Miłość to bujanie w obłokach, które grozi upadkiem i potłuczeniem nie tylko tyłka, ale przed wszystkim serca.
Balbina brutalnie się o tym przekonała. Idealny, intensywny ale krótki romans zakończył się nieplanowaną ciążą, obniżeniem poczucia własnej wartości i koniecznością zaczynania wszystkiego od nowa.
Balbina przestała marzyć o niebieskich migdałach. Teraz musi twardo stąpać po ziemi żeby zapewnić swojemu synkowi spokój, godziwe warunki, wikt i opierunek. Jest zbyt dumna żeby korzystać z pomocy biologicznego ojca dziecka. Na szczęście wsparciem, choć nietypowym, służy jej rodzina i najlepsza przyjaciółka Karolina. Wszystko wydaje się być idealnie. Jednak tak nie jest. Wychowanie i opieka nad dzieckiem diametralnie różni się od tego, co opisują kolorowe magazyny na temat macierzyństwa. Ina dość szybko gubi się pośród dobrych rad i wskazówek. Naturalne karmienie, ekologiczne pieluchy, pranie i itp. Chciała być supermamą, zgrabną, zadbaną, szczęśliwą a jest zadowolona kiedy uda jej się ubrać w cokolwiek i zjeść cokolwiek pomiędzy płaczem i zaspakajaniem potrzeb swojego dziecka. Nie demonizujmy jednak za bardzo. Ina kiedy zaufała swojemu instynktowi, dostrzegła światełko w tunelu :)
"- Mamo, ja już nie daję rady. Nie umiem go przewinąć, nie umiem uśpić. To wszystko jest bardziej skomplikowane niż obsługa statku kosmicznego. Mam wrażenie, jakbym całkowicie straciła nad wszystkim kontrolę. Nikt mi nie powiedział, że macierzyństwo będzie takie trudne.- Gdyby kobiety wiedziały, co je czeka po porodzie, ludzkość dawno by wymarła."
"Niebieskie migdały" Katarzyny Zyskowskiej- Ignaciak to nie tylko powieść o macierzyństwie. Na podstawie kilku barwnych postaci autorka rozprawiła się nieudanymi małżeństwami, samotnością, budowaniem związków i trwałych relacji, miłości, niewiernością, zaufaniem, karierą oraz podnoszeniem się z różnych, ciężkich życiowych sytuacji. W każdym wieku i w każdym chwili warto marzyć o niebieskich migdałach. To dodaje nam sił do walki o lepsze jutro.
Katarzyna Zyskowska- Ignaciak podbiła moje serce prostotą, subtelnością stylu. Potrafi o rzeczach ważnych pisać lekko ale z odpowiednim naciskiem, kiełkującym w głowie decyzjami i przemyśleniami. Historia Balbina opisana z humorem da wytchnienie każdej kobiecie, a młodym mamom da nadzieję, że wszystkie nieprzyjemne chwile kiedyś się skończą.
"Niebieskie migdały" to idealna lektura na lato.
"Niebieskie migdały" Katarzyna Zyskowska- Ignaciak, Filia, Poznań 2016
Recenzja napisana dla BookMaster :)