Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

Istota rzeczy, Iris Hanika

"Każda pieśń ma w sobie Auschwitz,
  Każde drzewo, każdy krzew,
  Każda pieśń ma w sobie Auschwitz,
  No i każdy Niemiec też."

Hans Frambach jest bardzo samotnym człowiekiem. Nie ma rodziny, grona wiernych przyjaciół (oprócz Grazieli),  pasji. Pustkę w życiu wypełnia mu praca archiwisty w Instytucie Zarządzania Przeszłością, dokumentująca zbrodnie nazistowskie. Hans początkowo mocno angażuje się w swoje zadania, pochyla nad losem Żydów, Holokaustu, ofiar II wojny światowej, rozważa ich męki, porównuje. Z czasem zaczyna dostrzegać, że za bardzo izoluje się od społeczeństwa i odwraca od życia.

"Zawsze uważałem swoją pracę za psi obowiązek, a teraz z tym swoim poczuciem obowiązku wydaję się sobie nadzorcą z obozu koncentracyjnego, z tą różnicą, że dzisiaj nadzorcy pilnują wspomnień."

Iris Hanika przy pomocy Hansa ukazuje jak wielki wpływ na nasze życie ma historia i zbrodnie, które wstrząsnęły całym światem. Holokaust odcisnął piętno nie tylko na jego ofiarach ale i jego bezradnych obserwatorach i inicjatorach. Autorka udowadnia, że kilkadziesiąt lat po wojnie odczuwane są jej niepomierne skutki i ukazuje naszą bezradność wobec nieuzasadnionego okrucieństwa i brutalności. Iris Hanika rysuje przed nami człowieka zgnębionego poczuciem winy, przygniecionego ciężarem odpowiedzialności, samoskazującego się na samotność i izolację.
Hans Frambach nie dostrzega życia kręcącego się wokół niego, jest zażenowany przejawami sympatii i radości jakie uda mu się zaobserwować. Jego codzienność wyznacza praca, katalogowanie obozowych, wojennych wspomnień, które wgryzają się w rzeczywistość zafałszowując ją, doprowadzając do sytuacji na granicy histerii czy obłędu.
Kim jest Graziela w życiu Hansa. Jest jedyną przyjaciółką, z którą dzieli swoje obsesje, której może zwierzyć się ze swoich lęków. Ona również żyje przygnieciona traumą. Próbuje sobie z nią radzić w całkiem inny sposób. Przesuwa granice swojej cielesności, a seks staje się dla niej ucieczką, zapomnieniem.

"Nie ma to nic wspólnego z tym, co zgotowali nam przodkowie. Ten, kto jeszcze cierpi z tego powodu, sam należy do przeszłości. Cierpią tylko niepoprawni."

Czy Iris Hanika próbuje swoim utworem rozliczyć współczesne Niemcy z historią? Odkupić jej winy? Czy współcześni ludzie mogą odpowiadać za okrucieństwo i brutalność swoich przodków? Jedno jest pewne, Niemcy już zawsze będą kojarzone z Hitlerem, a ten z największą zbrodnią w historii XX wieku. Nie da się, ot tak, zapomnieć o milionach ofiar, które były torturowane, zagłodzone, zagazowane, spalone, a pamięć o nich próbowano zamazać, zdeptać, spłycić ich wymiar i zrzucić na nich całą odpowiedzialność.

"To nie cierpienie jest nie do wytrzymania. Najgorsze jest to, że tamci je musieli znieść; zarówno ci, którzy ocaleli, by dawać świadectwo, jak i ci, którzy zginęli, jak już swoje wycierpieli. Nie do wytrzymania jest tak naprawdę absolutny brak sensu tego cierpienia." 

Z drugiej strony życie jedynie przeszłością nie przynosi niczego dobrego. Hans i Graziela są tego dobrym przykładem. Nieustanie rozpatrując przeszłość zapominają, że ich celem jest budować przyszłość.

"Istota rzeczy" to smutna historia o ludziach, którzy chcą pamiętać o traumatycznej historii ale nie potrafią wyzbyć się piętnującego poczucia winy.






Iris Hanika "Istota rzeczy", tł.Ewa Kowynia, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2014




Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Pani Moniki reprezentującej Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego :) Dziękuję za okazane zaufanie :)



11 komentarzy :

  1. Bardzo lubię życiowe książki, nawiązujące do trudnej przeszłości państw. Chętnie przeczytam, studiowałam na specjalizacji niemcoznawczej, więc bardzo interesują mnie takie tematy jak w ,,Istocie rzeczy".

    OdpowiedzUsuń
  2. Holokaust mnie interesuje i dużo książek czytam o takiej tematyce. Mam zamiar przeczytać tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam nigdy o tej książce, ale na razie szukam czegoś innego gatunkowo, jakiś kryminał, bądź fantastykę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie zapowiada się książka i choć rzadko sięgam po takie lektury, ta mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesuję się tą tematyką. I nie ukrywam, że chciałabym przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również nie słyszałam o tej pozycji, ale widzę że ostatnio recenzujesz książki wydawnictw spoza "zaklętego kręgu". Cieszę się, bo inaczej nie trafiłabym na takie książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się sięgać po różne książki i być jeszcze bardziej wszechstronną :) Dziękuję, że zauważyłaś :)

      Usuń
  7. Byłam w tym roku w Auschitz, więc teraz na książki poruszające tę problematykę patrzę może nieco inaczej, bardziej rozumiem (albo wydaje mi się, że rozumiem) bohaterów. Chętnie przeczytam ww. pozycję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też w tym roku odwiedziłam Auschwitz, oprowadzałam moją włoską przyjaciółkę... Czytanie książek w tematyce Holocaustu zawsze było dla mnie interesujące.

      Usuń
    2. Też byłam w obozie...Strasznie przygnębiające miejsce...Później inaczej patrzy się na życie,śmierć i historię...

      Usuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka