Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

"Oro" Marcel A. Marcel

"Oro" Marcel A. Marcela jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Lakoniczny choć prawdziwy opis na okładce nie przygotował mnie na to, czego mam oczekiwać po książce. Nie miałam pojęcia do jakiego gatunku przyporządkować powieść, do kogo jest ona skierowana, co to jest Oro i kim jest Marcel A. Marcel.

Po otwarciu książki wyjaśniła się chociaż jedna z niewiadomych. Marcel A. Marcel okazał się być wdzięcznym pseudonimem, pod którym skrywają się dwie panie Dana Łukasińska i Olga Sawicka.
Zostało mi już tylko poznać tajemniczą i intrygującą treść.
 
Główną bohaterką książki jest trzynastoletnia Lena, która zaraz po narodzinach trafiła do "kołyski życia". Przeszła pięć prób adopcji, z jakich żadna się nie powiodła i dziewczyna musiała wracać do Domu Dziecka. Lena jest uważana za trudne dziecko: apatyczna, wycofana, niezainteresowana zabawą, nawiązywaniem kontaktów, nie lubi bliskości. Nastolatka skrywa pewną tajemnicę- słyszy głosy przedmiotów i potrafi się z nimi porozumiewać. Wie, że tylko rzeczy nie są w stanie jej skrzywdzić, opuścić. 
Pewnego dnia Lena ma szansę na kolejną adopcję. Trafia do domu Wandy i Romana, którzy wydają się być rodzicami marzeń. Cierpliwi, tolerancyjni i bardzo, bardzo mili. Para posiada już pięcioro innych dzieci: Arnolda, Memory'ego, Oka, Cienką i Iskrę, także adoptowanych. Lena nie potrafi się otworzyć i zaprzyjaźnić z nową rodziną. Wtedy pojawia się Oro, chłopiec jakiego może dostrzec tylko nasza bohaterka. Zadaniem Oro jest pomóc trzynastolatce przystosować się, nauczyć jej empatii, oswoić uczucia i emocje, otworzyć na rodzinę, na bliskich, na świat.
 
Moim zdaniem, autorki poruszyły bardzo ważny choć omijany w literaturze temat Domów Dziecka, nieudanych adopcji i ich wpływu na psychikę oraz rozwój dziecka.
Obserwując zachowania Leny, jesteśmy świadkami nietrafionych decyzji, jakie nadszarpnęły w dziewczynce poczucie bezpieczeństwa, podważyły zaufanie i umiejętność przystosowywania się. Nie umie otworzyć się, zaangażować gdyż boi się ponownego odrzucenia i bólu.
Dopiero kiedy pojawia się Oro, powoli przełamuje się. Bezwiednie utożsamia się z nim, naśladuje go. Chłopak prowadzi ją za rękę i pomaga oswoić poplątane emocje i relacje międzyludzkie.
 
Dana Łukasińska i Olga Sawicka bardzo realistycznie odmalowały portrety bohaterów występujących w książce. Wydaje mi się, że język którym posługują się nastolatkowie z książki idealnie odzwierciedla ten znany z ulic. Każda z postaci zmaga się z własnymi demonami. Każda ma jakiś problem, ułomność, z która muszą żyć. Jesteśmy świadkami ich zmagań z własnymi wadami. Widzimy jak odnoszą małe zwycięstwa i jak radzą sobie z porażkami. Nigdy się nie poddają, walczą do końca, do ostatnich sił. 
 
Postacie w książce mogę podzielić na trzy grupy: na tych, których darzymy sympatią, tych budzących współczucie i na tych wywułujących niechęć. Bohaterowie są ekspresyjni i dynamiczni. Podczas trwania akcji rozwijają się, kształtują, dorastają, a co niektórzy zmieniają grupę, do jakiej zostali wcześniej przypisani.
Powieść "Oro" to spójne i harmonijne połączenie kilu wątków, tj. anoreksji, przemocy w rodzinie, alkoholizmu czy szkolnego prześladowania. Autorki wykazały dużą znajomość tematu, zdumiewający zmysł obserwacji i umiejętność przelania własnych spostrzeżeń na papier w sposób ciekawy, pobudzający do refleksji i wzruszenia.
 
"Oro" polecam tym, którzy lubią pozytywne przesłania i happy endy. Polecam również tym, potrafiącym odnaleźć magię w rzeczach i czynach dnia codziennego.
 
 
Marcel A. MArcel "Oro", Marginesy 2012, ISBN: 978-83-933758-2-0
 
 
>>5/6<<


Recenzja napisana dla serwisu DużeKa
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję pani Kasi i wydawnictwu Marginesy  :)




24 komentarze :

  1. muszę zapamiętać ten tytuł...

    OdpowiedzUsuń
  2. Za kilka dni ksiażka wyląduje w moich rękach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę oczekiwać recenzji :)

      Usuń
    2. Oro to jedna z najlepszych książek jekie kiedykolwiek czytałam.Żeby ją zrozumieć trzeba ją przeczytać.Nie da się tego opisać.

      Usuń
  3. Mi się jakoś nie spodobała. Taka nijaka.;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A przeczytałaś ją do końca?
      Jeśli tak, i ci sie nie spodobała to trudno,pewnie nie każdemu przypadnie do gustu,przecierz każdy ma inny :).
      A jak nie to radze przeczytać ją całą.Dla mnie też się wydawała nijaka,ale potem zrozumiałam ją i bardzo mi sie spodobała.Polecam ją każdemu :)

      Usuń
  4. coś w sam raz dla mnie, zastanowię się nad nią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spodziewałam się po okładce czegoś innego. Książkę jeszcze przemyślę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Już czytałam inne recenzje o tej książce. Może kiedyś, póki co, pasuję. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tę książkę na oku, bo spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam książkę.Również nie miałam zielonego pojęcia, co kryje w sobie. Dowiedziałam się o nie z Teleexpressu, gdzie autorka zachwalała powieść "rewelacyjną na wakacyjne dni dla nastolatek". Postanowiłam przeczytać i nie zawiodłam się. Chociaż trochę wkurzało mnie to, że słyszy przedmioty i z nimi rozmawia. Przez to,według mnie, książka stała się mniej realistyczna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie słyszałam jeszcze o tej książce. Naprawdę zapowiada się ciekawie, chodź te rozmowy z przedmiotami, troszkę mnie przerażają. ; )

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta ksiazka wydaje sie byc idealna dla mnie :) Muszę ją przeczytac!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolejna pozytywna recenzja:) Mam ją w planach. Coś czuję, że mi się spodoba;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka jak najbardziej dla mnie ..chociaż wcześniej nawet nie wiedziałam o jej istnieniu ..
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzmi ciekawie, będę się rozglądać.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię, kiedy książki kończą się happy endem, więc zdecydowanie skuszę się na tę pozycje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Niestety fabuła zupełnie do mnie nie przemawia :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Posiadam już swój egzemplarz :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam już jedną pochlebną recenzję tej książki. Mimo wszystko to raczej nie dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oro to jedna z najlepszych książek jakie czytałam.Nie da się jej opisać.Trzeba po prostu ją przeczytać.Na początku czytania sądziłam że jest nudna,ale w miare czytania coraz bardziej mnie interesowała.Oro to Świetna książka i polecam ją każdemu

    OdpowiedzUsuń
  19. Jedno zastrzeżenie. Pisanie w recenzji, że książka ma happy end to trochę psucie innym czytania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uwagę. Postaram się więcej nie popełnić takiego błędu :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka