Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

"Kawalerowie Angeliny" Brian O'Reilly

"Kawalerowie Angeliny" pobudzają apetyt na smakowite dania i emocjonujące wydarzenia z życia głównej bohaterki. To także bardzo ciekawy mariaż książki kucharskiej i powieści obyczajowej.


Brian O'Reilly z wyjątkową łatwością przenosi nas do pewnej włoskiej społeczności w południowej Filadelfii. Dzięki niemu poznajemy subtelną, wrażliwą i anielsko dobrą Angelinę. Kobieta jest zadowoloną z życia młodą mężatką. Razem z Frankiem zbudowała bezpieczną i spokojną przystań. Ogrzewają się wzajemnie siłą miłości, odkrywają szczęście i z nadzieją patrzą w przyszłość. Niespodziewana i gwałtowna śmierć Franka, wywraca do góry nogami uporządkowany świat Angeliny. Wdowa pogrąża się w rozpaczy. Z czasem znajduje sposób na przetrwanie żałoby, odkrywa swoją pasję, która staje się celem życia.

Brian O'Reilly w bardzo ciepłym tonie, okraszonym szczyptą humoru i magii, przedstawia trudny okres w życiu każdego człowieka- stratę bliskiej osoby i przeżywanie żałoby. Potrzeba wiele siły i zaparcia, aby przetrwać ten ciężki czas. Jest na to wiele sposobów ale każdy indywidualnie musi wybrać taki, który będzie mu najbardziej odpowiadał. Można zwrócić się ku Bogu i modlitwie, zainteresować się rękodziełem, pisać pamiętnik lub tak jak Angelina, poświęcić czas na rozwijanie swojej pasji. W tym przypadku jest to gotowanie. Angelina, tworząc nowe przepisy, smakując, rozdając potrawy sąsiadom, gotując dla zaprzyjaźnionych kawalerów, zaczyna czuć się potrzebna. Dzięki temu nie rozmyśla jedynie o mężu, o jego stracie, nie rozpamiętuje swej straty, nie poddaje się łzom. Gotowanie pomaga jej poznawać nowych ludzi, podnosić kwalifikacje i mierzyć się z nowymi wyzwaniami. To bardzo pozytywne i pokrzepiające przesłanie książki.

"Kawalerowie Angeliny" to nie romans, choć tytuł może tak sugerować. To powieść o pasjach, które mają dobre skutki. W książce odnajdziemy także uzasadnienie powiedzenia "Dobro powraca" lub "Dobro popłaca". Brian O'Reilly skupił się na przekazaniu czytelnikowi pozytywnych aspektów międzysąsiedzkiej solidarności. Jesteśmy również świadkami, słynnej włoskiej życzliwości, bezinteresownej pomocy i silnych więzów rodzinnych.

"Kawalerowie Angeliny" to także bardzo smakowity mariaż książki kucharskiej i powieści obyczajowej. Zapachy i smaki wydobywają się z każdej strony. Pobudzają apetyt na wyśmienite dania i emocjonujące wydarzenia z życia głównej bohaterki. Bardzo spodobało mi się wyróżnienie przepisów, dekoracyjnym marginesem. Dzięki niemu, bez trudu odnajdziemy interesującą nas recepturę i wykonamy aromatyczną potrawę zgodnie ze wskazówkami Angeliny.

A jest w czym wybierać: Miętowa zupa ze słodkich ziemniaków, Bostońskie puszyste ciasto z masą waniliową, Łosoś w pistacjowej panierce z Cointreau i świeżymi żurawinami czy Pierś kurczaka pieczona w orzechach z suszonymi owocami , dzikim ryżem i sosem Amaretto...

Polecam książkę czytelnikom głodnym emocjonalnych, wzruszających przeżyć, żyjącym własnymi pasjami. To ciepła opowieść o miłości, przywiązaniu i rodzinie. "Kawalerowie Angeliny" spodoba się również miłośnikom włoskiej kuchni. Znajdą w niej ciekawe i niespotykane ( przynajmniej dla mnie) przepisy, które są warte wypróbowania.


Brian O'Reilly "Kawalerowie Angeliny", Replika 2012, ISBN:  978-83-7674-176-5




                                                                     >>5/6<<





Recenzja napisana dla serwisu DlaLejdis, któremu bardzo dziękuję za egzemplarz recenzyjny :)





30 komentarzy :

  1. Czytałam i również bardzo polecam ową książkę. Wspaniała, ciepła i poruszająca powieść.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna recenzja - bardzo zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. już sama okładka działa na mnie jak magnes. mam nadzieję, że będzie mi dane ją poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobra recenzja. ;) Książka czeka w kolejce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopiszę ją do książek, które chciałabym przeczytać. Muszę na nią zapolować. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem zainteresowana, aczkolwiek nie jest moim priorytetem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. To dość zabawne ale choć nienawidzę gotować, to bardzo chętnie czytam książki, które z gotowaniem w jakiś sposób są związane. Mam nadzieje że i ta wpadnie w moje łapki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podobnie jak ja :)W kuchni mało kreatywna ale zbieram dobre przepisy, których przeważnie nie wykorzystuję ;))

      Usuń
  8. Muszę powiedzieć że recenzja brzmi zachęcająco, choć jakoś nie lubię tego typu książek, chyba zawiodłam się po podobnie reklamowanej książce, ale powiem że jak spotkam, z ciekawości po nią sięgnę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tym rzem oczekiwania nie przerosną rzeczywistości i będziesz mogła cieszyć się dobrą lekturą? :) Również pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Czytałam już o tej książce i jestem jej bardzo ciekawa, mimo że nie jestem miłośniczkom powieści, w których jedzenie odgrywa dużą rolę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie książka była zaskoczeniem. Spodziewałam się romansu a wciągnęło mnie życie Angeliny :)

      Usuń
  10. Jeśli tylko książka trafi w moje ręce to na pewno ją przeczytam :) Jestem jej ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi... smacznie :) Chętnie ją przeczytam.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! Od czytania samych przepisów, cieknie ślinka :)

      Usuń
  12. Chociaż nie gustuje w takiej tematyce to chętnie sięgnę. A Ciebie zapraszam na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ją w najbliższych planach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Książka brzmi naprawdę interesująco. To na pewno mój typ. Muszę w jak najszybszym czasie zakupić ją. Taka książka obowiązkowo powinna pojawić się na mojej półce. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi miło, że podpowiedziałam Ci ciekawą książkę, godną Twojej biblioteczki :)

      Usuń
  15. Wierzę, że jest to urocza i pełna ciepła książka, jednak ja nienawidzę gotować i takie książki z miejsca mnie odstraszają.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tę książkę MUSZĘ zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka