Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

"Sekrety notatnika" Eve Haas


Wydawnictwo: Klub Dla Ciebie 
data wydania: 28 czerwiec 2010 
Tłumacz: B. Stokłosa 
liczba stron: 312  
format: 13,5x21,5 cm 
produktu: 10044535 EAN: 9788325801946

Książka rozpoczyna się biografią Eve Haas. Dowiadujemy się z niej, że jako mała dziewczynka mieszkała z rodzicami we Wrocławiu tuż przed tym jak do władzy doszedł Adolf Hitler. Narastający strach i wszechobecny antysemityzm skłaniają ojca dziewczynki do ucieczki wraz z rodziną do Anglii. W rodzinnym mieście została tylko babcia Anna, po której w roku 1942 zaginął ślad.

Kiedy Eve skończyła 16 lat ojciec przekazał jej pamiątkę rodzinną- notatnik- z którego dowiedziała się, że jest potomkinią pruskiego księcia Augusta. Informacja ta była wielkim sekretem rodzinnym, przekazywana z pokolenia na pokolenie. Ojciec Eve zabronił jej szukania prawdy i potwierdzenia autentyczności pamiętnika. Dziewczyna na kilkadziesiąt lat ukryła te tajemnicę w swoim sercu. Zajęta własnym życiem, domem, dziećmi nie wracała do wydarzeń sprzed lat.
Przyszedł jednak czas kiedy ciekawość wzięła górę a duchy przeszłości domagały się rozwiązania zagadki królewskiego pochodzenia.

Angielscy historycy potwierdzili prawdziwość notatnika. Należał on do księcia Augusta ale nikt nic nie wiedział o jego trzeciej żonie, młodej żydowskiej dziewczynie.
Jedynym miejscem, w którym Eve mogłaby się czegoś dowiedzieć to Wschodnie Niemcy- NRD. Jednak w czasach Zimnej Wojny, Żelaznej Kurtyny kobieta spotyka na swojej drodze same utrudnienia. Pragnienie poznania prawdy i uparte dążenie do celu sprawia, że udaje jej się dotrzeć wraz z mężem do archiwum w Meseburgu. Ponad sto lat nikt nie czytała ani nawet nie oglądał akt Hohenzollernów. Eve poznała historię księcia Augusta od jego najmłodszych lat poprzez wojny napoleońskie aż po jego romanse. Po kilku dniach czytania teczek wreszcie udaje im się znaleźć ślad istnienia żydowskiej żony Augusta- Emilie. Jednak zgłębiając się dalej w jej losy, okazało się że Emilie była polską arystokratką z rodu Von Ostrowskich- jaką więc skrywała tajemnicę, że Hohenzollernowie niemal bez śladu usunęli ją z kart historii, dlaczego nastawano na jej życie?
Po tygodniowych poszukiwaniach zdołali się dowiedzieć jak poznali się książę i Emilie, zdobyli wgląd w niektóre fakty z ich życia ale coś o olbrzymim znaczeniu musiało się wydarzyć po śmierci Augusta i znalazło finał w zniknięciu babci Anny w Europie w okresie Holokaustu.

Odpowiedzią na te pytania są pieniądze, jak zwykle. Wielka fortuna, majątek księcia Augusta przeszedł by w ręce córki jego i Emilie- Charlotty. Dlatego Emilie została pozbawiona przez króla statusu żony i wdowy czyniąc jej córkę bękartem. A co się stało z Anną, chcecie zapytać? Z obawy o życie swojej córki książę August i Emilie ukryli swoją córkę w żydowskiej rodzinie, pod zmienionym nazwiskiem...
Ratując książęce dziecko kilkadziesiąt lat później skromna, łagodna wnuczka jednego z największych książąt Europy umarła anonimowo w przeludnionym obozie koncentracyjnym.

Niesamowita historia, którą napisało życie. Warto przeczytać :)


5/6

5 komentarzy :

  1. Przyznam, że bardzo lubię historie z tego okresu. Ta zapowiada się ciekawie, więc z chęcią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi ciekawie, lubie takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak,zycie pisze bardzo ciekawe scenariusze,niekiedy smutne,czasem wesole...
    Ksiazka zapowiada sie ciekawie, jak wszystkie,oparte na prawdziwym zyciu ludzi.
    Pozdrawiam Olu !

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się niesamowicie na pewno sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ksiaze oddajac dziecko do zydowskiej rodziny,na pewno dobrze ja zabezpieczyl materialnie.Przeciez nie skazal ja na biede I ubostwo.Dlaczego Anna szla z zydami do obozu ?Majac pamietnik wiedziala ,ze zydowka nie jest.Eva Haas moze zrobic badania DNA I sprawdzic czy na pewno nalezy do rodziny Hohezellerow,dzisiaj to latwe.Mysle ze wrecz powinna.Czy autorka czuje sie zydowka?a jezeli tak to dlaczego?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka