolekcja" Ted Dekker
- "Okrutne oskarżenie" Fern Michaels
- "Droga nadziei" Carlo Meier
Liczba przeczytanych stron w miesiącu: 5947
Liczba przeczytanych stron dziennie: 198
Najbardziej zachwyciła mnie książka:
Najbardziej poruszyła mnie książka: "Dziewczyna z sąsiedztwa" Jacka Ketchuma, "Przeżyłem sowieckie łagry" Józefa Hermanowicza i "Zawstydzić silnych" Sarah Wiliams
Najbardziej rozbawiła mnie książka: "Ekologiczna zemsta" Małgorzata J. Kursa
Najmniej podobała mi się książka: "Fuckdoll" Jerzego Corvin Litwińskiego
Najpopularniejsza recenzja książki (wg. statystyki bloggera): "Fuckdoll" Jerzego Corvin Litwińskiego
Nowe współprace: wydawnictwo Feeria, wydawnictwo Hachette i wydawnictwo Media Rodzina- bardzo dziękuję za okazane zaufanie :))
Mój blog wzbogacił się o nowych czytelników i jest ich teraz: 295 Bardzo dziękuję, że ze mną jesteście :)
Licznik odwiedzin wskazuje: 52 944 Bardzo, bardzo dziękuję :)
Miesiąc listopad otworzył przede mną jak i przed moim blogiem nowe wyzwania i możliwości. Rozpoczęłam nowy cykl zatytułowany Kilka pytań do... a jego pierwszym gościem była Małgorzata J. Kursa. Tutaj możesz znaleźć przebieg tej miłej rozmowy :)
A już teraz zapraszam do śledzenia wpisów na blogu gdyż szykuje się kolejny wywiad :)))
Biorę również udział w wyzwaniu History Books, pod przewodnictwem anetapzn.
Ilość książek przeczytanych w ramach wyzwania:
Piękne podsumowanie i piękny wynik:) Dziękuję, ze wspomniałaś o wyzwaniu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i nie ma za co :)
Usuń:-) Spać nie możecie czy jak ;-) Piękne podsumowanie, jak zawsze jestem pod wrażeniem ilości przeczytanych książek. No i cieszy mnie informacja o nowym wywiadzie bo wiem, jaka to frajda je przeprowadzać ale i później czytać :-)
OdpowiedzUsuńOj tak, ze spaniem mam kłopot :) Jestem podekscytowana każdym nowym kontaktem z "moimi" pisarzami :)
UsuńCudowny wynik :) Gratuluję przede wszystkim współprac :)
OdpowiedzUsuńświetny wynik *.*
OdpowiedzUsuńPozazdrościć :D
Dziękuję :)
UsuńNiesamowity wynik! Takie ilości zdarzają mi się może jeden miesiąc w roku, w wakacje, ale u Ciebie to chyba norma :) Gratulacje i miłej lektury w grudniu!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Rzeczywiście, 17 to u mnie norma :)
UsuńDoskonały wynik : )
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie listopad przyszedł, poszedł, ale zaowocował w wiele ciekawych powieści.
Pozdrawiam,
Dziękuję :)
UsuńEch... tylko mogę sobie powzdychać i pozazdrość wspaniałego wyniku. Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŁadne statystyki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJejku jak Ty dużo czytasz! Skad Ty na wszystko bierzesz czas? Czy Ty nie spisz w ogole?:D
OdpowiedzUsuńŚpię tylko odrobinę :P
Usuńpodziwiam Cię za to, że udało Ci się przeczytać aż tyle książek tylko przez miesiąc
OdpowiedzUsuńPiękne wyniki. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWow świetny wynik. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńWow ile książek przeczytałaś! Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję świetnych wyników oraz nawiązanych nowych współprac :)
OdpowiedzUsuńBravo! Oby tak dalej :)
Dziękuję :)
UsuńŚwietne wyniki. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńWow, rewelacyjne wyniki! Ja właściwie też jestem pod względem czytelniczym z listopada zadowolona, choć aż tyle co Ty nie przeczytałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRany... 18 książek; nie przestajesz mnie zadziwiać ;). Gratuluję dobrego wyniku!
OdpowiedzUsuńBosze, 18 ksiązek... umarłam prawie! Szok i w ogóle wow, gratuluję!!! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku. Dawno już nie miałam takiego miesiąca, żeby tyle przeczytać. :(
OdpowiedzUsuń"Dziewczynę z sąsiedztwa" mam w planach. :)
Dziękuję :)
UsuńBędę wyglądała Twojej opinii o książce :)
18 książek! *.* Wow, gratuluję wyników! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńU lala, gratulacje, piękne staty! ^^
OdpowiedzUsuńGratuluje i zycze kolejnych owocnych miesiecy oraz wielu ciekawych ksiazek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję :)
UsuńŚwietne wyniki! Prawie 200 stron dziennie to naprawdę dużo. Mi się wieczorami udaje przeczytać około 100-150 :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też czytam głównie wieczorami :)
UsuńRewelacyjne podsumowanie :) Naprawdę Ci zazdroszczę takich wyników. Ostatnio czytam bardzo mało :( Wszystko przez brak czasu.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWitam serdecznie zapraszam do mnie na mikołajkowe Candy:-)
OdpowiedzUsuńhttp://marchewkasienudzi.blox.pl/2012/11/CANDY-Cukierki-dla-czytelnikow.html
Do wygrania aniołkowa zakładka do książki.
Pozdrawiam Marchewka
Łał! Cudowny wynik! Jak Ty to robisz??
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zawsze szybko czytałam i dzięki temu taki efekt :)
UsuńTwoje podsumowania zawsze wprawiają mnie w zawstydzenie. Niemal dwieście stron dziennie to dla mnie wynik nieosiągalny :). Naprawdę podziwiam i życzę kolejnego tak udanego miesiąca. Gratuluję również nowych współprac :)
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała móc przeczytac tyle książek w ciągu miesiąca! ;) Ale niestety, brakuje mi na to czasu... i czytam trzy razy mniej. Gratuluję świetnego wyniku, nowych współprac oraz rozpoczęcia ciekawego cyklu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Dla mnie ten listopad będzie jednym z najlepszych miesięcy w moim życiu ^^
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i gratuluję :)
UsuńImponujące wyniki;)
OdpowiedzUsuńO tak, siedzenie z książką pod ciepłym kocykiem/kołderką z czymś dobrym do picia...coś pięknego;)
Przeżyłam szok! Dosłownie! Dla mnie taki wynik jest niemożliwy nawet w wakacje. Toteż ogromne gratulacje!
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję :)
UsuńNiesamowity wynik, gratuluję! Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń