Literatura łączy ludzi, którzy na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego. Literatura staje się także zapomnieniem przed okrutną rzeczywistością i daje nadzieję na pomyślną przyszłość.
Tuż po II wojnie światowej, młoda dziennikarka i pisarka Juliet wydaje w formie książki cykl, swoich felietonów. Wyrusza w podróż po zniszczonej Anglii by promować swoją pracę, spotkać się z zachwyconymi czytelnikami, ale i poszukać materiałów na nową powieść. Przypadkiem dowiaduje się o niezwykłym Stowarzyszeniu Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek, który powstał w nietypowych okolicznościach podczas okupacji niemieckiej. Zaintrygowana postanawia poznać tych ludzi i ich historię. Na miejscu okazuje się, że nie tylko znalazła pomysł na książkę ale i wiele, wiele więcej.
Już sam tytuł książki, "Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek", skłania do lektury :) Bo który z nas Miłośników Literatury nie chciałby poznać losów pokrewnych dusz? Również forma książki jest zaskakująca. Cała składa się z listów wymienianych pomiędzy jej bohaterami. To nie jest łatwe. Trzeba tak poprowadzić korespondencję, żeby wyglądała jak najbardziej naturalnie, ale i zdradzała detale z życia oraz spójną kolejność toczących się wydarzeń. Mary Ann Shaffer i jej siostrzenicy Annie Barrows udała się ta sztuka. Z ogromną ciekawością śledziłam poczynania poszczególnych osób i jaki wpływ wywierają one na Juliet. Początkowa fascynacja Stowarzyszeniem zmienia się w przyjaźń, a także miłość. Kobieta odkrywa także, jak na mieszkańców Guernsey wpłynęła okupacja, jakie spowodowała trudności i do jakich tragedii doprowadziła. Bo nie chodzi tu jedynie o okrucieństwo nazistów, ale także ich przyjazne gesty, co było źle przyjmowane przez jedną jak i drugą stronę.
Wiele złego wydarzyło się przez tę wojnę, co nie raz zostało opisane w powieściach, biografiach, podręcznikach. Zdarzały się także piękne akty solidarności, takie jak te opisane w powyższej książce. Autorki dowodzą jak wielki wpływ ma literatura i jak wiele może zmienić w życiu każdego człowieka. Zaczyna się zupełnie niewinnie albo przez przypadek, a potem staje się skuteczną tarczą przed okrutną rzeczywistością, rutyną dnia codziennego i problemami dotykającymi nas na każdym kroku.
"Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek" to piękna opowieść o przyjaźni, fascynacji i pasji, która staje się czymś więcej, czymś co ze strachu lub zwykłej przyjemności staje się treścią życia.
Mary Ann Shaffer zdradza w jakich okolicznościach powstała książka i nie sposób nie doszukiwać się analogii tych dwóch zdarzeń ;)
"Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek" Mary Ann Shaffer, Annie Barrows, tł. Joanna Puchalska, Świat Książki, Warszawa 2016
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...