Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

"Ogród Afrodyty" Ewa Stachniak

Ewa Stachniak z epickim rozmachem przywraca Zofii Potockiej pamięć i należne miejsce w polskiej historii.


Był taki czas kiedy kobieta nie miała żadnych praw, żadnych perspektyw. Była zależna od mężczyzn i to oni decydowali o jej losie. W tamtych czasach kobieta mogła "być tylko żoną albo dziwką". Takie właśnie życie czekało młodą, piękną ale przeraźliwie biedną Zofię Glavani. Dziewczynę po śmierci ojca, handlarza bydłem, wychowuje jedynie matka. W domu brakuje wszystkiego, pieniędzy, jedzenia, odzienia. Aby odwrócić trudny los, matka 17-letniej Zofii decyduje się na ryzykowny i dramatyczny krok. Oferuje urodę, młodość i ciało swojej córki polskiemu ambasadorowi w Turcji. Wydawałoby się, że rola utrzymanki to jedyne, co czeka młodą Greczynkę. Nic bardziej mylnego. Dziewczyna dzięki swojemu powabowi, sprytowi i  inteligencji staje się poważaną arystokratką i szturmem wkracza na polskie salony. Jak jej się to udało? Jakim sposobem odmieniła swój los?

"Losy Zofii Potockiej zostały wcześniej opisane w "Dziejach pięknej Bitynki" autorstwa Jerzego Łojka, gdzie życie Zofii było przedstawione przez pryzmat patriarchalnych podziałów społecznych. Autorka zdecydowała się kobiecym okiem rozważyć zachowanie Zofii Potockiej i  przybliżyć czytelnikom życiorys tej silnej i niezależnej kobiety, która odmówiła zgody na przypisany jej los. Dzięki temu, że Ewa Stachniak jest pisarką a nie historykiem, jak sama informuje nas w posłowiu, może uruchomić swoją wyobraźnię i z epickim rozmachem przywrócić Zofii Potockiej pamięć i należne miejsce w polskiej historii.

Akcja powieści "Ogród Afrodyty" rozgrywa się dwutorowo. Poznajemy Zofię Potocką na łożu śmierci jako schorowaną i umęczoną staruszkę. Kostucha już wyciąga po nią swe kościste ręce, więc kobieta pragnie rozliczyć się z całym swoim życiem. Między utratami przytomności a kolejnymi dawkami morfiny wspomina swoją drogę z greckich nizin aż po dwór króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Nie sposób odmówić Zofii wspomnianego wcześniej sprytu i inteligencji. Każdego potrafi przekonać do swoich racji, omamić i zmusić do działania w obronie swej czci i szacunku. Jej niewinna buzia oraz umiejętność przystosowania się do każdych warunków jednają ludzi i budzą sympatię. Nie skłamię, jeśli nazwę ją mistrzynią manipulacji i uwodzicielskich sztuczek. Jednak nie wszyscy ulegają czarowi Zofii. Nieliczni stają się jej zagorzałymi wrogami, próbując zniesławić i zniszczyć życie. Droga pięknej Bitynki na szczyt sławy i bogactwa jest długa i mozolna, ale kiedy staje się faktem, nikt nie jest w stanie jej stamtąd usunąć.

Zachowanie Zofii może i było nieetyczne, niemoralne ale dzięki temu zmieniła swoje życie, miała szansę przyjaźnić się z możnymi ówczesnego świata, mogła wpływać na losy historii i sama zapisała się na jej kartach. Jednak to czytelnik sam musi odnaleźć odpowiedź czy gra była warta świeczki? Czy w swoim dążeniu nie zatraciła szczęścia, miłości?





Ewa Stachniak "Ogród Afrodyty", tł. Bożenna Stokłosa, Znak Literanova 2013, ISBN: 978-83-240-2374-5




5/6


Recenzja napisana dla serwisu DlaLejdis, któremu dziękuję za egzemplarz recenzyjny :))))


11 komentarzy :

  1. Brzmi bardzo ciekawie, lecz obecnie muszę podziękować tej pozycji, gdyż w tym miesiącu nie dam rady finansowo na kolejne nowości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę, czeka na recenzję. Muszę przesunąć ją na początek kolejki, bo już któryś raz czytam, że to bardzo ciekawa lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Doszłam do wniosku, że nie jest to pozycja dla mnie. Chociaż ja tam lubię powieści historyczne. Tytuł zanotowany!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawi mnie ta książka

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba raczej ją sobie odpuszczę, nie brzmi jak coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam, miałam wypożyczoną z biblioteki. Bitynka to niezmiernie ciekawa postać, a historia jej życia opowiedziana przez Panią Stachowiak bardzo dobrze się czyta.)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje mi się, że ta książka mogłaby mi się spodobać. Bardzo ciekawie o niej napisałaś przez co mam na nią ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa recenzja, po której czuję się bardzo zachęcona do przeczytania tej książki:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka