Autorka choć ceniona przez krytyków, matka wielu bestsellerów jest mi zupełnie nieznana. Dlatego jeszcze przed rozpoczęciem lektury zapoznałam się z kilkoma faktami z jej życia.
Julianna Baggott w ciągu ostatnich dziesięciu lat opublikowała siedemnaście książek, w tym powieści dla dorosłych, młodzieży i dzieci oraz zbiory poezji. Jej utwory pojawiały się w największych amerykańskich gazetach, rankingach czołowych opiniotwórców. Jej książki ukazały się w ponad pięćdziesięciu zagranicznych wydawnictwach. Julianna Baggott prowadzi zajęcia z twórczego piania jest również współzałożycielką fundacji, której celem jest przekazywanie darmowych książek dzieciom pochodzących z ubogich rodzin.
Te wszystkie wiadomości jeszcze spotęgowały moje zaciekawienie książką
"Nowa ziemia" to pierwsza część trylogii Świat po Wybuchu. Książka została przetłumaczona na dwadzieścia języków a prawa filmowe do niej zakupiła wytwórnia, która jest producentem znanej wszystkim sagi "Zmierzch".
Ale przejdźmy już do najważniejszego, do fabuły. Ale przedtem wyobraźcie sobie, że jednego dnia tracicie wszystko co dla Was najważniejsze, matkę, bliskich, przyjaciół, dach nad głową, bezpieczeństwo. Właśnie coś takiego przydarzyło się bohaterom książki a zaczęło się tak:
Na niebie pojawił się oślepiający, ostry błysk światła, głośne eksplozje, nagły powiew palącego i tąpiącego świat powietrza... Wielu ludzi umarło od spadających bomb, inni w wyniku odniesionych ran a jeszcze inni przeżyli naznaczeni okropnymi deformacjami, stopieni z ziemią, zwierzętami, z przedmiotami, które były w zasięgu ich ręki.
Minęło dziewięć lat. Na gruzach świata, po Wybuchu, mieszkają umęczeni, poranieni ocaleńcy. Wśród nich szesnastoletnia Pressia, która choć sama jeszcze o tym nie wie, została wybrana do wykonania specjalnego zadania. Na razie żyje w błogiej nieświadomości i tak jak inni próbuje przetrwać.
Pewnego dnia Gruzowiska obiega wieść o Czystym, uciekinierze z Kopuły (enklawa wybrańców, którzy na nowo zaludnią ziemię kiedy ta się odrodzi). Partridge ma dość tyranii ojca, eksperymentów, hermetycznego środowiska. Istnieje również szansa, że jego mama przeżyła zagładę, wyrusza więc na jej poszukiwania. Losy Pressi i Partridge'a niespodziewanie łączą się, razem kontynuują podróż, zmieniają bieg historii...
Reżyserzy, pisarze, jasnowidze nie od dziś poruszają bardzo trudny, zawsze aktualny, ciągle powracający i najbardziej nurtujący nas temat: apokalipsa. Snują przed nami coraz to nowe wizje zagłady i końca świata. Do tego nurtu dołączyła również Julianna Baggott z książką "Nowa ziemia", w której świat niszczą wybuchy bomb nuklearnych, gdzie przeżywają tylko nieliczni.
Autorka roztacza przed nami niesamowite i jednocześnie przerażające opisy mutantów np. Pressia, jej dłoń stopiona z plastikową głowa lalki, Bradwell- stopiony z ptakami, matki tworzące jedno ciało z własnymi dziećmi. Obserwujemy ich trudne życie, brak pożywienia, wody. Jesteśmy świadkami utraty człowieczeństwa, zasad moralnych, wiary, które prowadzą do okrutnych gier typu Szał Śmierci gdzie żołnierze specjalnej jednostki OPR dla zabawy zabijają każdego napotkanego mieszkańca Gruzowisk: "członkowie bandy skatowali kobietę na śmierć i triumfalnie unieśli jej ciało w górę, a niemowlęciem rzucali jak piłką".
Julianna Baggott zwraca nam uwagę na to jakie są skutki i konsekwencje naszych działań i naszych wyborów. Przypomina, że sami kreujemy przyszłość i to od nas zależy czy upodobnimy ją do wydarzeń z książki. Mamy jeszcze czas na zmiany. Książka zmusza do wielu przemyśleń na różne tematy, począwszy od ochrony środowiska po egzystencjonalne, sens istnienia.
Głównym atutem powieści są bohaterowie. Pressia jest nastolatką, która nie może sobie pozwolić na zabawę i infantylność. Od najmłodszych lat jest zmuszona walczyć o swój byt. Jest również odpowiedzialna za życie kalekiego i schorowanego dziadka. Musi być twarda, silna i odważna aby móc każdego zdobywać pożywienie a nie jest to łatwe zadanie. Musi bronić się przed wszelkimi stworami i żołnierzami OPR, którzy czyhają na nią na każdym kroku. Jej postawa od początku bardzo mi zaimponowała. Pressia jako jedna z nielicznych nie utraciła człowieczeństwa, dobrych manier, chęci pomocy. Ratuje małego chłopca przed bestią, pomaga Czystemu przetrwać na gruzowiskach, narażając przy tym własne życie. Również postać Partridge'a jest godna uwagi. Wychowywał się w Kopule, w sterylnych warunkach, w spokoju i dostatku. Żyje prawie "normalnie", jak sprzed wybuchu. Z czasem chłopak zaczyna dostrzegać rysy na wizerunku swojego ojca, zaczyna weryfikować jego dokonania, jego słowa. Buntuje sie przeciwko eksperymentom na ludzkim DNA, jego udoskonalaniu. Ucieka. Poza Kopułą uczy się jak przetrwać, jak wygląda prawdziwe życie, przechodzi szybki kurs dorastania, dojrzewa.
Jest również Bradwell. Jego rola w tej historii jest kluczowa. To on uświadamia Pressi i Partridge'owi, że wybuchy, zniszczenie ziemi było celowe, odkrywa globalny spisek, który ma na celu odnowę przyrody na ziemi i likwidacje słabych ogniw w zasobach ludzkich. Poznawanie tych bohaterów, odkrywanie ich tajemnic, śledzenie emocjonalnego rozwoju sprawiło mi ogromną przyjemność.
Julianna Baggott opisuje historię w trzeciej osobie ale z punktu widzenia kilku bohaterów, Pressi, Partridge'a, El Capitana i Lydy. Mamy więc pogląd na wydarzenia z kilku miejsc, również z Kopuły. Ten zabieg sprawia, że całość staje się kompletna i pozwala na oddech i zmianę kierunku akcji. Język jakim się posługuje autorka jest prosty ale jednocześnie bardzo sugestywny i plastyczny, zmusza do zmierzenia się z własną wyobraźnią. Nie unika drastycznych scen towarzyszących morderstw, śmierci, pokazuje zmutowane ciała wynikające z wybuchu bomb. Julianna Baggott przyznaje, że zbierając materiały do powieści, wzorowała się na opisach skutków zrzucenia bomb na Hiroszimę i Nagasaki. Tymi słowami nas przestrzega: "Żywię nadzieję, iż trylogia Świat po Wybuchu zwróci uwagę ludzi na dokumentalne relacje o bombardowaniach atomowych- potwornościach, o których nie wolno nam zapomnieć".
"Nowa ziemia" to mocny i przerażający obraz świata po nuklearnej zagładzie. W założeniu skierowana do nastolatków ale i dorosły czytelnik doceni styl i subiektywne wizje wykreowane przez Juliannę Baggott. Książka wciąga bez ostrzeżenia, momentami wzrusza, budzi skarajne emocje i trudno jest oderwać się od lektury.
Z niecierpliwością czekam na grugą część przygód Pressi Belze.
