Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

Bajecznie bogaci Azjaci, Kevin Kwan


Azjatyckie stado krwiożerczych os



Na naturę człowieka nie wpływa ani pochodzenie, ani kolor skóry, ani religia. Co innego wychowanie, pieniądze, pozycja, prestiż i... plotki. 

"Bajecznie bogaci Azjaci" pokazuje jak wielopokoleniowe bogactwo kształtuje osobowość, a jak zależności pomiędzy członkami wpływowej rodziny mogą zamieszać w życiu prywatnym, relacjach międzyludzkich, a także w budowaniu związków, zawieraniu małżeństw, tworzeniu rodziny.

Rachel Chu wyjeżdża ze swoim chłopakiem do Singapuru na ślub przyjaciela. Na miejscu odkrywa, że rodzina Nicka jest bajecznie bogata. Ale to nie koniec niespodzianek. Matka i babka chłopaka nie zgadzają się by dziewczyna pozostała u boku ukochanego syna i wnuka. Próbują podstępem doprowadzić do ich rozstania. Nie cofną się przed niczym, a kolejne pułapki ukazują prawdziwą, wcale nie bajeczną twarz rodziny Nicka. 

Chińczycy wydają się być bardzo przyjaznym i kulturalnym narodem, dla którego zachowanie twarzy jest warunkiem nadrzędnym. W przypadku bohaterów Kevina Kwana te cechy  występują jedynie powierzchownie. W środku za to  skrywają nadgniłe wnętrze, które psując się coraz bardziej, zatruwają wszystko i wszystkich dookoła. W ich otoczeniu pozycje człowieka wyznaczają pieniądze, słupki wzrostu rocznego dochodu i papiery własnościowe prestiżowych nieruchomości. Nie liczy się natomiast wykształcenie, światopogląd i dobre serce.

Czasami najskuteczniejszą formą działania jest powstrzymanie się od działania.

Rachel nie opływa w luksusach a to, co do tej pory osiągnęła, jest wykładowcą uniwersyteckim w dziedzinie finansów, zawdzięcza swojej ciężkiej pracy okupionej wyrzeczeniami. Jak łatwo można się domyśleć będzie persona non grata w snobistycznym towarzystwie rodziny swojego chłopaka. Wśród luksusów, niewyobrażalnego więc bogactwa i opływającej złotem elity, dochodzą do głosu najniższe wartości ludzkiej natury i najniższe pobudki charakteru. 

I tu rodzi się pytanie? Czy Rachel to współczesny Kopciuszek? Nie! To świadoma swojej wartości kobieta, która nie zgadza się na przebieranie maku oraz usługiwanie macosze i wrednym siostrom. Woli poświęcić miłość niż własną godność, poszanowanie własnej osoby. Nie chce być cierpiętnicą, a równorzędną partnerką godną szacunku. 

Mam dość przebywania wśród tych wszystkich obłędnie bogatych Azjatów, wśród ludzi, których życie obraca się wokół zarabiania pieniędzy, wydawania pieniędzy, obnoszenia się pieniędzmi, porównywania ilości pieniędzy, ukrywania pieniędzy, kontrolowania innych za pomocą pieniędzy i rujnowanie im życia z powodu pieniędzy. A gdybym za ciebie wyszła, nie zdołalibyśmy od tego uciec, nawet mieszkając na drugim końcu świata.

Kevin Kwan ze swadą i ironią opisuje swoich krajanów. Dostrzega i podkreśla ich wady, wytyka błędy. Pokazuje, że manipulacja wcale nie ułatwia życia, a wręcz odwrotnie. Niszczy, rujnuje relacje, uczucia, zaufanie, poczucie bezpieczeństwa. Udowadnia również, że powiedzenie "Pieniądze szczęścia nie dają" jest jak najbardziej trafne i aktualne na każdej długości i szerokości geograficznej. Jednak nie skupia się tylko i wyłącznie na tym, co złe, niegodne. Przeciwstawia mu zachowaniu ku pokrzepieniu serc i przywraca w wiarę w człowieka. 

Akcja książki rozgrywa się w egzotycznych krajobrazach i intrygującej kulturze. Kevin Kwan nie zapomniał o chińskich tradycjach i pozwolił poznać niektóre obyczaje i rytuały. Niestety pamięć o nich zamiera, a współcześni Chińczycy szczególnie ci mieszkający poza granicami państwa, coraz bardziej się amerykanizują i przejmują obce zwyczaje. 

"Bajecznie bogaci Azjaci" to powieść poważna, skłaniająca do refleksji, ale i dowcipna prowokująca do śmiechu. Idealna na lekką, wakacyjną rozrywkę. 




"Bajecznie bogaci Azjaci" Kevin Kwan, tł. Anna Gralak, Znak, Kraków 2015


Przeczytaj fragment :)




Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak :)


Czytaj dalej...

Fakty do kupy, Cary McNeal


Lubię wiedzieć co w trawie piszczy więc czytuję wszelkie popularnonaukowe publikacje. Czasem uda mi się zaskoczyć osobliwym faktem albo zaimponować dzieciom zabawną ciekawostką czy anegdotką.

Nie mogłam przejść obojętnie wobec książeczki oryginalnie wydanej, o przewrotnym tytule "Fakty do kupy" autorstwa Cary' ego McNeal, amerykańskiego scenarzysty telewizyjnego, producenta i zdobywcy nagrody Emmy.

Publikacja ta jest zbiorem wiadomości o świecie i człowieku. W tematycznych rozdziałach znaleźć można ciekawostki dotyczące znanych postaci telewizyjnych, kinowych, celebrytów, liderów ze sceny politycznej, historycznej. Zaglądniemy także we wstydliwe i kłopotliwe fakty z życia zwyczajnych ludzi, ich fizjonomii, seksualności, pasji, dziwactw, ekscentrycznych zachowań. Zwiedzimy przerażające miejsca na świecie. Poznamy wszystkie sekrety naszych domowych ulubieńców, a także tych dziko żyjących i będących zagrożeniem.

Wszystkich faktów jest 1003, ani mniej, ani więcej i każdy jest skrupulatnie oznaczony i ponumerowany. Jedne są gołą notką, inne zostały opatrzone kąśliwym, złośliwym albo ironicznym komentarzem Cary' ego McNeal, choć moim zdaniem nie zawsze potrzebnym...
Strona wizualna publikacji jest całkiem przyjemna. Zabawna okładka, sznureczek, który jest spójny z koncepcją książki, ale i stwarza możliwość zabawnego wykorzystania dla ludzi z dystansem, nie pozbawionych poczucia dobrego humoru. Ciekawostki są zgrupowane tematycznie, widocznie rozdzielone, co czyni tekst bardzo uporządkowany, klarowny, przejrzysty.

Ale przejdźmy do meritum. Zapoznam Was kilkoma faktami, które najbardziej dały mi do myślenia, rozbawiły mnie, przeraziły, zaszokowały, a które mogą skłonić Was do lektury niniejszej książeczki :)


  • Jak na prawdziwego książkoluba zastanowiła mnie informacja, że Jerzy Waszyngton nie oddał dwóch książek do biblioteki. Kara jaką musiałby za nie teraz zapłacić to... Uwaga! Uwaga!

ponad 300 tysięcy dolarów!


  • Wiecie co to jest Syndrom Alicji w Krainie Czarów? To choroba wiążąca się z zaburzeniami percepcji wzrokowej. Przedmioty wydają się nieproporcjonalnie małe , jak gdyby chory patrzył na nie przez odwrócona lunetę!
  • Boisz się owadów? A wiesz, że w soku pomarańczowym może być do 10 jajeczek muszki owocówki oraz dwie jej larwy??? Ale nie martw się! Dużo tego soku nie wypiją ;P
  • Linie papilarne u człowieka są niepowtarzalne. W świecie kotów "dowodem tożsamości" jest odcisk nosa...
  •  Jeżeli jesteś zainteresowana niebanalnym pochówkiem albo pamiątką po zmarłym bliskim możesz zamówić sobie syntetyczny diament, stworzony z ludzkich prochów...

"Fakty do kupy" to niebanalna lektura na poprawę humoru i kopalnia ciekawostek, którymi możesz zabłysnąć :P Co prawda nie wszystkie są równie intrygujące, zajmujące, fascynujące ale nie da się przejść obok nich obojętnie :)





"Fakty do kupy. 1003 ciekawostki do przetrawienia na osobności" Cary McNeal, tł. Krzysztof Cierniak, Pascal, Bielsko- Biała 2015






Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Pascal :)



Czytaj dalej...

Konkurs na współczesną powieść obyczajową



Regulamin konkursu 
na polską współczesną powieść obyczajową 
organizowanego przez Oficynę wydawniczą RW2010
i wydawnictwo SUMPTIBUS
Poznań 2015

1. Oficyna wydawnicza RW2010 i wydawnictwo SUMPTIBUS ogłaszają konkurs na polską współczesną powieść obyczajową.
2. Konkurs jest otwarty; mogą wziąć w nim udział wszyscy zainteresowani, po spełnieniu warunków z p. 3.
3. Warunkiem wzięcia udziału w konkursie jest nadesłanie do 31 października 2015 roku na adres admin@rw2010.pl utworu spełniającego następujące kryteria:
a) współczesna powieść obyczajowa,
b) objętość minimum 150 stron (240 000 znaków ze spacjami),
c) dostarczona w pliku tekstowym, w jednym spośród czterech formatów: DOC, DOCX, RTF, ODT,
d) wysłana mailem na wskazany adres poczty elektronicznej,
e) z załączonymi w treści maila danymi kontaktowymi Autora, oraz
f) oświadczeniem, że jest to utwór oryginalny, niepublikowany i Autor posiada do niego pełnię materialnych praw majątkowych, i
g) oświadczeniem, że przyjmuje do wiadomości oraz akceptuje regulamin konkursu.
4. Kolegium redakcyjne w dniach od 2 listopada do 31 grudnia 2015 roku dokona wstępnej selekcji nadesłanych utworów, wyróżniając spośród nich te, które przy spełnieniu wymienionych w p. 3 kryteriów gwarantują jednocześnie odpowiedni dla potrzeb publikacji poziom literacki.
5. Wyróżnione utwory zostaną przekazane wszystkim jurorom, którzy wybiorą spośród nich w drodze głosowania trzy najlepsze utwory.
6. Każdy juror będzie mógł przyznać pięć, trzy i jeden punkt odpowiednio najlepszemu, drugiemu z najlepszych i trzeciemu z najlepszych jego zdaniem utworów. Członkowie jury w ciągu 60 dni ocenią utwory i poinformują Organizatora o rezultatach swojego głosowania.
7. W jury konkursu zasiądą wyłącznie blogerzy, którzy zgłosili swój udział do jury na grupie dyskusyjnej w portalu społecznościowym i pozytywnie przeszli etap weryfikacji.
8. Nagrodą dla wyróżnionych w konkursie prac będzie możliwość ich publikacji w Oficynie wydawniczej RW2010, pod warunkiem zaakceptowania przez Autora standardowych warunków umowy wydawniczej. Dodatkowo utwory nagrodzone zostaną w wydawnictwie SUMPTIBUS poddane procesowy kwalifikacji do druku i jeśli przejdą pozytywnie tę procedurę – zostaną skierowane do druku i dystrybucji na ogólnych zasadach.
9. Oficyna wydawnicza RW2010 i wydawnictwo SUMPTIBUS zastrzegają sobie prawo do innego podziału nagród, nieprzyznania nagrody głównej i odwołania konkursu w przypadku braku zainteresowania ze strony uczestników.
10. O wynikach konkursu poinformujemy 1 marca 2016 roku na naszej stronie www.facebook.com/RW2010pl i www.facebook.com/sumptibus



Jeżeli macie teksty ukryte głęboko w szufladzie, to może warto wyciągnąć je na światło dzienne? 




Czytaj dalej...

Córeczka, Liliana Fabisińska

Nic nie dzieje się przypadkiem. Czyny z przeszłości mają swoje konsekwencje w przyszłości, które objawiają się w najmniej oczekiwanym momencie. Kamyk rzucony na wodę, porusza taflę, a fala przemian dociera tam, gdzie nikt się ich już nie spodziewa.

Agata Marks jest cenionym "terapeutką z doktoratem w dziedzinie psychologii i apetytem na habilitację." Jest znana, lubiana i uważana za ekspertkę od wychowania dzieci oraz młodzieży. Prywatnie jest szczęśliwą żoną i matką. Pewnego dnia, nieoczekiwanie w jej drzwiach pojawia się duch przeszłości, Kropeczka, dziewczyna, której obiecała miłość i rodzinę. Ma dla niej złe...bardzo złe wiadomości. Nastolatka sugeruje kobiecie wykonanie badania na obecność wirusa HIV...

Agata to młoda, przebojowa kobieta z apetytem na życie. Nie omijają ją typowe problemy pracującej mamy: brak czasu dla siebie, dla dziecka, poczucie winy, zdenerwowanie, chaos, ciągły pośpiech. Jednak jej rodzina jest na tyle zgrana, że radzą sobie i mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Stabilizacja finansowa daje im komfort i możliwość łechtania swojej próżności, a także spełnianiu kaprysów i zachcianek. Tak jest teraz, po wielu latach nauki i wyrzeczeń. W przeszłości nie było tak kolorowo, ale nie mniej ekscytująco. Wraz z wizytą dawnej Kropeczki, dziś poważnej i zbuntowanej Zuzy mamy okazję poznać Agatę na początku swojej kariery i w momencie kiedy poszukiwała siebie oraz miłości, z którą mogłaby kroczyć przez życie. Los chciał, że przez internet poznała tatę Zuzi. Ekspresowa znajomość zaowocowała burzą skrajnych uczuć. Emocjonalny rollercoaster woził ją na wyżyny i niziny miłosnych doznań. Mnogość doświadczeń zmusiły Agatę do weryfikacji swoich oczekiwań i priorytetów oraz do poważnych życiowych wyborów. 

Co się dziej z człowiekiem kiedy otrzymuje hiobowe wieści? Pewnie doskonale wiecie z przykładów z Waszego życia i osobistych doznań. Liliana Fabisińska doskonale przelała je wszystkie na papier. Pozwoliła wejść w skórę Agaty, przeżyć z nią wachlarz emocji, każdy stan od euforii, miłości, zaciekawienia po zdezorientowanie, niepewność, oczekiwanie, rozpacz, żal, rozgoryczenie i  strach o los swoich bliskich, swoją przyszłość, swoje życie, a także całkiem poważnie pogdybać i zastanowić się "co zrobiłabym na miejscu bohaterki, jak bym się zachowała..."

"W Polsce nawet 50 procent osób zakażonych wirusem HIV nie ma o tym pojęcia." Dlaczego? Uważamy, że nas to nie dotyczy... "Że AIDS to choroba narkomanów i gejów. Tymczasem coraz częściej HIV zakażone są osoby heteroseksualne, mające męża czy żonę i zupełnie normalne życie". Czy możemy być pewni swoich partnerów i partnerek? Czy jeden skok w bok to żadne zagrożenie? Czy jesteś pewien, że nie przenosisz tej groźnej choroby "w spadku" po poprzednich związkach? HIV i AIDS to podstępna choroba, bywa że rozwija się bezobjawowo przez wiele lat, a nawet kiedy wyniki się pogarszają to się jej nie diagnozuje, bo nie jesteś w grupie ryzyka... 

W "Córeczce" znalazłam jeszcze jedno ważne przesłanie o kobiecości, poszanowaniu siebie, własnym bezpieczeństwie i uwagi na krzywdę innych.



Liliana Fabisińska liczy na to, że lektura "Córeczki" zmusi do refleksji ale i do decyzji, do badań, do leczenia... Łamie także stereotypy krążące wokół zarażonych HIV i chorych na AIDS. Dziś doskonale kontroluje się chorobę, są skuteczne lekarstwa hamujące rozwój wirusa. Seropozytywni mogą żyć normalnie, urodzić zdrowe dzieci, uprawiać sport oraz funkcjonować w zgodzie ze społeczeństwem. 

Debiutancka powieść Liliany Fabisińskiej "Córeczka" zrobiła swego czasu poważne zamieszanie w sieci, a blogerki pod niebiosa wychwalały jej zalety. Dziś i ja dołączam do tego chóru i razem z nim, jednym głosem polecam Wam jej lekturę.




"Córeczka" Liliana Fabisińska, Filia, Poznań 2015




Czytaj dalej...

Robot w ogrodzie, Deborah Install


Nietypowa przyjaźń



Jeżeli masz ochotę na lekką, momentami zabawną, a trochę sentymentalną powieść to "Robot w ogrodzie" powinien przypaść Ci do gustu.

Pewnego ranka mężczyzna w średnim wieku, z problemami znajduje w swoim ogrodzie małego, pokiereszowanego, zaniedbanego, uszkodzonego robota imieniem Tang. Znalezisko budzi wiele emocji w jego rodzinie. Żona nie chce go zatrzymać, a Ben upiera się by go odrestaurować. Każde uparcie obstawia przy swoim zdaniu, co doprowadza do separacji. Mężczyzna wykorzystuje sytuację i wyrusza w podróż w poszukiwaniu konstruktora robota, by ten przywrócił mu dawną świetność. Co po drodze spotka tę nietypową parę? Czego nauczy ich ta podróż?

Przyjaźń pomiędzy robotem a człowiekiem jest dobrze znana z literatury czy kinematografii. Przed laty wiele wzruszeń przyniósł E.T. czy rozśmieszał nas błyskotliwy Alf... Teraz przyszedł czas na Tanga, który nieświadomie nauczy zblazowanego mężczyznę, co tak naprawdę liczy się w życiu, co jest w nim najważniejsze. 

Tang nie jest zwykłym robotem, który ma służyć człowiekowi w jego codziennych obowiązkach. Niech nie zwiedzie Cię jego niepozorny wygląd i przypadkowy, obdrapany korpus. Wśród mechanicznych trybików, zautomatyzowanego programu czai się niemal ludzkie zrozumienie, emocje i uczucia. Ten mały robocik wywróci poukładane, mocno schematyczne życie Bena, a czytelnika wprowadzi w stan dobrego humoru, rozluźnienia i zadumy. 

Akcja "Robota w ogrodzie" w głównej mierze rozwija się w podróży. Razem z bohaterami przemierzamy świat, ale nie celem zwiedzania, poznawania obcej historii i kultury. Uczestniczymy w międzykontynentalnym procesie dojrzewania z niepoważnego dzieciucha w odpowiedzialnego mężczyznę. Ben do tej pory nie grzeszył rozsądkiem, unikał pracy i zobowiązań. Dopiero opieka nad robotem, który przypomina nieporadne dziecko, i jak rozpieszczony maluch domagającego się uwagi, pozwala mu z dystansu spojrzeć na swoje życie i dostrzec błędy, które do tej pory popełniał. 

Deborah Install udowadnia, że pomysł na książkę może przyjść w nieoczekiwanym momencie. Postać Tanga pojawiła się wraz z rozmowami o zapachach. Autorka skupiła się na budowaniu osobowości swojego bohatera, a sprawy techniczne pozostawiła swojemu naturalnemu rozwojowi, procesowi, który miał się rozwinąć podczas postępu fabuły. Co nieco dowiadujemy się o "fizjonomii" robota ale nie jest to dominujący temat wręcz to zdawkowe informacje, które zostały wymuszone przez okoliczności. Osobiście bardzo mi to pasuje. Jestem technologiczną ignorantką, nie interesuję się nowinkami i nie mam pojęcia do czego służą poszczególne kabelki, przewody, cylindry, guziczki, itp. Deborah Install pozwoliła mi nie przejmować się brakiem wiedzy w tym zakresie, a skupić się na emocjach i relacjach jakie połączyły Tanga i Bena. 

"Robot w ogrodzie" to ciepła, sentymentalna historia o przyjaźni, dojrzewaniu, nabieraniu doświadczenia i odpowiedzialności, które czynią z nas ludzi znających wartość życia. 





"Robot w ogrodzie" Deborah Install, tł. Zbigniew Zawadzki, WAM, Kraków 2015





Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Wam :)




źródło okładki książki: http://www.tolle.pl/



Czytaj dalej...

10 książek, które zapadają głęboko w serce



Są takie tematy czy problemy, które poruszone w powieściach obyczajowych mają większą siłę oddziaływania, potrafią otworzyć oczy, zmusić do refleksji czy zweryfikować poglądy. Poniższe książki  najbardziej zapadły mi w serce ale i skłoniły do poszukiwań, poszerzenia wiedzy oraz złamały krzywdzące stereotypy albo zburzyły mur społecznego ostracyzmu.



1. Cisza pod sercem- Monika Orłowska


Z roku na rok zwiększa się liczba poronień. Jednak nie idzie za tym realna pomoc dla zrozpaczonych matek. Historie kobiet są pełne traumatycznych relacji. Lekarze, pielęgniarki, bliscy często nie umieją zachować się w obliczu tej tragedii, a także przeżywania żałoby. To właśnie dla i o takich osobach powstała książka "Cisza pod sercem", która może stać się pocieszeniem, a także swoistą ścieżką terapii. (moja opinia)



2. Miłość na szkle- Barbara Sęk

Także niepłodność dotyka coraz większej liczby Polaków, a temat in vitro w dalszym ciągu budzi wiele emocji i gorące dyskusje polityków, duchownych, lekarzy i społeczeństwa. Jak wyglądają starania o dziecko w sytuacji leczenia niepłodności znajdziecie w powyższej książce. (moja opinia)



3. Nella- Kelle Hampton



Każda kobieta będąca w ciąży zaklina los... "Żeby dziecko urodziło się zdrowe..." Niestety modlitwy czasem nie wystarczają. Nella urodziła się z zespołem Downa. Poczytajcie jak tę wiadomość przyjęła matka, rodzina, przyjaciele, znajomi. Zobaczcie jak cudowna jest Nella i ile wniosła w życie tej kochającej się rodziny. (moja opinia)



4. Krucha jak lód- Jodi Picoult



O wrodzonej łamliwości kości dowiedziałam się dopiero z książki mojej ulubionej pisarki. To choroba uwarunkowana genetycznie, niosąca cierpienia zarówno dla chorego jak i jego najbliższych. Powieść ta dotyka również badań prenatalnych i aborcji. Warto zapoznać się z tym pouczającym świadectwem matki i córki. 



5. W naszym domu- Jodi Picoult


Zespół Aspergera to łagodna postać autyzmu. Dzieci na niego chorujące określane są jako niegrzeczne, trudne, agresywne. To bardzo krzywdzące i niepotrzebne. Często dzieci z zespołem Aspergera są odsuwane od rówieśników, a to właśnie one pozwalają mu prawidłowo się rozwijać. Jodi Picoult jest znana z tego, że sięga po tematy kontrowersyjne, szokujące ale i wymagające wnikliwej wiedzy. "W naszym domu" to bardzo szczegółowy obraz choroby i zwykłej- niezwykłej codzienności.



6. Prawo matki- Diane Chamberlain


Alkohol w ciąży szkodzi! Nie wiadomo, jaka ilość alkoholu wywołuje płodowy zespół alkoholowy (FAS). A są to zmiany nieodwracalne. Choroba charakteryzuje się min.:  niskim wzrostem, małogłowiem, dysmorfiami twarzy, wadami układu kostno- mięśniowego, podwyższonym progiem bólu, nadpobudliwością, problemami z pamięcią, niekontrolowanymi napadami złości, agresją, skłonnością do nałogów. Zanim sięgniesz po kieliszek wina, czy szklankę piwa przeczytaj "Prawo matki". (moja opinia)



7. Córeczka- Liliana Fabisińska



HIV i AIDS to postrach wielu ludzi. "To niewiarygodne, że ponad 50% Polaków zakażonych wirusem HIV nie ma o tym pojęcia. A szybka diagnostyka i leczenie daje ogromne szanse na długie i szczęśliwe życie. Wydaje się, że AIDS to choroba narkomanów i gejów. Tymczasem coraz częściej HIV zakażone są osoby heteroseksualne, mające męża czy żonę i zupełnie normalne życie." W swojej powieści Liliana Fabisińska kreśli prawdopodobny scenariusz, który może dotknąć każdego z nas. (moja opinia)



8. Słowa pamięci- Rowan Coleman


Alzheimer to już nie jest choroba starych ludzi. Coraz częściej dotyka młodych, tuż po trzydziestce. Podstępnie zabiera wspomnienia, ukochane twarze, przyszłość, a pozostawia w strachu i panice trudnej do okiełznania. Bohaterka książki zmaga się z tą okrutną chorobą i udowadnia jak ważna jest rodzina, bliskość, miłość, zrozumienie w obliczu postępującej demencji. (moja opinia)



9. Obietnica gwiezdnego pyłu- Priscille Sibley



Czy wiecie co to jest testament życia? "To prawo człowieka do złożenia dyspozycji co do leczenia i podtrzymania życia gdy osoba ta znajdzie się w stanie nierokującym żadnych możliwości wyleczenia czy też w stanie wegetatywnym." W książce Priscille Sibley w sposób niezwykle wzruszający została przedstawiona historia kobiety, o której życie i śmierć zaciekle toczy bój matka i mąż. Kto ma moralne prawo decydować o odłączeniu respiratora?  (moja opinia)




