Odgrodzonym od świata i ludzi, wykluczonym z danego środowiska można zostać całkiem nieświadomie albo całkiem odwrotnie, w wyniku kilku niewłaściwych wyborów czy celowych działań.
W najnowszej powieści Michała Matuszaka "Odgrodzeni" spotkamy się z dwiema postawami i życiorysami osób na swój sposób odgrodzonych od życia. Jednym z nich jest mały chłopiec wychowujący się w patologicznej rodzinie, której działania wpływają na odseparowanie malucha od prawidłowych zachowań, uczuć, emocji i właściwego wychowania. Mimo że stara się zwrócić na siebie uwagę, dostosować do panujących wokoło warunków zamyka się w samotnej skorupce przeszłości, niezrozumienia, gniewu, nienawiści. Druga bohaterka jest więźniarką leszczyńskiego więzienia. Jej odseparowanie jest zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Na co dzień musi się zmagać ze stereotypami krążącymi o skazanych ale i bólem samotności i tęsknoty za rodziną, synkiem, wolnością.
Dwie z pozoru tylko podobne historie wzbudzają szereg różnych wrażeń i emocji. Bulwersuje nas zachowanie rodziców i małego chłopca, którego pochodzenie jest zarzewiem sporów, kłótni, wyzwisk i brutalności w wyładowywaniu swojej złości. Eryk nie tylko nie rozumie zachowania swoich bliskich ale nieświadomie je naśladuje. Co skutkuje kłopotami, zwiększoną agresją, izolacją i wyjawieniem tajemnicy, która swoim ciężarem przygniecie małe barki do ziemi. Opowieść Sylwii to niejako spowiedź kobiety, która po latach spędzonych za kratami zrozumiała wagę swoich poczynań z przeszłości. Wymuszona samotność, nieskończony czas na przemyślenia zmienia ją, postrzeganie świata i spojrzenie na przyszłość, na życie.
Michał Matuszak to młody autor i młody mężczyzna. Nie boi się sięgnąć po tematy trudne, kontrowersyjne, tabu. Nie boi się również poddać swoje słowa opinii, także krytyce. W swojej książce jest szczery, nawet bardzo. Historie przez niego opisane są prawdziwe, podsłyszane, podglądnięte, a być może znane z doświadczeń mniej lub bardziej prywatnych. I nie zamierza ich koloryzować, byle przypaść do gustu komercyjnemu czytelnikowi. Wie, że jego powieść jest niszowa i raczej nie znajdzie się na listach bestsellerów. Tym bardziej jego twórczość ma niepowtarzalny klimat, trochę surowy, czasem chłodny i smutny. Tym bardziej jest godna szacunku, tak jak i jego słowa, postawa, głos współczesnego , młodego człowieka, który oprócz imprezowania widzi koniec swojego nosa i z empatią wychodzi do ludzi, do problemów, do spraw, które powinny poruszyć każdego człowieka i zmusić go do jakiejkolwiek refleksji.
"Odgrodzeni" nie jest powieścią? utworem? idealnym. Zdarzają się momenty mniej płynne i wciągające, a jedna historia jest bardziej udana od drugiej. Ale nie jest to mankament, który powinien zaważyć na waszej decyzji, co do lektury książki. Uważam, że "Odgrodzeni" to ważny głos w temacie samotności we współczesnym świecie, jej pojawieniu się i skutkach. Poza tym Michał Matuszak jest wielce obiecującym autorem, którego twórczość zamierzam pilnie śledzić :)
"Odgrodzeni" Michał Matuszak, Wydawnictwo Literackie Białe Pióro, Warszawa 2015
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości jej autora- Michała Matuszaka :) Dziękuję za cierpliwość i zaufanie :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...