Autorka skorzystała z własnych doświadczeń walki z nadwagą, przetestowanych kolejnych cudownych diet więc doskonale wie jak może czuć się człowiek kiedy zbędne kilogramy zamiast znikać po raz kolejny odkładają się w biodrach, brzuchu czy nogach. Bardzo dobrze pamięta również, jak zwiększająca się waga wpływa na poczucie własnej wartości i łączące się z nim inne kłopoty tj. konflikty z partnerem czy depresja. Doreen Virtue jest przekonana, że zachcianki żywieniowe są powiązane z naszymi emocjami czy odczuciami. Poznaj prawdziwą przyczynę swoich kulinarnych kaprysów, rozwiąż swoje problemy a odzyskasz kontrolę nad własnym ciałem.
Książka Doreen Virtue, uznanej specjalistki, magistra i doktora w zakresie psychologii doradczej to nie jest typowy poradnik kolejnej diety cud i nie prezentuje zagadnień stricte dietetycznych. To coś więcej. To podróż w głąb własnego ciała i własnej psychiki oraz poszukiwanie znaczeń popularnych zachcianek, odszukiwanie zawoalowanych problemów z naszego życia.
Z poradnika dowiemy się, że głód można podzielić an dwie grupy, fizyczny taki, który ma zaspokoić potrzeby naszego ciała na składniki odżywcze jak i głód emocjonalny, który zamiast radykalnych zmian zagłuszamy jedzeniem. Główne potrzeby emocjonalne, które zajadamy to: gniew, stres, nuda, zmęczenie czy wstyd.
I jak ten pierwszy bezwzględnie trzeba zaspokajać, tak nad tym drugim trzeba mieć kontrolę. Doreen Virtue w "Zachciankach pod kontrolą" krok po kroku odsłania nam sekrety żywieniowych pokus i demaskuje ich prawdziwą twarz.
Zachcianka na czekoladę ma zupełnie inne znaczenie psychologiczne niż zachcianka na słone przekąski, fast food, potrawy pikantne, nabiał czy alkohol. Autorka zwróciła też uwagę na zachcianki typowo kobiece, przedmenstruacyjne.
Doreen Virtue podpowiada nam na co zwrócić uwagę, co zrobić by nie ulec pokusie. Co możemy zrobić w zamian :)
Muszę przyznać, że odnalazłam w książce schematy swojego postępowania, co bardzo mnie zdziwiło wręcz zaszokowało. Nie byłam w pełni świadoma wagi swoich zachcianek, a uleganie im traktowałam zbyt lekko.
Polecam lekturę "Zachcianek pod kontrolą" wszystkim tym, dla których ważnym jest mieć wybór i nie lubią kiedy ktoś inny steruje ich zachowaniem, nawet własne ciało :)
Doreen Virtue "Zachcianki pod kontrolą", tł. Ewa Androsiuk- Kotarska. Illuminatio 2013, ISBN: 978-83-62476-42-8
5/6
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Pani Dominice z wydawnictwa Illuminatio :))) Dziękuję za zaufanie :)
Niestety i ja czasami pofolguje swoim zachciankom i sięgnę po kolejną słodką przekąskę. Do tej pory myślałam, że to po prostu ochota na kawałek czekolady i już, pewnie zadziwiłaby mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńta książka pasuje do mnie, ale niestety się nie skusze :*
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgam po takie książki.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie, książki tej pani omijam szerokim łukiem :/
OdpowiedzUsuńHA! Ja mam ciągle zachcianki, np. dzisiaj zachorowałam na białe Michałki i mój biedny narzeczony musiał pędzić do sklepu po garść cukierków ;)
OdpowiedzUsuńTematyka książki zupełnie nie dla mnie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMi by się przydała
OdpowiedzUsuńJa bardzo często cierpię na głód emocjonalny, co w efekcie powoduje, że z nudów podjadam całe stosy jedzenia a potem mi to wszystko idzie w zadek :-)
OdpowiedzUsuńInteresująca książka. Może się za nią rozejrzę, ale niczego nie obiecuje.