Julianna Baggott "Nowa ziemia", tom 1 trylogii Świat po Wybuchu, Egmont 2012, ISBN: 978-83-237-5242-4
>>6/6<<
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję pani Annie Pawlikowskiej :)))
Ostatnio dużo pochlebnych recenzji tej książki, więc nabrałam ochoty na jej przeczytanie. Widać też kolejną czytelniczą modę :)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią przeczytam tę książkę:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Fabuła tej książki jakoś specjalnie mnie nie pociąga, ale przeczytałabym choćby z ciekawości... :)
OdpowiedzUsuńTak, to naprawdę dobra książka - cieszę się, że miałam okazję ją przeczytać, bo pewnie sama bym po nią nie sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńTak przypuszczałam, że owa książka będzie rewelacyjna. Nabrałam na nią dzięki tobie jeszcze większego apetytu :-)
OdpowiedzUsuńRównież jestem pod wrażeniem tej lektury.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie, chyba muszę nabyć te powieść :)
OdpowiedzUsuńczytałam książkę już jakiś czas temu i również mi bardzo się spodobała :)
OdpowiedzUsuńale muszę Ci zwrócić uwagę, że masz lekki błąd w recenzji :) Piszesz, że od Wybuchu minęło 10 lat :) rok mniej :) Pressia miała 7 lat, kiedy stopiła się z lalką, a poznajemy ją, gdy ma niedługo skończyć lat 16 :) Zatem mineło 9 lat :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDosiak- moda na wilkołaki i wampiry chyba powoli mija :)
OdpowiedzUsuńkasandra_85, Trinity, cyrysia, ederlezi- naprawdę gorąco polecam :) Sama miałam obawy przed rozpoczęciem lektury ale "Nowa ziemia" zrobiła na mnie ogromne wrażenie :)
kamyk, tetiisheri- tak, to naprawdę dobra książka. Czekam teraz na kontynuację. Mam nadzieję, że się nie przeliczę :)
Miłośniczka Książek- dziękuję za czujność. Nie wiem czemu zasugerowałam się tą 10 :) Pozdrawiam :)
Muszę przeczytać i to koniecznie!
OdpowiedzUsuńChętnie się zapoznam :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta książka, a więc przeczytam. Nie spotkałam się nigdy z takm tematem
OdpowiedzUsuńKurcze tak chwalicie... już mi ślinka leci na nią... Ale dopiero pewnie w przyszłym miesiącu kupię ;D
OdpowiedzUsuńBlueberry, scorpius, Chabrowa, Sol- koniecznie, zrób to :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie książka kapitalna :)
OdpowiedzUsuńta ksiazka juz od dluzszego czasu chodzi mi po glowie ... moze wreszcie i ja bede miala przyjemnosc ja przeczytac...
OdpowiedzUsuńKupiłam i niedługo się biorę za czytanie :D
OdpowiedzUsuńKupiłam i niedługo się biorę za czytanie :D
OdpowiedzUsuńKolejna zachęcająca recenzja. Choć to nie do końca moje klimaty, to chyba dam się skusić. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChcę przeczytać tę powieść!
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się podobała. ;3
OdpowiedzUsuńTematyka faktycznie bardzo na topie i gatunek mój ulubiony, więc bardzo chętnie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńAleż mnie zaciekawiłaś! Muszę przeczytać, ja po prostu uwielbiam takie książki! Apokaliptyczna wizja świata, bardzo ciekawa tematyka jak dla mnie. POzdrawiam!
OdpowiedzUsuńTirindeth, Sophie- bardzo mnie zaskoczyła :)
OdpowiedzUsuńalison2- chciałabym poznać Twoją opinię o książce :)
Sheti- czekam na recenzję :)
Nati- polecam :)
Rosemary- nie znalazłam jeszcze żadnej negatywnej recenzji tej książce :)
Gosiarella, Elen- czekam na Wasze opinie po lekturze :)