10. Dowód życia- Richard Marsh, Jeff Hudson



"Zespół zamknięcia (z ang. locked-in syndrome ) to stan, w którym osoba przy zachowaniu świadomości i przytomności jest niemal w pełni sparaliżowana. Pacjent traci zdolność kontroli ruchów kończyn, twarzy, języka, gardła i poziomych ruchów oczu. Zachowuje jedynie możliwość kontroli pionowych ruchów gałek ocznych i powiek.* Zespół zamknięcia często jest mylnie diagnozowana jako śmierć mózgowa, co skutkuje odłączeniem kroplówek z lekarstwami, wyłączeniem respiratora, który wspomagał oddech i skazanie pacjenta na natychmiastowe i nieodwracalne zejście. Uleczalność tej choroby jest przerażająco niska, a przeciętna długość życia ludzi pozostających w pułapce przerażająco krótka. Wiedza o tej chorobie powoli pogłębia się, ale to tylko dzięki determinacji osób, które przeszły przez to piekło, ich bliskich i książki takie jak "Dowód życia".  (moja opinia)







A które książki Was chwyciły za gardło?
Znacie książki w podobnej tematyce?
Podzielcie się swoimi odczuciami i rekomendacjami!





Czytaj dalej...

Ty, Caroline Kepnes


Inteligentny stalker


Okładka obiecuje "perwersyjnie romantyczny thriller". To duża odwaga, tym bardziej że tematyka dość odbiega od profilu wydawnictwa. Byłam ciekawa co znajdę pomiędzy skromną obwolutą i lakonicznym blurbem. 

Guinevere Beck zawróciła w głowie pewnemu księgarzowi. Ten postanawia zrobić wszystko, żeby dziewczyna zwróciła na niego uwagę i oddała mu swoje serce. Podstępem wkrada się w jej życie i od tej pory decyduje o każdym jej kroku. Czy fascynacja długo będzie fasadą dla niezdrowej obsesji? Czy namiętność może zastąpić miłość? Czy można trzymać zazdrość na wodzy?


Przyznam szczerze. Debiut amerykańskiej pisarki bardzo mnie zaskoczył. Książkę umieszcza się w obok literatury erotycznej, typu "Pięćdziesiąt twarzy Greya". To miejsce niezasłużone i niejako krzywdzące. Podciągnięcie jej pod jedną kreskę może sprawić, że co niektórzy czytelnicy obejdą ją szerokim łukiem. To byłaby ogromna strata. "Ty" to powieść o rozwijającej się fascynacji przekształcającej się w niezdrową obsesję, manipulację, a w efekcie zbrodnię. 


Joe Goldberg to niebezpieczny psychopata w przebraniu usłużnego, miłego, inteligentnego, oczytanego księgarza. Ale czytelnik wie o nim dużo więcej gdyż poznaje jego myśli, siedzi w jego głowie. Bo historię poznajemy właśnie z perspektywy mężczyzny, stalkera, frustrata, szaleńca. Szczegółowo poznajemy jego zdanie na temat miłośników twórczości Dana Browna czy Stephena Kinga, ale także obserwujemy niezdrową obsesję na punkcie Guinevere Beck. Joe zaczyna od śledzenia, wystawania pod domem, potem próbuje nawiązać przypadkowy kontakt, a gdy mu się udaje wślizguje się w życie dziewczyny i rozpoczyna jego przemeblowanie pod swoje oczekiwania i preferencje. Zagarnia ukochaną w każdym aspekcie jej codzienności, odsuwa od znajomych, przyjaciół, myszkuje w jej prywatnych rzeczach, zaczyna decydować o kształcie wspólnej przyszłości. Kiedy wychodzą na jaw jego manipulacje rozpoczyna się najgroźniejsza potyczka, na śmierć i życie.



„Pragnę cię. Potrzebuję cię. Sprawię, że mnie pokochasz. Tracę dla ciebie głowę. Będę cię kochał do końca życia. Kocham cię na zabój. Ciebie. Ciebie. Ty”.


Mogłoby się wydawać, że to Guinevere jest taka naiwna nieświadoma grożącego niebezpieczeństwa. Nie, nie. Ona także ma swoje za uszami, ale jednak to Joe jest tak sprytny, tak bystry, tak podstępny, tak niegodziwy, że uśpił czujność wielu ludzi, w tym terapeutę i psychologa. Przerażająca jest świadomość, że istnieją tacy psychopaci jak Joe i z jaką łatwością mogą kierować życiem swoich ofiar. 

Caroline Kepnes z dużą lekkością wciąga czytelnika w tę zawiłą historię. Bądź, co bądź ukazuje sedno miłości, poszukiwanie bliskości i otoczenie ukochanej kokonem czułości, spełnieniem jej wszelkich pragnień. Tylko, że ta sielanka trwa tak długo, jak posuwa się po myśli Joego, kiedy realizuje się jego wizja szczęścia. 

"Ty" to  nie jest powieść erotyczna, choć zawiera jej elementy. To dużo bardziej bogata, oryginalna, twórcza, porywająca, nieprzewidywalna powieść o stalkingu, manipulacji, obsesji, fascynacji. Caroline Kepnes zaprasza na lekturę inteligentną,  nieco ironiczną, w najlepszym stylu.  



"Ty" Caroline Kepnes, tł. Jacek Żuławnik, PWN, Warszawa 2015





Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa PWN :)
Czytaj dalej...

Konkurs z Augustą Docher czyli "Eperu. Wędrowcy" do zdobycia :)






16 lipca miała premierę książka tajemniczej Augusty Docher :) Dzięki wydawnictwu BIS będziecie mieli okazję bliżej poznać autorkę, a także zdobyć jej debiutancką powieść oraz kilka gadżetów :)

Poniżej kilka słów o książce i regulamin konkursu :) Życzę powodzenia :)




Pierwsza część cyklu „Wędrowcy”


Anna Wilk z pozoru jest zwykłą nastolatką, która powoli wkracza w dorosłe życie. Pasjonuje się malowaniem, wybrała studia artystyczne. Choć urodzona w Polsce, od wielu lat mieszka razem z matką i Wiką, serdeczną przyjaciółką, w Londynie. Z okazji ukończenia szkoły matki Anny i Wiki zaplanowały dziewczynom niespodziankę: wyjazd do Francji. Przebojowa Wika odkrywa, że znajdą się tam akurat wtedy, gdy niedaleko, w Cannes, odbywać się będzie słynny festiwal filmowy. A że kocha się w jednym z popularnych aktorów, Leo Blacku, wymusza na Annie wspólne pójście po autografy. Wydarzenia w Cannes wywracają życie Anny do góry nogami, bowiem Leo Black nieoczekiwanie wyławia ją z tłumu i proponuje spotkanie. Szybko pojawia się zauroczenie. Leo nie jest jednak zwykłym człowiekiem – jest Wędrowcem, człowiekiem odradzającym się w nowych wcieleniach. Jak zmieni się życie Anny i jak potoczą się losy tego niezwykłego związku? 







