- Seria: Romans historyczny
- Liczba stron: 272
- Oprawa: miękka
- ISBN: 978-83-238-8085-1
- W sprzedaży od: 12.10.2011
- Moja opinia: 4+/6
Jestem wielką fanką romansów historycznych. Często dopada mnie myśl, że urodziłam się w nie tej epoce co trzeba. Zachwycają mnie piękne suknie do ziemi, turniury, gorsety i bufy. Piękno przyrody nie skażone cywilizacją. Wielkie bale wydawane w sezonie towarzyskim, tajemne kody nadawane wachlarzem, elegancja, zjawiskowe fryzury no i oczywiście dżentelmeni. Jedyne co mnie odrzuca to konwenanse. Słowa głównej bohaterki idealnie oddają jej rygor " Tylko mężczyźni cieszą się swobodą wyboru. Kobiety, i to ze wszystkich sfer, muszą podążać wąską ścieżką, na której możliwości są bardzo ograniczone, a za zboczenie z wyznaczonej drogi spotyka je kara". Ta kara jest często niewspółmierna do winy. Wystarczył drobiazg i kobieta mogła pożegnać się ze swoją reputacją i dobrym imieniem swojej rodziny. Dochodziło wówczas do różnych wydarzeń od bankructwa poprzez niechciane małżeństwa lub staro panieństwo do samobójstw. Życie i szczęście pięknej dziewczyny było zagrożone na każdym kroku.
"Przemytnik i dama" opowiada historię niezależnej i zbuntowanej młodej dziewczyny, pochodzącej z rodziny londyńskiej elity. Jest uwikłana w wydarzenie, który niszczy jej reputację. Skandal był zamierzonym działaniem aby zniszczyć dobre imię Honorii. Dziewczyna ratuje się ucieczką, wyjeżdża do majątku swojej ciotki do Kornwalii. Tam poznaje przystojnego przemytnika z romantyczną duszą, niebywale męskiego. Honoria nie jest w stanie oprzeć się sile jego pożądania.
Uważam, że społeczeństwo, w tamtych czasach, wiele traciło na swoich sztywnych zasadach. Wiele kobiet, które wykraczały poza ramy konwenansów były traktowane jak dziwaczki, wariatki bądź tak jak Honoria traciły reputację. Skazywane były przez to na życie w samotności lub małżeństwa bez uczucia oparte tylko na korzystnych koneksjach czy warunkach finansowych.
Julia Justiss potrafi w subtelny sposób poruszyć trudne tematy tj. niezrozumienie dla inności ( historia małej Eve), bieda która zmusza do działań wbrew sobie (Lourie). Zmusza do przemyśleń na życiem własnym ale i tez nad życiem osób w naszym otoczeniu. Jak nasze postępowanie wpływa na innych. Czy możemy i potrafimy bezinteresownie pomagać naszym bliźnim.
Żaden dobry romans historyczny nie może obejść się bez intrygi. Kto chciał kompromitacji Brylantu Londynu- Honorii? I dlaczego skandal łączy się z hrabią Narborough- jej ojcem?
Ciekawa pozycja dla wielbicieli romansów, konwenansów i intryg.- Z książkę dziękuję pani Monice z Wydawnictwa Mira
Uwaga!
Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.
Translate
Łączna liczba wyświetleń
"Przemytnik i dama" Julia Justiss
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Dobrze, że lubisz romanse historyczne, bo ja ciągle nie mogę się do nich przekonać, ale dzięki twym zachęcającym recenzjom mięknie mi już upór i chyba w najbliższym czasie zmienię zdanie sięgając po książkę "Przemytnik i dama".
OdpowiedzUsuńMoże nie na razie, ale kiedyś postaram się sięgnąc.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za romansami historycznymi,coś mnie w nich strasznie odpycha.. Tak więc nie przeczytam tej książki.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny u mnie i udział w zabawie.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń