A co byście powiedzieli gdyby zaczęto handlować talentem, zdolnościami, logicznym myśleniem, inteligencją, osobowością?
Czy to jest możliwe?
Na to pytanie znajdziecie odpowiedź w kolejnym tomie serii Super Kryminał, "Nikomu nic nie mów" Jacka Krakowskiego. Od razu odpowiadam na pytanie: nie to nie jest żadna powieść futurystyczna, to zwykły kryminał, którego akcja toczy w Łodzi w latach współczesnych.
Znana z poprzednich książek autora: "Zły sen" czy "Przerwane śledztwo", Laura Sawicka i tym razem poprowadzi prywatne śledztwo, które zaskoczy nas nagłymi zwrotami akcji, trzymające czytelnika w ciągłym napięciu i kontrowersyjnym finałem.
Ta szalenie inteligentna i spostrzegawcza policjantka, przyjeżdża do Łodzi na zaproszenie dawnego kolegi ze szkoły policyjnej. Ma wyjaśnić sprawę tajemniczych zdarzeń i paranormalnych zjawisk w pewnej eleganckiej kamienicy. Lokatorzy mieszkania nr. 6 uciekają w panice i przerażeniu a ostatnia z nich, Idalia Lewant zaginęła bez wieści. Laura Sawicka natrafia na trop sensacyjnej afery i tajemniczego urządzenia...
Jacek Krakowski użył i przedstawił w swojej książce wiele postaci. Miały one zadanie, utrudniać śledztwo Laurze Sawickiej swoimi sprzecznymi zeznaniami i ukrywaniem ważnych informacji. Policjantka była zdana jedynie na swoją intuicję, inteligencję i dobre rady wujka, autora kryminałów.
Na początku Laura ma wiele trudności z odróżnieniem prawdy od kłamstw i niedomówień ale wreszcie trafia na właściwy trop. Udaje jej się rozwikłać międzynarodowy spisek i uratować własne życie.
Postępy w prowadzeniu tego śledztwa obserwujemy oczami głównej bohaterki. Dzięki temu mamy dostęp do odczuć, przemyśleń i metod śledczych Laury. Jao pierwsi poznajemy ważne informacje i wnioski. Dopełnieniem są komentarze, dociekliwe pytania i podpowiedzi wujka.
"Nikomu nic nie mów" czyta się wyjątkowo szybko a to za sprawą dominacji dialogów nad opisami. Uwielbiam książki Jacka Krakowskiego właśnie za taką konstrukcją fabuły.
Rozbawiły mnie bardzo imiona i nazwiska niektórych postaci. Jednocześnie zastanowiło mnie, w jaki sposób autor je dobiera. Czy mają być karykaturą cech bohatera lub ich wyolbrzymieniem czy może są przypadkowe. Dla przykładu podaję klika z nich: Estym Tabor, Ziemowit Ziemisyn, Kaj Danowicz, , Udo Ściema...
Jacek Krakowski "Nikomu nic nie mów", Wydawnictwo Pi 2012, ISBN: 978-83-62781-74-4
>>5/6<<
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję panu Janowi z wydawnictwa Pi, Super Kryminał
Książka raczej nie w moim guście. Te imiona to ciekawa sprawa, lubię takie oryginalne niuanse :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie że cała ta seria super kryminał jest naprawdę fajna. Chętnie bym przeczytała ten kryminał :-)
OdpowiedzUsuńTo może być coś dla mnie, rozglądnę się za ta serią :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKryminał to nie do końca moja bajka...
OdpowiedzUsuńczytałam "Przerwane śledztwo" tego autora i średnio mi się podobała, więc póki co raczej nie sięgnę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jakoś nie mogę przemóc się do książek z tej serii, właściwie nie wiem czemu. Muszę choć jedną powieść przeczytać i przekonać się czy mi przypadnie do gustu. Ciekawe co pan Krakowski chciał przekazać czytelnikom przez nazwanie bohatera "Udo Ściema", dość intrygujące. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDawno już nie czytałam kryminałów, gdyż ostatnio przerzuciłam się na powieści obyczajowe. Jak znów zapragnę wrażeń, to będę miała tę książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuńMuszę sięgnąć po jakiś kryminał z tej serii
OdpowiedzUsuńKryminały lubię, ale nie czytam ich zbyt często. Mam takie "fazy". :) No i unikam z reguły kryminałów polskich autorów. Kilka razy się na nich mocno zawiodłam. Niemniej chciałabym poznać tę serię, więc możliwe, że za jakiś czas sięgnę po "Nikomu nic nie mów". Zapowiada się całkiem, całkiem. Nazwiska bohaterów faktycznie - zaskakujące.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńInteresująco się zapowiada.)
OdpowiedzUsuńKsiążka kompletnie nie dla mnie :-)
OdpowiedzUsuń