1. Organizatorem konkursu jest właściciel bloga Aleksandrowe myśli
2. Fundatorem nagrody jest Wydawnictwo BIS. 
3. Nagrodą w konkursie jest książka "Eperu. Wędrowcy" Augusta Docher + gadżety
4. Konkurs trwa od 24.07.2015 do 04.08.2015 do godz. 23:59.
5. Biorąc udział w konkursie uczestnik akceptuje niniejszy regulamin.
6. Aby wziąć udział w konkursie użytkownik musi w komentarzu pod tym postem zamieścić pytanie (1 maksymalnie 3) do Pani Augusty Docher, swój nick bądź imię 
oraz podać swój adres e- mail. 


* będzie mi bardzo miło jeżeli zostaniesz obserwatorem bloga Aleksandrowe myśli

* możesz polubić profil bloga na Facebooku 
* możesz polubić profil wydawnictwa BIS na Facebooku
* możesz umieścić informacje o konkursie na swoim blogu  :)


7. Konkurs skierowany jest do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
8. Zwycięży osoba, która według Pani Augusty Docher zadała najciekawsze pytanie/a. 
9. Wywiad oraz głoszenie wyników nastąpi około 12.08.2015 r. W uzasadnionych przypadkach możliwe jest przesunięcie tego terminu, o czym poinformuję na łamach bloga.
10. Po ogłoszeniu wyników konkursu, skontaktuję się z laureatem i poproszę o przesłanie danych osobowych. Nagroda zostanie wysłana do zwycięzcy w ciągu 21 dni roboczych na adres wskazany przez laureata konkursu.
11. W konkursie można wziąć udział tylko raz.
12. W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt pod adres mail: aleksnadra@interia.eu






* źródło okładki książki: Wydawnictwo BIS



Czytaj dalej...

Wbrew sobie, Katarzyna Kołczewska


Szczera historia o życiu

Żyć w szczęściu, w zgodzie ze sobą i innymi nie jest łatwo, a robi się trudniejsze kiedy wokół kłębią się tajemnice i niedomówienia. Sekrety skrywane przez lata mogą wyrządzić więcej krzywd niż najstraszniejsza prawda. Maskowanie przeszłości, uczuć, emocji sprowadza się do tego, że życie staje się spaczonym obrazem rzeczywistości, w którym trudno się połapać, stanąć pewnie i rościć sobie należne prawa.

"Wbrew sobie" to historia rodziny, która w przeszłości się pogubiła i w imię miłości wybrała wyboistą drogę w przyszłość, na której końcu zamiast szczęścia stanęły nieporozumienia, urażone żale i ambicje.


"Podejmujemy najlepsze decyzje, na jakie nas stać w danej chwili."

Ewelina sięga po to czego pragnie i nie liczy się z uczuciami innych. Jej celem jest macierzyństwo, którego nie może spełnić. Ostatnia ciąża kończy się tragedią. Złamana porażką odtrąca swoich bliskich, a w szczególności męża, który świata za nią nie widzi. Jest egoistką, manipulantką bez skrupułów czy kobietą w rozpaczy, opłakującą swoje dziecko i marzenia? Czy ma prawo zachowywać się w ten sposób, rozczulać się nad sobą i być tak obojętną na otoczenie? 

Siostra Eweliny, Justyna też nie ma lekko. Pracuje ponad siły, opiekuje się mężem z zaawansowaną cukrzycą (niedowidzenie, dializy) i wychowuje dwójkę dzieci, w tym krnąbrnego nastolatka. Nie chce pomocy od matki. Kobiety poróżniła trudna i traumatyczna przeszłość oraz poczucie winy i żal do siostry, której zostały oszczędzone konsekwencje tamtych wyborów. Rodzina jest podzielona, kłótnie coraz bardziej zażarte, a przyszłość nie rysuje się w różowych barwach. Jak potoczą się losy Eweliny, Justyny i Marianny? Czy odnajdą wspólną ścieżkę, odbudują więzy i bliskość? 

"Przewidziany zwyczajowo czas żałoby się skończył i nikogo nie obchodzi, czy zdążyła ją przeżyć."

W swojej powieści Katarzyna Kołczewska poruszyła wiele ważnych i życiowych tematów. Jednymi z nich są niepłodność, strata dziecka, przeżywanie żałoby. To problemy, które doświadcza coraz więcej par. Co gorsze nie wzmacniają one więzów, a coraz częściej stają się przyczyną rozstań, separacji, rozwodów. W "Wbrew sobie" taki scenariusz dopadł Ewelinę i Adama. Para pogrążona w rozpaczy oddala się coraz bardziej od siebie i mimo usilnych prób partnera małżeństwo rozsypuje się jak domek z kart. "Nie rozumiesz mnie i nie pomagasz mi w moim cierpieniu po stracie dziecka." to jeden z zarzutów Eweliny. Jednak nie zauważa, że Adam również cierpi, żałuje, rozpacza. Każdy ma prawo inaczej przeżywać stratę i nie można przedkładać cierpienia swojego nad cierpienie innych, co więcej obarczać ich odpowiedzialnością za wszelkie nieszczęścia. Kobieta zachowuje się jak rozpuszczona królewna, ale to rola, którą przygotowała dla niej matka. 

Marianna w przeszłości wynagradzając dzieciom swoją nieobecność za bardzo odseparowała Ewelinę od rzeczywistości. Pokazała jej jedynie jasne strony życia. Nie dziwi więc zupełnie jej zachowanie. 

"W wychowaniu nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkich konsekwencji swoich decyzji. Druga, że podejmujesz, jako matka, zawsze najlepsze decyzje, na jakie cię w danej chwili stać. Jeżeli podejmujesz takie, a nie inne, to oznacza, że na inne cię nie stać."

Kolejnym ważnym tematem poruszonym w książce jest proza życia, codzienność z chorą osobą. Justyna opiekuje się mężem, który wraz z postępującą cukrzycą traci kolejne pola dominacji: praca, pieniądze, opieka nad dziećmi, w końcu panowania nad własnym ciałem. Regularne wizyty w szpitalu, dializy, leki, oczekiwanie na przeszczep wpływa na życie całej rodziny. Wszystko skupia się na głowie Justyny, która nie radzi sobie z obowiązkami, a nie może liczyć na pomoc najbliższych sercu kobiet.

