Krzysztof Kamiński jest samotnym ojcem czternastoletniej Kasi. Doskonale rozumie i dogaduje się z córką, co bywa powodem zazdrości ale i podziwu wielu postronnych osób. Niestety nie wszyscy mają tyle szczęścia co oni. Renata, przyjaciółka Kasi pochodzi z patologicznej rodziny, gdzie dominuje brud, bieda, strach, ból i przemoc. Dziewczyna szuka schronienia w domu Kamińskich. Tam zawsze odnajduje spokój i zrozumienie. Między Renatą a Krzysztofem rozwija się niezdrowa fascynacja, która doprowadza do serii tragedii w życiu całej rodziny. Mężczyzna trafia do więzienia gdzie gehenna ostatnich tygodni nie kończy się a dopiero rozpoczyna.
Krzysztof dla pokusy, seksualnej rozkoszy, marzenia i seksualnej fantazji stawia na szali całe swoje życie. W jednej chwili zapomina o swojej córce w pogoni za mrzonkami niemożliwymi do spełnienia. Z jednej strony podziwiam tego mężczyznę za odwagę z jaką deklaruje swoje pragnienia i za determinację, z którą dąży do celu. Nie popieram jednak jego obsesji na punkcie Renaty i wiary w to, że czternastolatka może być partnerką seksualną i życiową dla dorosłego, doświadczonego mężczyzny. Kamiński nie należy do tego typu bohatera, do którego można zapałać bezgranicznym uwielbieniem. Z początku rzeczywiście budzi uśmiech na twarzy i chęć poklepania go po plecach. We współczesnym świecie rzadko który ojciec ma tak doskonałe relacje z dorastającą córką... Jednak jego zapędy i zachowania stąpające na granicy pedofilii, odbiera mu cały wcześniejszy urok, a w czytelniku budzi się bestia żądna sprawiedliwości. Kiedy Kamińskiemu wali się świat, z czystym sumieniem można kontynuować lekturę.
Pobyt Kamińskiego w zakładzie karnym, poznawanie i poddanie się wraz z nim specyficznej więziennej hierarchii oraz obojętności "klawiszy" dla trudnej codzienności osadzonych, na nowo tworzy, buduje szacunek do tej niezmiernie złożonej i zmiennej postaci. Krzysztof udowadnia, że nawet w najbardziej upodlających warunkach można pozostać człowiekiem, sobą i pozostać wiernym własnym zasadom. Bywa, że konsekwencje jakie ponosi za swoje uczynki są zbyt radykalne i surowe. Mimo to przyjmuje je z godnością i hardością jaka przystoi mężczyźnie. Żal mi jedynie jego córki, która musi wychowywać się bez czułości i opieki ojca.
Krzysztof zaimponował mi również swoją troską o los Renaty, która zaginęła z chwilą ujawnienia romansu i rozprawy sądowej. Ze wszystkich sił, uparcie i konsekwentnie próbuje rozwiązać zagadkę jej zniknięcia, a ja dopinguję mu w poszukiwaniach.
Tomasz Kuza w iście Hollywoodzki sposób komplikuje życie swoich bohaterów. Niektóre sceny i wydarzenia wydają się niemożliwe do odtworzenia w rzeczywistości, ale za to spektakularności nikt nie ma prawa im odmówić: brawurowa ucieczka z więzienia czy branie sprawiedliwości we własne ręce rodem z powieści o Muszkieterach Aleksandra Dumas.
Autor pozwolił mi wejść w typowo męski świat gdzie nie ma miejsca na sentymenty, a twarde zasady określają kierunek postępowania.
Podoba mi się styl, język, narracja powieści: prosty i nieokrzesany, idealnie pasujący do rozgrywającej się akcji. Autor niczego nie próbuje ukryć a wręcz przeciwnie ukazuje wszystko takim, jakim jest, z całym jego brudem, cierpieniem, kłamstwem, łzami zraszającymi policzki, alkoholem lanym strumieniami, przemocą . Kiedy trzeba jest kontrowersyjnie, perwersyjnie, zabawnie, romantycznie, groźnie, przejmująco...
Lekkie, zgrabne dialogi, spójność podjętych wątków oraz ich kontrowersyjność z pewnością znajdą uznanie wśród czytelników. Polecam.
Na zakończenie tylko dodam, Tomasz Kuza kończy swoją powieść w takim momencie, że oczekiwanie na kontynuację to cierpienie w czystej formie.
Tomasz Kuza "Niebezpieczna jej uroda", Novaeres 2013
Podsumowanie
Plusy:
- kontrowersyjny temat: romans mężczyzny i czternastolatki
- potencjał wykorzystany w 100%
- dynamiczna, wartka, zmienna akcja
- prosty język, który idealnie oddaje treść książki
- przemiana bohatera z przykładnego ojca w przestępcę
- doskonałe uchwycenie i przedstawienie postaci
- iście Hollywoodzkie sceny akcji
- dopadająca bohaterów ręka sprawiedliwości
- zakończenie książki w kulminacyjnym momencie- niesamowicie pobudza ciekawość
Minusy:
- nie ma!
Jednym zdaniem:
Tomasz Kuza to nazwisko należy zapamiętać.
Recenzja napisana dal serwisu DlaLejdis, któremu dziękuję za egzemplarz recenzyjny książki :))
Ta książka jest rewelacyjna. Nie mogę się już doczekać kontynuacji.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy byłabym w stanie darzyć sympatią bohatera, którego działania ocierają się o pedofilię. Zasłużył na więzienie rozkochując w sobie czternastolatkę. Naprawdę kontrowersyjny temat pisarz podjął.
OdpowiedzUsuńTeż tak na początku myślałam o tym bohaterze. Później naprawdę zyskuje w oczach czytelnika. Zaskakujące...
UsuńZapowiada się coś ciekawego i na pewno sięgnę po tą książkę. Bardzo fajnie ją opisałaś i zachęciłaś mnie to przeczytania :)
OdpowiedzUsuńLubię, kiedy poruszane sa takie trudne tematy.
Pozdrawiam.
M.
Cieszę się i naprawdę szczerze polecam :)
UsuńTemat rzeczywiście bardzo kontrowersyjny, a skoro minusów nie ma, to i ja nie mam żadnego "ale". Z przyjemnością zapoznałabym się i z tą książką.
OdpowiedzUsuńŻadnych ale :)
Usuńczytałam już o tej książce, jestem jej ciekawa, więc kiedyś się skusze :)
OdpowiedzUsuńOj kusisz... Jak mi się nie spodoba, to wrócę do Ciebie z reklamacją :D
OdpowiedzUsuńZgoda, chociaż reklamacji nie przewiduję :)
UsuńJak dla mnie miłość z 14 latką, niestety nie jest niczym godnym pochwały.
OdpowiedzUsuń378 obserwator ;D
Seks z 14 latką jest nie do przyjęcia nawet w dzisiejszych czasach...
UsuńDziękuję :)
Intryguje mnie ta książka, kolejna pochlebna recenzja bardzo mnie zachęca :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie, chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do przeczytania tej książki. Właśnie weszłam na stronę biblioteki miejskiej i mam zamiar ją sobie zamówić. Po prostu nie mogę sie doczekać, kiedy ta wpadnie w moje ręce.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać! Zapowiada się nad wyraz... intrygująco :D. Dawno nie czytałam tego typu książki.
OdpowiedzUsuń