Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

Satyrą w rzeczywistość czyli... Ja tutaj tylko na chwilę, Marian Załucki

Marian Załucki urodził się 5 maja 1920 roku w Kołomyi. Wczesną młodość spędził we Lwowie. Poeta, satyryk, autor książek “Przejażdżki wierszem”, “Uszczypnij muzo”, “Ojczyste kpiny”, “A nie mówiłem”, ”Niespokojna czaszka”, “Przepraszam żartowałem”, “Czy pani lubi Załuckiego?”

Po wojnie mieszkał w Krakowie, gdzie debiutował w Teatrze Satyryków prezentując swoje wiersze. W latach 1956-67 występował w kabarecie Wagabunda, a od 1962 roku w teatrach warszawskich Buffo, Syrena oraz w kabaretach “U Lopka”, “Dudek” i w popularnych programach Podwieczorek przy mikrofonie, Poznajmy się, Zgaduj zgadula.

Zmarł 13 kwietnia 1979 roku w Warszawie. Już po śmierci, w 1985 roku ukazał się zbiór wierszy Kpiny i kpinki.




"Ja tutaj tylko na chwilę" to wybór wierszy Załuckiego, które ze swadą, satyrą podsumowuje wydarzenia, które dzieją się wokół człowieka. Co dziwne są szalenie ponadczasowe i aktualne także dla nas. Mariana Załuckiego cechuje niebywała spostrzegawczość, poczucie i mądrość życiowa, która pozwala bez emocji a z uśmiechem na twarzy przyjąć absurdy człowieczego losu bez względu na czas i miejsce. Bo mimo rozwoju cywilizacji, samodoskonalenia, ulepszenia technologii i eksploracji kosmosu człowiek nie zmienił się. Może i przybrał bardziej dogodną postawę, ubrał się w kolorowe fatałaszki, uwierzył w ułudę wolności i samodecydowaniu o własnym losie. Ale oczekiwania, postawy ludzkie, bolączki, problemy, radości i smutki są takie same od zarania dziejów. Czy to współcześnie czy w czasach PRL- u drażnią nas kolejki u lekarza, walka o władzę, niedostrzeganie cierpienia i biedy jednostki oraz uwierająca starość.

Załucki był zawsze blisko człowieka, tego statystycznego, uwikłanego w rodzinę, pracę, obowiązki i z ich punktu widzenia malował rzeczywistość. To przysporzyło mu wielu wiernych fanów, popularność i miłość.


Mnie czekać kazano. 
Spojrzałem nieśmiało. 
Prócz mnie już sto innych 
Tu osób czekało... 
A każda z nich w ręku 
Dzierżyła numerek, 
Na każdym numerku 
Cyferek był szereg. 
Im wyższy numerek, 
Tym więcej cyferek, 
A mój był niestety 
Najwyższy numerek! 
Nie było gdzie usiąść, 
Stanąłem w przeciągu. 
I stałem cierpliwie 
Iks godzin okrągło, 
Tłumacząc przeróżnym 
Ciekawym osobom, 
Że ja tu - przepraszam - 
Z wątrobą!... 
Z wątrobą... 
Z śledzioną. 
Z nerkami. 
Z ischiasem. 
Z żołądkiem. 
l z sercem... 
(Bo pika mi czasem.) 
Z gardziołkiem. 
(Bo boli.) 
Z kolanem. 
(Bo strzyka.) 
Z migreną. 
(Dokucza.) 
Z przewodem. 
(Zatyka.) 
Mówiłem. Czas mijał... 
Mówiłem. Czas leciał... 
(Dziewiąta... Dwunasta... 
Już druga! Już trzecia!) 
Wtem przerwał mi moje 
Bolesne wywody 
Siedzący pod oknem 
Pan jakiś niemłody, 
Z siwizną na skroniach 
Widoczną z daleka. 
Dłoń podniósł do góry 
I krzyknął: 
- Wystarczy! 
Nim swojej kolejki 
Pan się tu doczeka, 
Do chorób tych dojdzie 
I uwiąd też s t a r c z y! 
Zdziwiony rzuciłem 
Więc wzrok na mężczyznę... 
Ów palcem na skroniach 
Swych wskazał siwiznę 
I dodał żałośnie: 
- Bo rzec panu muszę, 
Że ja tu wciąż czekam 
Z dziecięcym kokluszem!

Jeżeli denerwują Was kolejne spory polityków, przeczytajcie Załuckiego. Świata to nie zmieni ale przynajmniej pojawi się uśmiech na Waszych twarzach.






"Ja tutaj tylko na chwilę" Marian Załucki, Poradnia K, Warszawa 2014





Wiersze i fraszki  miałam przyjemność przeczytać dzięki uprzejmości Pani Ingebordze reprezentującej wydawnictwo Poradnia K :))) Dziękuję za okazane zaufanie :)


10 komentarzy :

  1. Faktycznie wiersz trafiający w sedno, chętnie zajrzę do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem koneserką poezji, po porostu jej nie rozumiem, dlatego nie skuszę się na powyższy tomik. Ale cieszę się, że Tobie przypadł do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście nazwisko nie jest mi obce i z pewnością sięgnę, bo nie ma to jak dobra satyra (właśnie czytam Deszcz Mrożka)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam sentyment do jego wierszy od czasów szkoły aktorskiej. Kilka dalej umiem na pamięć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy to zbiór i uniwersalny, na pewno warty uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Polityką się nie interesują, ale jestem pod wrażeniem okładki!

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja bym chętnie zajrzała do tego tomiku, tym bardziej, że dostrzegam tu niewinne odniesienia do Mickiewicza, którego cenię :) Ciekawe czy takich intertekstualnych nawiązań jest więcej...

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny wiersz - nie piszę tego często.

    OdpowiedzUsuń
  9. Słuchaliśmy go zawsze z ogromną przyjemnością. To co mówił i jak mówił bawiło nas zawsze serdecznie. Rozpoznawany był dzięki swemu głosowi i jednostajnej dykcji jaka stosował . I ten wiersz również słyszałam w jego wykonaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. POsłuchajcie na you tube jak recytuje swoje wiersze i fraszki.

      Usuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka