Nie tak dawno temu zaczytywałam się w powieści Augusty Docher opisującej wędrówkę dusz plemienia Eperu. Teraz miałam okazje poznać kontynuację tej historii. "Habbatum" zajęło moją uwagę przez długi czas.
Anna zostaje porwana. Nikt nie wie przez kogo i dlaczego. Pewne jest jedno. Musi mieć to związek z Leo i Eperu. I rzeczywiście. Porywaczka należy do plemienia Habbatum i jest naturalnym wrogiem Wędrowców. Dlaczego zainteresowała się Anną? Do czego potrzebna jest jej młoda i dość naiwna dziewczyna? Co zrobi Leo? Czy uda mu się uratować ukochaną?
Zaczęło się super! Tajemnica goni tajemnicę, a histeria podszyta strachem prowadzi do wielu niecodziennych i niespodziewanych sytuacji. Augusta Docher z wprawą dozuje informacje czym długo utrzymuje zainteresowanie i zmusza do poszukiwania odpowiedzi. W "Habbatum" przedstawia bohaterów bardziej dojrzałych i skłonnych do zachowań bardziej egoistycznych. Anna nie jest już słodką nastolatką zakochana bez pamięci, gotową na wszystko w imię miłości. Teraz odkrywamy jej bardziej zadziorny charakterek. Zazdrość o Leo, jego popularność wdziera się w związek i przysparza wielu problemów. Jest więcej złości, wymówek, obrażania. Również Leo nie pozostaje dłużny. Chciałby mieć ukochaną tylko dla siebie, a wszelkie jej kontakty z innymi osobami (czyt. mężczyźni) doprowadza go do pasji. Porwanie wszystko zmienia i zmusza młodych do określenia swoich uczuć i emocji. Tym bardziej, że między nich wkrada się tajemniczy Brian. Nie wiadomo czy jest on wrogiem czy przyjacielem. Jak wiadomo trójkąty podgrzewają atmosferę. Augusta Docher podąża w tym kierunku i mocno komplikuje życie swoich bohaterów.
Akcja "Habbatum" rozgrywa się w dużo szybszym tempie niż Eperu i był to dla mnie ogromny plus. Jednak epizody rozgrywające się pomiędzy ważnymi i wartkimi akcjami trochę ją spowalniały i wprowadzały w stan lekkiego znużenia. Rozumiem, że co nie co trzeba w tekście wyjaśnić, tym bardziej że fabuła książki jest dość oryginalna, ale osobiście przykróciłabym niektóre fragmenty. Nie jest to jakiś znaczny mankament i nie zmienia to mojego zdania, że serię Wędrowcy warto przeczytać :)
Podoba mi się, że Augusta Docher bardzo precyzyjnie i drobiazgowo opisuje zarówno bohaterów, sytuacje i otoczenie. Z łatwością można przenieść się do świata Anny i Leo i poczuć się jak u siebie w domu, miejscu znanym, przyjemnym, naszym. Dzięki temu bogactwu słowa, uporządkowaniu możemy skupić się wyłącznie na wydarzeniach i emocjach, który stanowią główny walor powieści.
Tak jak napisałam na wstępie, "Habbatum" zajął moją uwagę na długi czas. Oczekuję, że Batawe, kolejny tom serii, będzie równie zajmująca :)
"Habbatum" Augusta Docher, BIS, Warszawa 2016
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...