W Polsce książkę po raz pierwszy wydano w 2007 roku. Głośno zrobiło się o niej dopiero gdy na jej podstawie nakręcono film, pod tym samym tytułem, z Reese Witherspoon i Robertem Pattinsonem w roli głównej.
Informacje o książce ze strony Wydawcy:
W dziewięćdziesięcioletnim umyśle Jacoba Jankowskiego wciąż kłębią się wspomnienia. Ożywa w nich świat zaludniony dziwolągami, klaunami, świat pełen zachwytu, bólu gniewu i pasji, rządzący się irracjonalnymi prawami, wyposażony we własną wizję życia i śmierci - świat cyrku. Dla Jacoba był on zarówno zbawieniem, jak i piekłem na ziemi. Woda dla słoni to mądra, wzruszająca, zabawna z porywającą narracją powieść, która wciąga bez reszty.
Przez pół roku na pierwszym miejscu listy bestsellerów "New York Timesa"!
1 200 000 sprzedanych egzemplarzy w Stanach Zjednoczonych
Prawa do wydania sprzedane do 32 krajów5 mln dolarów - rekordowa zaliczka na dwie kolejne powieści tej autorki, po sukcesie Wody dla słoni.
Sara Gruen, z pochodzenia Kanadyjka, jest autorką bestsellerowych powieści Riding Lessons, Flying Changes i Woda dla słoni. W 2007 roku zdobyła nagrodę BookBrowse dla najpopularniejszej książki.
Moja recenzja:
Głównym bohaterem jest Jacob Jankowski, polski emigrant który z rodzicami zamieszkał w Norwich.
Gdy go poznajemy jest dziewięćdziesięcioletnim starszym panem przebywającym w domu opieki. Przez okno obserwuje przybycie cyrku i rozstawianie wielkiego, pasiastego namiotu. Te wydarzenia powodują, że Jacob przypomina sobie swoje dawne życie, początek katastrofy ale i wielkiej miłości.
Jacob snucie swojej historii zaczyna w momencie gdy był bardzo zdolnym studentem weterynarii na prestiżowej uczelni Cornell College. W tragicznym wypadku samochodowym życie tracą jego rodzice. Chłopak zostaje bez domu, środków do życia i nie stać go na dokończenie nauki. Ucieka z miasta i wędruje torami bez celu do momentu gdy wskakuje do przejeżdżającego pociągu. Tam poznaje Wielbłąda i okazuje się, że pociąg należy do Najbardziej Osobliwego Zjawiska Na Świecie Braci Benzinich. Wielbłąd pomaga mu w zdobyciu pracy w cyrku u Wuja Ala. Ze względu na to, że ma dobre podejście do zwierząt i był studentem weterynarii dostaje angaż- opiekę nad menażerią. Między występami podróżuje w wagonie z klaunem- karłem Kinko i końmi Marleny i Augusta.
Jacob jest jest świadkiem niesprawiedliwości, dyskryminacji i ogromnej podłości ludzkiej jaka jest spotykana w środowisku cyrkowym w stosunku do ludzi jak i do zwierząt. Próbuje z tym walczyć ale aby ratować życie własne i swoich przyjaciół musi zachować milczenie, zapomnieć o wszystkim czego był świadkiem i musi grać według reguł ustanowionych przez Wuja Ala. Próbuje skupić się wyłącznie na pracy. Niestety nie udaje mu się gdyż zakochuje się ze wzajemnością w Marlenie, żonie tresera zwierząt niepoczytalnego i chorującego na schizofrenię Augusta. Jest zazdrosny o łączące ich uczucie i za wszelką cenę próbuje pozbyć się konkurenta. Gdy mu się to nie udaje, swoją złość i frustrację wyładowuje na zwierzętach a w szczególności na słonicy Rosie, która rozumie wyłącznie polecenia wydawane w języku polskim.
Pewnego dnia podczas pokazów cyrkowych, zwierzęta oswobadzają się z klatek, taranują, kaleczą i zabijają widzów cyrku i jego pracowników. Słonica Rosie pamiętając krzywdy jakich doznała od Augusta zabija go uderzeniem w głowę w panikującym tłumie uciekających ludzi. Na tym wydarzeniu korzystają również wykorzystywani i zastraszani pracownicy, którzy mordują właściciela cyrku Wuja Ala.
Książka zapiera dech w piersiach. Wciąga w historię tej miłości i nie pozwala skupić się na innych rzeczach i obowiązkach. Cały czas byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów, jakie trudności będą musieli pokonać i jakie intrygi czekają na drodze ich przeznaczenia.
To co jest ukryte za kulisami jest zawsze najciekawsze i najprawdziwsze. Autorka pokazała nam, że cyrk chociaż piękny i wspaniały od środka wygląda zupełnie inaczej. Historie pracowników, których nie widujemy na scenie, czasami są wesołe i zabawne czasem nudne ale bywają również tragiczne i przerażające.
Sara Gruen opisując wydarzenia mające miejsce w Najbardziej Osobliwym Zjawisku Na Świecie Braci Benzinich korzystała z autentycznych wypadków, które kiedyś wydarzyły się w prawdziwych cyrkach – o prezentowaniu martwego hipopotama zakonserwowanego w formalinie, o pokazywaniu martwej grubej damy obwożonej po mieście w klatce słonia, lwa i pomywaczkę tkwiących razem pod zlewem czy o zabiciu tresera przez własnego słonia.
>>6/6<<
Moja współlokatorka gorąco poleca mi przeczytanie książki i obejrzenie filmu, więc chcąc nie chcąc w końcu zapoznam się z "Wodą dla słoni". (Oczywiście miała dużo śmiechu, kiedy Pattinson "mówił" po polsku). Myślę, że i mnie się spodoba ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Filmu niestety jeszcze nie oglądałam ale mam wielką chęć to zrobić. Jakieś 3 tygodnie temu film był dołączony do dwutygodnika Party. Obeszłam wszystkie sklepy i kioski ruchu w mojej i przyległych miejscowościach ale rozeszły się jak świeże bułeczki :D
OdpowiedzUsuń