Wątkiem pobocznym ale bardzo ważnym jest wykorzystywanie i to pod wieloma aspektami. Wyzysk, pracy nieletnich czy posługiwanie się tajnymi, poufnymi informacjami w celu uzyskania korzyści materialnych. To poruszająca historia, która daje wiele do myślenia. Zmusza do weryfikacji wielu poglądów.

"Czas nie goi żadnych ran, może to zrobić tylko zemsta lub odkupienie win."

Jednak najważniejszym punktem powieści wydają się tajemnice, które dezorganizują całe życie bohaterów książki. To one wymuszają podjęcie pewnych kroków, decyzji, które determinują przyszłości i relacje pomiędzy siostrami, córkami a matką, kobietami a partnerami. 

Katarzyna Kołczewska potrafi zahipnotyzować czytelnika, wciągnąć go w wykreowany świat i zmusić do współuczestniczenia w życiu bohaterów. Postaci są pełnokrwiste i nie sposób przewidzieć ich zachowania. Przy próbie ich uschematyzowania wszelkie plany biorą w łeb i czujesz się zaskoczony wydarzeniami. Na początku obawiałam się mnogości niepowodzeń. Zastanawiałam się czy autorka aby nie przesadziła... Ale ich przeszłość, tajemnice, które skrywają dają właśnie taki efekt, lawinową ilość kryzysów, by mogli wreszcie spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy i zastanowić się, co mogą zmienić by zatrzymać okrutny los. Taki kopniak w tyłek daje potrzebny impuls do modyfikacji, metamorfozy. 

"Twoja wartość nie zależy od tego, kto ciebie zechce, tylko od tego, co ty sama o sobie myślisz."

Jestem zachwycona tą powieścią wielowątkową, dopracowaną i bardzo aktualną. "Wbrew sobie" to niebanalna opowieść o błędach przeszłości, próbie rehabilitacji, okazywaniu wsparciu, przyjmowaniu pomocy, nadziei i walce o miłość, marzenia, szczęście. Wbrew wszystkiemu nawet wbrew sobie...



"Wbrew sobie" Katarzyna Kołczewska, Prószyński i s- ka, Warszawa 2015






Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Prószyński i s- ka :)



Czytaj dalej...

Tabloid. Śmierć w tytule, Piotr Głuchowski, Marcin Kowalski



Rzeczywistość mocniejsza od fikcji



Ostatnio z powodzeniem publikuje się książki oparte na faktach bulwersujących swojego czasu opinię publiczną. 

"Tabloid. Śmierć w tytule" dwóch dziennikarzy, reporterów, redaktorów Gazety Wyborczej doskonale wpisuje się w ten trend. Panowie Piotr Głuchowski i Marcin Kowalski przypominają zbrodnię sprzed jedenastu lat. Na podstawie zgromadzonych dokumentów, opublikowanych materiałów, prasowych tytułów, a także rozmowami ze świadkami tamtych wydarzeń rekonstruują głośną sprawę morderstwa Krzysztofa Mrugały, znanego lokalnie, dobrze sytuowanego mieszkańca Buska Zdroju.
Krzysztof Mrugała miał wszystko: dom, pieniądze, ustabilizowaną przyszłość. Jedynie rodzina mu się nie udała. Brutalność, nieporozumienia, w końcu rozwód. Jednak szybko znalazła się kobieta, która pocieszyła miejscowego bogacza. 

3 listopada 2004 roku Krzysztof Mrugała wracał z pracy. Pod domem został brutalnie pobity, zamordowany i ograbiony. Po długim żmudnym śledztwie główną podejrzaną staje się Dorota Mrugała. Ciążył na niej zarzut zlecenia morderstwa byłego męża. Obszerny artykuł ze zdjęciami w ówczesnym największym polskim tabloidzie wywołały społeczną nienawiść, bezduszność i pewność, że jedyną winną jest schorowana kobieta, matka dwóch nastoletnich córek. Dalsze dochodzenie jest dowodem na nieudolność polskiego wymiaru sprawiedliwości.


Ta historia to po części opowieść o toksycznych rodzinnych relacjach, w których małe, niedostrzegalne błędy prowadzą prosto do tragedii, a po części są opowieścią o rozwoju brukowca, jego walce o czytelnika i brutalnych zagrywkach mających utrzymać pismo na powierzchni.

Rodzina Mrugałów to od początku batalia pomiędzy miłością, nienawiścią, zazdrością, uległością. Proporcje sił zmieniały się w zależności od warunków finansowych, pojawianiem się kolejnych dzieci i stosunków z rodzicami, teściami. Było im ciężko, ale udało im się w końcu wygospodarować porozumienie. Krzysztof i Dorota wzbogacili się czym coraz bardziej kuli sąsiadów w oczy. Jednak wzrost poziomu nienawiści, agresji, alkoholizm zerwały wszelkie więzy, doszło do rozwodu. Krótko potem Krzysztof został zamordowany, a Dorota zatrzymana przez prokuraturę. 

Tytułowym tabloidem jest Super Express, który jako pierwszy wskazuje udział Doroty Mrugały w zabójstwie byłego męża. Na podstawie tego, czego dowiadujemy się z książki, są to tylko przypuszczenia. Jednak materiał umiejętnie zredagowany staje się mocny, niepodważalny. Po lekturze społeczeństwo ma w głowie jedno słowo: WINNA. Prokuratura w obawie przed demonstracjami przedłuża pobyt w areszcie śledczym. W konsekwencji działań brukowca schorowana, złamana, obojętna na swoją przyszłość Dorota Mrugała umiera. 

Trudno uwierzyć, że ta historia wydarzyła się naprawdę. A jednak! Aneta i Bożena Mrugała straciły i ojca, i matkę, i musiały żyć z piętnem córek morderczyni. Dziewczyny nie miały życia w Busko Zdroju. Wyszydzane, wyzywane musiały na nowo układać swoje życie i walczyć o dobre imię swojej rodzicielki. 

Piotr Głuchowski, Marcin Kowalski bardzo sprawnie kreślą przerażającą opowieść o nienawiści, agresji i solidarności w obliczu tragedii. W mistrzowskim stylu wciągają w historię życia i śmierci Krzysztofa Mrugały, odsłaniają kulisy i bulwersujące praktyki tabloidów. 

"Tabloid. Śmierć w tytule"
to książka, od której nie mogłam się oderwać do ostatniej strony. Wydawało mi się, że dość dobrze pamiętam tę głośną sprawę. Ale nie. Bieg wydarzeń, własne sprawy i problemy odsyłają wiele informacji w zapomnienie. Wraz z lekturą Tabloidu mogłam krok po kroku przypomnieć sobie pewne fakty i ponownie utyskiwać na niesprawiedliwość, ludzką niegodziwość. 



"Tabloid. Śmierć w tytule" Piotr Głuchowski, Marcin Kowalski, Agora, Warszawa 2015





Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Agora :)



Czytaj dalej...

Krach, Andrew Gross


Międzynarodowy spisek finansowy

                          
Pieniądze i układy rządzą współczesnym światem. Łatwo za ich pomocą manipulować ludźmi i zdobywać jeszcze większe wpływy albo doprowadzać do ruiny swoich wrogów. 

"Krach" Andrew Grossa to powieść o wielkich pieniądzach, jeszcze większych upadkach i sprawiedliwości, która choć nie "rychliwa" to zawsze dopada w najmniej oczekiwanym momencie. 

Brutalne morderstwo rodziny wpływowego tradera Glassmana porusza opinię publiczną i sieje popłoch w sferze amerykańskiej finansjery. Choć zbrodnia została upozorowana na typowy napad rabunkowy, to były detektyw nowojorskiej policji Ty Hauck nie wierzy w tę wersję. Jako, że kiedyś był blisko z zamordowana April Glassman postanawia odnaleźć prawdę na własną rękę. Nie spodziewa się, że jego zachowanie to wsadzenie przysłowiowego kija w mrowisko. Upadek największych banków, krach na giełdzie i kolejne morderstwa to efekt jego śledztwa ale i wierzchołek góry lodowej sprytnego, międzynarodowego spisku finansowego.

Ty Hauck to mężczyzna z przeszłością, problemami, traumą, która wpływa na jego obecne życie. Ma kłopot z nawiązywaniem znajomości, zawiązywaniem związków. Spełnienie osiąga jedynie na gruncie zawodowym, bo jest uznanym i skutecznym pracownikiem, kiedyś w policji, teraz w prywatnej firmie zajmującej się kontrolą finansową. Tęskni za pracą w terenie. Morderstwo rodziny przyjaciółki daje mu pretekst wrócić do gry. Jego prywatne śledztwo jest solą w oku miejscowych policjantów i obecnych pracodawców. 
Trudno mu znaleźć sojusznika i staje się kozłem ofiarnym systemu, władzy, układów. W najmniej oczekiwanym momencie ktoś wyciąga do niego rękę. 

"Krach" to powieść z bogatą, dynamiczną, rozwojową akcją pełną dramatycznych zwrotów, które wciągają w wir wydarzeń kolejne ofiary, przestępców i czytelnika. Ze zdenerwowaniem śledziłam postępy poczynania Haucka, z niecierpliwością obserwowałam  kolejne wydarzenia i z jękiem zawodu przyjmowałam niepowodzenia, które ku mojemu zaskoczeniu otwierały kolejne, ważne furtki tej operacji. 

Andrew Gross bardzo realistycznie przedstawił swoją opowieść i zadbał by w każdym szczególe była prawdopodobna. Przeraża mnie myśl, że kilka osób może mieć taki wpływ na rozwój państwa, jak i jego upadek. Co gorsza kryzys, a zwłaszcza finansowy rozprzestrzenić się może tak szybko, jak wirusowa choroba. Przecież świat jest od siebie zależny i ściśle powiązany. Upadek dużych banków, krach na giełdzie to tak niedawno był nasz problem, także lokalny i dobrze wiemy do czego doprowadził: bankructwo, niewypłacalność, podwyżki cen podstawowych produktów żywnościowych i dóbr luksusowych...

"Krach" to thriller utkany z misternych intryg, które niczym kostki domina upadają jedna na drugą prowadząc to spektakularnego finału. Andrew Gross trzyma czytelnika w szachu swoich umiejętności zmuszając do śledzenia akcji w napięciu i w ciekawości.

"Krach" jest idealny dla miłośników inteligentnej, wciągającej powieści i fanów stylu Jamesa Pattersona :)






"Krach" Andrew Gross, tł. Katarzyna Ciążyńska, HarperCollins, Warszawa 2015




Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa HarperCollins :)


Czytaj dalej...

Mam dla Was obiecany konkurs :)

Stało się! Blog obserwuje okrągła liczba Czytelników  :) Dziękuję pięknie za to, że jesteście, zaglądacie, komentujecie i wspieracie dobrym słowem :) I właśnie dla Was w dowód wdzięczności ogłaszam konkurs! Mam nadzieję, że będziecie dobrze się bawić i tłumnie wypełniać poniższy formularz :)


A więc do dzieła! Oto zasady :)




1. Organizatorem konkursu jest właściciel bloga Aleksandrowe myśli
2. Nagrody pochodzą z mojej prywatnej biblioteczki. 
3. Nagrodą w konkursie jest do wyboru: "Umarli mają głos" M. Krajewski, J.Kawecki, "Cudowna dziewczynka" A. Roe i "Tabloid. Śmierć w tytule" P. Głuchowski, M. Kowalski
4. Konkurs trwa od 20.07. 2015 do 31.07.2015 do godz. 23:59.
5. Biorąc udział w konkursie uczestnik akceptuje niniejszy regulamin.
6. Aby wziąć udział w konkursie należy udzielić odpowiedzi w poniższym formularzu. 
 


* będzie mi bardzo miło jeżeli zostaniesz obserwatorem bloga Aleksandrowe myśli
* możesz polubić fanpage bloga na Facebooku 
* możesz umieścić informacje o konkursie na swoim blogu  :)


7. Konkurs skierowany jest do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
8. Zwyciężą dwie osoby, które wybiorę  spośród poprawnych odpowiedzi. Pierwsza otrzyma dwie wybrane książki z puli nagród, a druga otrzyma tę, która pozostanie. 

9. Ogłoszenie wyników nastąpi około 05.08. 2015 r.
10. Po ogłoszeniu wyników konkursu, skontaktuję się z laureatami i poproszę o przesłanie danych osobowych. Nagrody zostaną wysłane do zwycięzcy w ciągu 21 dni roboczych na adres wskazany przez laureata konkursu.
11. W konkursie można wziąć udział tylko raz.
12. W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt pod adres mail: aleksnadra@interia.eu












Czytaj dalej...

Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka