Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

Aleksandrowe myśli wspiera wydanie powieści Rolanda Hensoldta, Nasza przyszłość została zhakowana

Dziś trochę nietypowo. Przychodzę do Was z zapowiedzią książki Rolanda Hensoldta pt. "Latarnik 2.0: Nasza przyszłość została zhakowana"która jest dopiero w fazie projektu. Jednakże pomysł na tyle mnie zaintrygował, że zgodziłam się mu patronować. Poniżej opis książki, a więcej informacji znajdziecie na blogu autora: http://latarnik20.blogspot.com


Poniżej krótki opis:

Co byś zrobił, gdyby twoja przyszłość była już spisana?

– Hakujemy przyszłość  – odpowiada. Zrobią coś niemożliwego. Włamią się do kodu źródłowego przeznaczenia. A może zhakują jaźń Boga? Nikt nie wiedział, czego się spodziewać.

Aktualne pytania o kondycję świata i przerażająco prawdziwe odpowiedzi zakodowane w proroczych animacjach. Kto, po co, a przede wszystkim jak przewiduje przyszłość? A gdyby dziś pojawił się Mesjasz? Jak odnaleźć kogoś, kto widzi i wie wszystko? Istnieje „dziewczyna od żab”, która ma wolę zhakowania przyszłości. Pojęła język pism  proroków i zyskała dziwną moc czasu, która kusi coraz głośniej. Świat tonie w recesji i odlicza czas do czegoś, czego nie potrafi jeszcze nazwać. Do czego Prorok przygotowuje lud Zagarów z Bliskiego Wschodu?

W Bukareszcie, wśród imigrantów, ukrywa się Goncer - typ faceta bez przeszłości. Choć przeczy to rozsądkowi, ma on dowód autentyczności proroctw. Nie dość, że ktoś wie, co on zrobił, to jeszcze potrafi przewidzieć w proroctwach każdy jego krok. Czas gęstnieje i osacza. Jak z nim walczyć?

Czy to możliwe, że byłeś świadkiem tej historii? Co teraz zrobisz z proroctwami?




Czytaj dalej...

Zamordować dziecko, Violetta Domagała



Tematyka powieści Violetty Domagały „Zamordować dziecko” jest mocno kontrowersyjna. Jako szczęśliwa matka dwóch synów nie jestem w stanie pojąć, jak można skazać własne dziecko na śmierć.
Czytaj dalej...

Konkurs na żonę, Bilet do szczęścia, Beata Majewska


Beata Majewska vel Augusta Docher potrafi zaskoczyć czytelnika. Okazuje się, że jest autorką wszechstronną i potrafi zapewnić rozrywkę oraz zaspokoić każdy głód literacki :) Za mną lektura dwóch tomów trylogii, która podbija serca fanów i pozwala zatopić się w lekturze słodkiej jak miód, gorzkiej jak piołun, ale także pełnej humoru czy ludzkich tragedii. 

W „Konkursie na żonę” poznajemy wyrafinowanego prawnika Hugona Hajdukiewicza i naiwną studentkę Łucję Maśnik. Mężczyzna musi jak najszybciej zmienić stan cywilny, ale w sposób niezwykle lekceważący podchodzi do instytucji małżeństwa. Nieśmiała, niedoświadczona dziewczyna szybko wpada w zastawione na nią sidła. Czy Hugonowi uda się zachować pozory zakochanego narzeczonego? Czy Łucja odkryje niecny plan?

Bohaterowie powieści już od samego początku wzbudzają emocje. Arogancki, ironiczny, zblazowany bogacz, który za nic ma uczucia innych. Manipulacje ludźmi i sytuacjami ma opanowane w jednym paluszku i nie zawaha się ich użyć, gdy akurat mu tak wygodnie lub ma taką potrzebę. Otacza się podobnymi do siebie snobami i korzysta z życia, nie oglądając się na nikogo.
Łucja z kolei jest bardzo nieśmiała i jeszcze bardziej naiwna. Pochodzi z malusiej miejscowości i mam wrażenie, że czuje się gorsza od innych. Widzę ją jako dziewczynę ciągle walczącą o akceptację innych. Nie dostrzega swojej wartości, co jest nagminnie wykorzystywane. Obie postaci są rzetelnie nakreślone i choć ani jedna, ani druga nie budzi początkowej sympatii, to z postępem lektury zmienia się nastawienie czytelnika. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Raz Hugon, raz Łucja doprowadzali mnie do szewskiej pasji, rozbrajali znaczącymi gestami, rozśmieszali zachowaniem.
Całym sercem za to pokochałam babcię Zosię. To bardzo mądra kobieta z ogromnym bagażem doświadczeń. Nie obawiała się podjąć decyzji, które na zawsze zmieniły jej życie. Uwielbiam jej powiedzonka i umiejętność podsuwania, tak mimochodem dobrych rozwiązań i wyborów. 

Pomysł na fabułę bardzo na czasie. Wszechobecna komercjalizacja nie omija żadnej dziedziny życia. Nie omija również miłości, która staje się pewnego rodzaju umową z obopólną korzyścią. Tak jest i w „Konkursie na żonę”, tyle że Łucja nie jest świadoma układu, na jaki się zgodziła. Ona widzi swój związek jako romantyczny ciąg wydarzeń uwieńczony białą suknią, welonem, ślubem. Rzeczywistość jest zupełnie inna...


UWAGA SPOILER!!!!

„Bilet na szczęście” jest kontynuacją powyższej książki i drugim tomem w trylogii. „Konkurs na żonę” kończy się dość tragicznie. Łucja dowiaduje się, że jest tylko elementem chytrego planu i kamieniem milowym do przejęcia spadku. Jej sen o miłości rozpływa się niczym mgła i brutalnie wyrywa ją z romantycznego letargu. Wszystko mogłoby się rozejść po kościach i być okrutną nauczką na przyszłość, gdyby nie rozwijające się tuż pod sercem dziecko i ciężka choroba ukochanej babci. Dziewczyna musi teraz rozważnie wybrać kierunek, w którym potoczy się jej życie. Wybiera stabilizację i bezpieczeństwo, czym pozbawia się najważniejszego, miłości.

Byłam ciekawa, jak zareaguje Łucja na stek kłamstw, którymi karmił ją Hugo. Najpierw wyzbyła się złudzeń, wypłakała morze łez, odeszła, ale za chwilę los zweryfikował jej plany. Choroba babci, a także sentyment i rozwaga sprawiły, że odsunęła honor i wróciła do mężczyzny, który tak bardzo ją skrzywdził. Nie oceniam tego zachowania, bo Łucja wybrała to, co podpowiadało jej serce. Teraz to ona wykorzystuje Hugona, ale tylko w sprawie, w której sama nie potrafi sobie pomóc. Jak się domyślacie przebywanie dwóch osób, które czują się zranione pod jednym dachem, to nie najlepszy pomysł. Emocje ścierają się na każdym kroku i pozostawiają po sobie jedynie bezsilność. 

W tej części strony jakby się odwracają i także sympatie i animozje zmieniają kierunek. Hugo zmienia oblicze i staje się o wiele przystępniejszy, a Łucja wreszcie zaczęła dbać o swój interes. Pozostała jednak naiwną dziewczynką, której można wcisnąć każdy kit.
Do głosu doszły postaci, które w poprzednim tomie były jedynie dodatkiem, a ich role epizodyczne. Ci bohaterowie zaskakują i to dość poważnie. W życiu nie spodziewałam się pewnych wydarzeń, a także w żaden sposób nie zostałam o nich uprzedzona. Rzucało to zupełnie nowe światło na pewne sytuacje ;)

Beata Majewska proponuje nam książki o słodko- gorzkim odcieniu miłości. Nie zawsze wszystko układa się jak w bajce i nie zawsze miłość idzie w parze ze szczęściem. Jednak nie możemy się poddać i oddać życia walkowerem, bo na cóż wtedy żyć? Hugo i Łucja udowadniają, że kłopoty można przezwyciężyć. Wystarczy być cierpliwym i nieustępliwym. Po marzenia trzeba sięgać i nie wolno odpuścić po pierwszej nieudanej próbie. Tylko z wytrwałością mamy szansę osiągnąć sukces.

Obie książki Beaty Majewskiej „Konkurs na żonę” i „Bilet do szczęścia” śmiało mogę polecić fanom lekkiej literatury obyczajowej. Autorka z wprawą wprowadza nas w opisywany przez siebie świat. Umiejętnie łączy elementy komedii i dramatu, zmuszając czytelnika tym samym do śmiechu i do wzruszeń. Prosty, acz plastyczny język żwawo koreluje z wyobraźnią, co tym samym daje efekt usatysfakcjonowania z lektury i gotowości na kolejną przygodę wraz z Łucją i Hugo. Jestem przekonana, że w finałowej części trylogii „Zdążyć z miłością” Beata Majewska kompletnie mnie zaskoczy. Już teraz czekam niecierpliwie :)









„Konkurs na żonę”, „Bilet do szczęścia” Beata Majewska, wydawnictwo dolnośląskie 2017




 
Czytaj dalej...

Big Book Cafe- Polska. Spojrzenie w twarz zła



Justyna Kopińska „Polska. Spojrzenie w twarz zła“
25 sierpnia godz. 20

                                                              
Bohaterką wieczoru będzie Justyna Kopińska, której reportaże ukazują się w Dużym Formacie, magazynie reporterów Gazety Wyborczej. Dziennikarka i socjolożka, zajmuje się tematyką kryminalną, sądownictwem i więziennictwem. Z jej tekstów wyłania się obraz nieskutecznego wymiaru sprawiedliwości i ludzi pozostawionych z poczuciem krzywdy.

Podczas spotkania w Big Book Cafe spróbuje opisać współczesną twarz zła. Mówić będzie – nie bez ironii - o polskich elitach, politykach, wysoko postawionych urzędnikach. O bulwersujących sprawach, które nie zawsze wychodzą na światło dzienne.  

„Jak wygląda obecnie twarz zła?“ Z tym pytaniem mierzę się na co dzień w mojej pracy. A w jakich aspektach życia w Polsce Państwo dostrzegają zło? – pyta Kopińska.


Nowe miejsce literackie Big Book Cafe działa od 14 lipca na stołecznym Mokotowie. Literacki Stand-up to seria występów na żywo, podczas których autorzy wcielają się w role performerów i w oryginalny sposób komentują rzeczywistość.Kolejne wydarzenia tego cyklu odbywać się będą co miesiąc, zawsze w piątek wieczorem.



Czytaj dalej...

Moja hiszpańska przygoda, Isabelle Broom pod patronatem medialnym Aleksandrowych myśli

Z wielką radością donoszę, że blog Aleksandrowe myśli objął patronatem medialnym najnowszą powieść Isabelle Broom „Moja hiszpańska przygoda”. 


Wydawca o książce:

Cudownie optymistyczna i bezwstydnie romantyczna opowieść wypełniona słońcem Hiszpanii i odrobiną tajemnicy.

Lato w Hiszpanii z mężczyzną, w którym jesteś zakochana…
Czyż można o czymś więcej marzyć?
Ale uważaj na marzenia, bo mogą się spełnić!
Hannah Hodges nie może uwierzyć w swoje szczęście: dostała propozycję, o której nie śniła. Razem z kolegami ma przez miesiąc kręcić film dokumentalny w malowniczym andaluzyjskim miasteczku. Będzie mogła spędzać długie słoneczne dni z Theo, jej szefem (i wymarzonym facetem)! Jeśli tylko Tom (jej przyjaciel i kamerzysta) i Claudette (prezenterka i kompletna wariatka) przestaną psuć jej szyki…
A potem wszystko się jeszcze bardziej komplikuje, kiedy zjawia się Nancy, przyrodnia siostra Hannah.
A cóż ona tu robi?
Czy choć raz w życiu Hannah nie może mieć jednego idealnego lata, bez żadnego dramatu?

Premiera: 17 wrzesień 2017

Jesteście zainteresowani książką? Czytaliście poprzednią powieść Isabelle Broom „Moje greckie lato”? Kto będzie chętny na konkurs?



Czytaj dalej...

Pax wrócił do domu, czyli... podsumowanie Emigrantki :)


Emigrantka z Paxem dobiegła końca. Jego podróż była udana i odbyła się bardzo sprawnie. Czytelniczki wprawnie przekazywały sobie książkę, a przygody młodego liska na długo zostaną w ich pamięci. Bardzo mnie cieszy fakt, że książka zrobiła na Was wrażenie, i że zechciałyście podzielić się swoją opinią na swoich blogach. Pięknie dziękuję i zasyłam buziaki :) Poniżej znajdziecie linki do recenzji Paxa :) Serdecznie zapraszam :)


Moja opinia: http://aleksandrowemysli.blogspot.com/2016/12/pax-sara-pennypacker.html
http://www.matkapuchatka.pl/2017/02/po-prostu-pax.html
http://lifestylebyagnieszka.blogspot.com/2017/02/sara-pennypacker-pax.html
http://www.adzik-tworzy.pl/2017/03/booktour-pax.html
http://bohater-fikcyjny.blogspot.com/2017/07/132-chopiec-i-jego-lis-pax.html
https://wogrodzieksiazek.blogspot.com/2017/07/pax.html



Jeszcze raz bardzo dziękuję za udział w Emigrantce 💙



Czytaj dalej...

Azyl. Zapiski stalkera, Tomasz Ilnicki


Katastrofa elektrowni jądrowej w Czarnobylu to dla mnie jedno z mglistych wspomnień z dzieciństwa. To był zwykły dzień w przedszkolu, pełen śmiechu i zabawy przerwany zdecydowanym, przymusowym wypiciem specyficznego leku i nic więcej. Nie zachował się w mojej pamięci obraz paniki czy wzmożonej nerwowości wśród dorosłych.
Obecnie inaczej patrzę na przeszłość, a to, co kiedyś się wydarzyło, jest dla mnie wyjątkową lekcją na życie. 

Jednakże wokół nas są ludzie, dla których katastrofa w Czarnobylu to nie tylko mgliste wspomnienie, ale swoista pasja, sens istnienia. Jednym z nich jest Tomasz Ilnicki. Jest częstym gościem w Strefie (to obszar, z którego ewakuowano ludzi po katastrofie) i po każdej kolejnej wyprawie, planuje następny wyjazd. To miejsce przyciąga go niczym magnes, a wyludnione, pozarastane dziką naturą miejsca, nowoczesnej na tamte czasy elektrowni, pozwalają mu odkrywać coraz to jej nowe tajemnice.

Tomasz Ilnicki zaprasza nas w nietuzinkową podróż do miejsca, gdzie ból, cierpienie, starach odcisnęły ogromne piętno. Strefa niby wyludniona, a jednak tętniąca życiem. Bujna roślinność, której nie przeszkadza ludzka ręka, niedługo całkowicie zawładnie tym terenem i pasjonaci, tacy jak Tomasz, którzy ją eksplorują, nie pozwalają tym samym na zapomnienie.

Dzięki książce „Azyl. Zapiski stalkera” mogłam poznać kulisy samej katastrofy w Czarnobylu, wspomnienia byłych mieszkańców Prypeci, ale wyjątkową relację fotograficzną ukazującą to, co pozostało po ogromnej ludzkiej, ekonomicznej, ekologicznej tragedii. 
Zapiski Tomasza Ilnickiego mają w sobie dozę tajemniczości, która przyciąga czytelnika. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam poczynania autora i miałam wrażenie, że razem z nim uczestniczę w niezwykłej przygodzie. Pomaga w tym szczegółowy opis samych przygotowań do podróży, w tym, jak się zachowywać w Strefie, co można, a co jest kategorycznie zabronione.
Pan Tomasz z prostotą ale i zdumiewającą drobiazgowością odtwarza moment katastrofy czy ewakuacji. Przytacza słowa profesorów, specjalistów, pracowników elektrowni czym pozwala lepiej zrozumieć, to, co się stało, ale także wzbudza ciekawość i skłania do refleksji. 

„Azyl. Zapiski stalkera” z początkowego zapisu z podróży, zmienia się w dziennik pełen prywatnych przemyśleń i rozważań, co jedynie ubogaca treść i nadaje jej wyjątkowości. Cieszę się, że dzięki Panu Tomaszowi, jego pasji, poznałam część historii, której, bądź co bądź, byłam częścią. 









„Azyl. Zapiski stalkera” Tomasz Ilnicki, wydawnictwo Sorus, Poznań 2017





Czytaj dalej...

Konkurs z Filarami Ziemi

15 sierpnia swoją premierę będzie miała gra Filary Ziemi, która powstała na bazie bestsellerowej powieści Kena Folletta pod tym samym tytułem.


Dzięki uprzejmości wydawnictwa Techland, mam dla Was jeden egzemplarz gry. Możecie go zdobyć, odpowiadając na jedno proste pytanie :)


O grze:


ODKRYJ MROCZNĄ TAJEMNICĘ OPACTWA KINGSBRIDGE

Anglia XII wiek, czas wielkiego ubóstwa i wojen. W fikcyjnym mieście Kingsbridge rozpoczyna się budowa katedry mającej zapewnić dobrobyt i bezpieczeństwo mieszkańcom. Przeorem opactwa zostaje Mnich Philip, a budowę katedry nadzoruje ambitny architekt Jack. Hrabia Shiring zostaje uwięziony i stracony, a jego dzieci Aliena i Richard od teraz muszą liczyć tylko na siebie. Rozkwit Kingsbridge jest nie na rękę rywalom przeora, biskupowi Waleranowi i Williamowi Hamleighowi, mściwemu szlachcicowi odrzuconemu przez Alienę. Według nich miasto powinno spłonąć.

CECHY GRY:
  • Dwuwymiarowa przygodówka point&click oparta na kultowej powieści Kena Folletta (26 milionów sprzedanych egzemplarzy książki).
  • Wiernie odtworzona XII-wieczna Anglia na ponad 200 ręcznie rysowanych grafikach.
  • Nieliniowa fabuła - wpływaj na przebieg znanych wydarzeń i kreuj losy bohaterów.
  • Trójka niezwykłych bohaterów oraz dwie dodatkowe grywalne postacie.
  • Ścieżka dźwiękowa zrealizowana przez praską orkiestrę FILMharmonic.
  • Gra zawiera Księgę I i oraz season pass, który odblokuje w przyszłości dwie pozostałe księgi.



Regulamin konkursu: 


1. Organizatorem konkursu jest właściciel bloga Aleksandrowe myśli
2. Fundatorem nagrody jest wydawnictwo Techland
3. Nagrodą w konkursie jest gra PC Filary Ziemi
4. Konkurs trwa od 11.08.2017 do 31.08.2017 do godz. 23:59.
5. Biorąc udział w konkursie uczestnik akceptuje niniejszy regulamin.
6. Aby wziąć udział w konkursie użytkownik musi w komentarzu pod tym postem odpowiedzieć na pytanie: Jakie gry sprawiają Ci największą przyjemność?


* będzie mi bardzo miło jeżeli zostaniesz obserwatorem bloga Aleksandrowe myśli
* możesz polubić profil bloga na Facebooku
* możesz umieścić informacje o konkursie na swoim blogu  :)

 
7. Konkurs skierowany jest do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
8. Zwycięży osoba, której odpowiedź najbardziej mi się spodoba. 
9. Ogłoszenie wyników nastąpi około 01.09.2017 r. W uzasadnionych przypadkach możliwe jest przesunięcie tego terminu, o czym poinformuję na łamach bloga.
10. Po ogłoszeniu wyników konkursu poproszę o przesłanie danych osobowych. Nagroda zostanie wysłana do zwycięzców w ciągu 21 dni roboczych na adres wskazany przez laureata konkursu.
11. W konkursie można wziąć udział tylko raz.
12. W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt pod adres mail: aleksnadra@interia.eu



Powodzenia!
 
 
 
 
* źródło opisu gry:  https://cdp.pl/filary-ziemi-pc.html?gclid=Cj0KCQjwq7XMBRCDARIsAKVI5QZb3wudedbFqBRYHLkKmsc-qjptnLtuelYSgKWFYD8Nxeqp9pcb8H4aAp8ZEALw_wcB&gclsrc=aw.ds
Czytaj dalej...

Wyniki konkursu z K.N. Haner




Serdecznie gratuluję i proszę o przesłanie danych adresowych :)




Czytaj dalej...

Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka