Francuski rynek mody lat 30- stych świecił triumfy na całym świecie, przynosił konkretne zyski i przeobrażał się w zawrotnym tempie. Francuzkom okrzepł prosty, szykowny, elegancki styl, a zapragnęły czegoś bardziej ekstrawaganckiego. Tak działo się do wybuchu II wojny światowej. Nagłe zubożenie narodu, reglamentacja towarów w ogromnym stopniu wpłynęło na kształtowanie się mody.
Ubiór okresu okupacji ponownie się uspokoił, zeskromniał i stał się manifestem godności i tożsamości narodowej. Bogate Francuzki w dalszym ciągu korzystały z usług krawców i kreacji haute couture, biedniejsze inspirując się projektami dyktatorów mody, same zaczęły szyć sobie odzież i we własnym zakresie tworzyły własny styl i wizerunek.
Dobra passa francuskich krawców nie umknęła uwadze nazistów, którzy za wszelką cenę chcieli przejąć ich wpływy, albo zniszczyć rynek. Zaczęli od ograniczenia paryskich domów mody. Od tej pory branża ta musiała okazać prawdziwy hart ducha, samozaparcie i odwagę by przetrwać trudny wojenny los.
Co ciekawe nie ustało drukowanie i sprzedaż prasy modowej tj. Elle, Vouge, Marie Claire, L'Art et la Mode, La Semaine, Elite, Mode du Jour.
Wojna wymogła również pewną kreatywność. Każda Paryżanka miała swój autorski sposób na ukrycie, a bardziej okrycie futerałów masek gazowych, które zawsze noszono przy sobie. Obszywały je skórą, tkaniną, plecionką. Niewiele później popularne stały się kroje w stylu militarnym. Garsonki zaczęły przypominać wojskowe umundurowanie. Bo stroje musiały być proste i jak najbardziej funkcjonalne by podczas alarmów przeciwlotniczych, w drodze do schronów wyglądać schludnie i elegancko.
Podobało mi się,że Francuzi wszelkie restrykcje i ciągłe próby utrudniania życia podczas okupacji, przekładali na własną modłę i próbowali uczynić z nich atut. Na przykład, ścisłą reglamentacja paliwa, a w prasie promuje się jazdę rowerem i sprzedaje specjalne stroje dla cyklistów i cyklistek. Albo skórzane niedostępne skórzane podeszwy do butów zastępowano drewnianymi. Robiono sandały ze starych opon, tworzono wełnopodobną przędzę ze starych, zużytych materacy.
"Z metra zaczęły również korzystać pozbawione samochodów arystokratki i przedstawicieli burżuazji. Utrzymywano nawet, że przyczyniły się one do spopularyzowania mody na krótsze sukienki wieczorowe, gdyż długie toalety za bardzo krępowały ruchy w biegu na stację, aby zdążyć na ostatni pociąg przed godziną policyjną."
Krzysztof Trojanowski szczegółowo opisał najpopularniejsze projekty, przedstawił sylwetki znanych kreatorów mody, przytoczył ich wypowiedzi i komentarze. Zaserwował czytelnikowi przegląd najważniejszych wydarzeń modowych, nowinki z wybiegów i świata kina.
Jego podróż krawiecką ścieżką dała możliwość poobserwować życie ówczesnych Paryżan, ich mentalność, słabostki, siłę, dążenie do perfekcji, poszukiwanie stylu, poczucie gustu i estetyki. To zatrzymane w kadrze, dosłownie i w przenośni, nie tylko fasony, kolory, tekstura ale i rys społeczeństwa na przełomie lat 30 i 40- stych.
Autor bardzo przystępnie przedstawia wyniki swojej pracy i potrafi wciągnąć w opowieść o modzie nawet wybrednego czytelnika. Dla mnie była to inspirująca podróż przez ogarnięte wojną regiony gdzie w brutalności wojny, bestialstwie rzeczywistości próbowano za wszelką cenę utrzymać swój narodowy wizerunek elegancji, szyku i klasy.
"Moda w okupowanej Francji i jej polskie echa" Krzysztof Trojanowski, PWN, Warszawa 2014
Modą się nie interesuję, ale uwielbiam takie pozycje, które traktują o modzie na przestrzeni lat. Perspektywa historyczna zawsze czyni każdy temat ciekawszym :)
OdpowiedzUsuń:) Ja też nie interesuję się modą. Czytam wszystko co jest związane z II wojną światową, nawet luźno. A tu poznaję wojnę z innej, zaskakującej strony. :)
UsuńJeszcze się zastanowię nad tą książką, temat mody średnio do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńNie jestem specjalistą w dziedzinie mody, ale czytałem tę książkę z ogromną przyjemnością, bo to nie jest tylko książka o modzie. To książka o ludziach, którzy w trudnych czasach potrafią wznieść się ponad zaspokajanie tylko podstawowych potrzeb. Dodatkowym atutem jest strona edytorska i liczne piękne ilustracje. Polecam!
OdpowiedzUsuńFotografie są fenomenalne. Z lubością je przeglądałam a historię mody i społeczeństwa dały mi dużo przyjemności ale i wiedzy.
UsuńNie zainteresowała mnie tematyka tej książki, dlatego jednak odpuszczę sobie, ale cieszę się, że ty wyniosłaś z tej lektury wiele przyjemności.
OdpowiedzUsuńTak myślałam :P Ale masz rację dużo przyjemności dostarczyła mi ta książka :)
UsuńJa również nie interesuję się modą, ale tak przedstawiłaś tę książkę, że mam ochotę nawet na pooglądanie jej. ;)
OdpowiedzUsuńOglądanie jest równie przyjemne jak czytanie :)
UsuńJa już jakiś czas temu recenzowałam książkę i bardzo mi się podobała. Cała seria formatowa PWNu trzyma niezwykle wysoki poziom.
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy raz :) Ale rzeczywiście książka jest bardzo dopracowana i wypieszczona w każdym szczególe.
UsuńWow, świetnie, że takie publikacje powstają!
OdpowiedzUsuńInteresuję się tym okresem w historii, więc z przyjemnością przeczytam ;-)
OdpowiedzUsuńAch, moda. Temat niezwykle ciekawy. Mogłabym coś niecoś o niej poczytać.
OdpowiedzUsuńW książce Kasi Poznakow "Długa droga" jest wątek Paryża w czasie wojny i szycia, ale to raczej beletrystyka niż fakty.
OdpowiedzUsuńAle chętnie przyjrzę się i wojnie i szyciu z tej strony. Dzięki za polecenie :)
UsuńCzytałam niedawno książkę, której ważnym elementem była moda lat 30-tych i 40-tych XX wieku. Zaciekawił mnie ten temat na tyle, że z chęcią bym jeszcze o nim poczytała:)Może się skusze na tę książkę:)
OdpowiedzUsuńCałym sercem polecam. Świetnie napisana i cudownie ilustrowana :)
UsuńZawsze lubię siegać po tego typu książki, żeby poznać różne aspekty dawnego życia. Po ten tytuł z chęcią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńModa jest też odbiciem życia codziennego, ciekawa publikacja:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać, uwielbiam takie książki historyczne.
OdpowiedzUsuńgenialne!
OdpowiedzUsuńmoże jednak książka nie dla mnie, ale pomysł jest po prostu genialny. :)
Wykonanie i opracowanie kusi, ale generalnie raczej nie czuję żeby to była książka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że taka książka powstała. Będę na nią polować :)
OdpowiedzUsuń