Wydawnictwo: Replika
premiera: 28.02.2012
ISBN: 978-83-76741-61-1
EAN: 9788376741611
rok wydania: 2012
nr wydania: 1
oprawa: miękka + skrzydełka
il. stron: 328
wymiar: 130/200
Moja ocena: 5+/6
Wieczór z książką "Świat w pastelach Ingi" zaliczam do udanych. Książka jest fantastycznym kobiecym czytadłem, które zmusza do pochylenia się nad tematem samotności.
Aneta Rzepka odkrywa przed nami różne jej oblicza.
Gabrysia to nauczycielka w szkole podstawowej. Jest bardzo lubianym i cenionym pedagogiem zarówno przez uczniów jak i współpracowników. Chętna do pomocy, miła. Dla każdego ma dobre słowo, nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, sprosta każdemu wyzwaniu. Gabrysia pod uśmiechem próbuje ukryć swoją bezradność, domowe problemy. Jej mąż Michał nie wspiera jej, nie pomaga w obowiązkach domowych ani w wychowywaniu córeczki. Jest tyranem. Próbuje kontrolować życie Gabrysi.
Aby uciec od rzeczywistości, od kłopotów, Gabrysia pod pseudonimem Inga prowadzi bloga. Staje się on dla niej odskocznią, miłą rozrywką i miejscem internetowych pogaduszek z mężczyzną o nicku Nikt_Ważny. To on pomaga Gabrysi spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy i podjąć ważne decyzje. Próbuje wesprzeć ją na duchu, wzmocnić jej poczucie własnej wartości.
Być może niektórym, pomysł na powieść Anety Rzepki wyda się banalny. Jednak opisane przez nią życie jest udziałem wielu kobiet, nie tylko w Polsce ale i na świecie. Trudno im pomóc, gdyż chowają się w swoich skorupach, odgradzają od dobrych rad i życzliwych osób. To wstyd nie pozwala im przyznać się do tego, że są ofiarami przemocy. Skrywają swoje poniżenie w czterech ścianach.
Książka porusza temat samotności i różnych jej odmian. "Świat w pastelach Ingi" odkrywa samotność w związku, czego przykładem jest Gabrysia, która nosi na barkach cały świat. Samotność wynikająca z braku rodziny i samotność dziecka w obliczu uzależnionego świata dorosłych. Aneta Rzepka przestrzega nas, by nie zamykać się na problemy ludzi w naszym otoczeniu. Jedno dobre słowo, miły gest, odrobina zainteresowania może zmienić czyjeś życie, dać pretekst do wprowadzenia w nim zmian.
Tyle się teraz słyszy o ludzkiej znieczulicy. Nikt już nie zauważa krzywdy, nie reaguje na krzyk o pomoc, omijamy szerokim łukiem żebrzących ludzi... "Świat w pastelach Ingi" przypomina, czym jest człowieczeństwo i że bycie dobrym nic nas nie kosztuje.
Aneta Rzepka prostymi słowami, w nieskomplikowany sposób pisze o rzeczach ważnych w życiu każdego człowieka. Porusza serce i wzrusza. Z łatwością łączy różne wątki i przeplata je jak doświadczona prządka. Polecam.
Gabrysia to nauczycielka w szkole podstawowej. Jest bardzo lubianym i cenionym pedagogiem zarówno przez uczniów jak i współpracowników. Chętna do pomocy, miła. Dla każdego ma dobre słowo, nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, sprosta każdemu wyzwaniu. Gabrysia pod uśmiechem próbuje ukryć swoją bezradność, domowe problemy. Jej mąż Michał nie wspiera jej, nie pomaga w obowiązkach domowych ani w wychowywaniu córeczki. Jest tyranem. Próbuje kontrolować życie Gabrysi.
Aby uciec od rzeczywistości, od kłopotów, Gabrysia pod pseudonimem Inga prowadzi bloga. Staje się on dla niej odskocznią, miłą rozrywką i miejscem internetowych pogaduszek z mężczyzną o nicku Nikt_Ważny. To on pomaga Gabrysi spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy i podjąć ważne decyzje. Próbuje wesprzeć ją na duchu, wzmocnić jej poczucie własnej wartości.
Być może niektórym, pomysł na powieść Anety Rzepki wyda się banalny. Jednak opisane przez nią życie jest udziałem wielu kobiet, nie tylko w Polsce ale i na świecie. Trudno im pomóc, gdyż chowają się w swoich skorupach, odgradzają od dobrych rad i życzliwych osób. To wstyd nie pozwala im przyznać się do tego, że są ofiarami przemocy. Skrywają swoje poniżenie w czterech ścianach.
Książka porusza temat samotności i różnych jej odmian. "Świat w pastelach Ingi" odkrywa samotność w związku, czego przykładem jest Gabrysia, która nosi na barkach cały świat. Samotność wynikająca z braku rodziny i samotność dziecka w obliczu uzależnionego świata dorosłych. Aneta Rzepka przestrzega nas, by nie zamykać się na problemy ludzi w naszym otoczeniu. Jedno dobre słowo, miły gest, odrobina zainteresowania może zmienić czyjeś życie, dać pretekst do wprowadzenia w nim zmian.
Tyle się teraz słyszy o ludzkiej znieczulicy. Nikt już nie zauważa krzywdy, nie reaguje na krzyk o pomoc, omijamy szerokim łukiem żebrzących ludzi... "Świat w pastelach Ingi" przypomina, czym jest człowieczeństwo i że bycie dobrym nic nas nie kosztuje.
Aneta Rzepka prostymi słowami, w nieskomplikowany sposób pisze o rzeczach ważnych w życiu każdego człowieka. Porusza serce i wzrusza. Z łatwością łączy różne wątki i przeplata je jak doświadczona prządka. Polecam.
Wie, że żadnej chwili nie można zatrzymać, ale można jej nie stracić, dlatego stara się brać z życia to, co najpiękniejsze. Nie lubi marnowania czasu i składania obietnic bez pokrycia. Interesuje się teatrem współczesnym, lubi tańczyć, obserwować ludzi, odwiedzać blogi ciekawych osób i czytać dobre książki. Miłośniczka psów i prozy Kuczoka. W wolnych chwilach bawi się w przelewanie na monitor wymyślonych historii. Autorka bajek, tworzonych na własny użytek, licznych opowiadań i tekstów prozą.
W 2010 r. zadebiutowała powieścią Tohańska branka, a 2011 r. wydała powieść Na strunach marzeń. Prowadzi blog http://www.atena-literaplog.blogspot.com/
Recenzja napisana dla portalu DlaLejdis, któremu bardzo dziękuję za książkę, i można ją przeczytać tutaj
Książka już za mną i bardzo, bardzo mile ją wspominam.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się okładka. Może niedługo przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJestem jej bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńGdzieś już słyszałam o tej książce, ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie. :) Twoja recenzja jest zachęcająca - muszę przyznać. Ale lekturę sobie odpuszczę. Nie przepadam za typowo kobiecymi czytadłami. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja tej książki. Chętnie ją przeczytam:)
OdpowiedzUsuńMi również podoba się okładka :). Czytałam już recenzję tej książki i wcześniej wydawała mi się jakoś bardziej zachęcająca. Ale mimo to możliwe, że niedługo po nią sięgnę ;).
OdpowiedzUsuńPS: Może to zabrzmi głupio, ale uwielbiam na Twoim blogu między innymi to, że zawsze tutaj znajduję skarbnicę candy i mogę być na bieżąco ;D
Jestem szalenie ciekawa tej książki. Tym bardziej, że zbiera świetne opinie.
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona książka Repliki :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, ale kto wie...
OdpowiedzUsuńHej, napisałaś na moim blogu secret-books.blogspot.com, że zazdrościsz Pamiętników. Może chcesz się wymienić? Mam na wymianę I księgę. Odpisz u mnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za recenzję. Mam zamiar sięgnąć po TĘ pozycję!
OdpowiedzUsuńAch, te kobiece czytadła, czasem tylko one potrafią poprawić humor :) Właśnie przed chwilą czytałam o tej książce, teraz czuję się nią jeszcze bardziej zainteresowana ;)
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się okładka powieści, ale widzę, że nie tylko ona jest tu atrakcyjna! Jeśli wpadnie w moje ręce, z chęcią przeczytam ;D
OdpowiedzUsuń