Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

"Siostra" Mary Hooper

Za sprawą "Siostry" autorstwa Mary Hooper, powieść gotycka mości się wygodnie w czołówce moich czytelniczych preferencji. 

Poznajemy dwie młode dziewczyny. To osierocone siostry, które muszą borykać się z przerażająco trudną codziennością. Grace ma piętnaście lat, w wyniku gwałtu zachodzi w ciążę. Wedle panujących obyczajów, staje się "kobietą upadłą". Razem ze swoją siostrą Lily, która jest opóźniona w rozwoju, żyją w najbiedniejszej dzielnicy Londynu, gdzie codziennie walczą o przetrwanie. Wyprzedają rodzinne pamiątki aby mieć pieniądze chociaż na jeden posiłek dziennie. Szybko przychodzi dzień, kiedy nie mają już nic na sprzedaż a pensjonat, w którym do tej pory mieszkały, zostaje zamknięty a potem wyburzony.
Żeby przeżyć muszą znaleźć pracę. Mają szczęście. Zostają zatrudnione u rodziny Unwinów- właścicieli zakładu pogrzebowego. To ludzie bezwzględni, bez skrupułów, którzy żerują na śmierci.
Grace i Lily nie mają pojęcia, że uczestniczą w szeroko zakrojonej intrydze, która ma pozbawić je spadku...

Akcja powieści rozgrywa się w Londynie i przypada na rok 1861 podczas trwania epoki wiktoriańskiej, uważanej za czas rozkwitu i potęgi Wielkiej Brytanii oraz rewolucji przemysłowej. Ale tam gdzie jest ogromne bogactwo, musi być i bieda. Mary Hooper dokładnie relacjonuje i pokazuje nam różnice i brak równowagi jakimi rządzą się te dwa światy. Z jednej strony ukazuje nam przepych i beztroskę przemysłowców, potentatów pogrzebowych a z drugiej strony wstrząsające i wzruszające obrazy z życia najbiedniejszych członków społeczeństwa. Wśród nich sieroty. Autorka bardzo wiernie i sugestywnie przedstawiła ich codzienność, niebezpieczeństwa na jakie byli narażeni i możliwości jakie los mógł im zaproponować.

Epoka wiktoriańska to również czas rygorystycznej acz dwuznacznej moralności. Przykładem może być rodzina Unwinów, którzy pod płaszczykiem szacunku, wspaniałomyślności, współczucia i wielu inicjatyw charytatywnych skrywali swoje prawdziwe, okrutne oblicze. Wyzyskiwali ludzi dla nich pracujących, wykorzystywali seksualnie swoich biednych, pokrzywdzonych przez los podopiecznych, naciągali żałobników na niepotrzebne wydatki itd..

Najbardziej zaskoczył mnie opis wiktoriańskich zwyczajów związanych z żałobą, wplecione w całą powieść Mary Hooper. Pomysł stworzenia rodziny, która wzbogaca się na śmierci uważam za bardzo udany choć kontrowersyjny.

Lektura "Siostry" była dla mnie niezwykłym doświadczeniem. Umiejscowienie akcji w czasach tak okrutnych i tak brutalnych dla ludności jest dla czytelnika głębokim, wzruszającym i emocjonującym, przeżyciem. Z łatwością w te klimaty można wpisać nie jedną sensacyjną i wciągającą opowieść.
"Siostrę" przeczytałam w jeden wieczór i natychmiast pokochałam.


Mary Hooper "Siostra", Nasza Księgarnia 2012, ISBN: 978-83-10-12094-6



>>6/6<< 
Mary Hooper urodziła się w Londynie. Czuje tak ogromny sentyment do tego miasta, że często portretuje je w swoich powieściach. Pewnego dnia przeczytała w jakimś magazynie opowiadanie, doszła do wniosku, że napisałaby je lepiej… i tak się zaczęło. Pierwszy tekst wysłała do czasopisma dla dziewcząt, które nie tylko go opublikowało, lecz także wypłaciło debiutującej autorce czternaście funtów. Dziś Mary Hooper mieszka w Henley w hrabstwie Oxfordshire razem z mężem, ma dorosłe dzieci, a w środy opiekuje się wnukiem, więc nie ważcie się wtedy do niej dzwonić!  



Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję panu Dariuszowi z wydawnictwa Nasza Księgarnia 

 
 

37 komentarzy :

  1. wiesz czasem, naprawdę niesamowicie rzadko, gdy czytam recenzję książki i mam wrażenie że bardzo mi się spodoba, od razu wrzucam ją do schowka w internetowej księgarni, żeby koniecznie uwzględnić ją w kolejnych zakupach. dzięki Twojej recenzji w schowku właśnie się znalazła ta książka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. no popatrz, kolejny tytuł, który jestem zmuszona dopisać do swojej "listy życzeń" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam już o tej książce i wydała mi się interesująca, ale nie byłam do niej przekonana w stu procentach. Ty rozwiałaś moja obawy. Muszę czym prędzej po nią sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja jest świetna, od razu mam ochotę iść i kupić tę książkę, albo chociaż ją dorwać w bibliotece... Na pewno ją sobie zapiszę jako książkę do przeczytania w najbliższej przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :)Książka jest naprawdę zaskakująca :)

      Usuń
  5. Nie czytałam żadnej powieści gotyckiej. Jednak ciekawie się zapowiada

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jeszcze nie spotkałam się z motywem zakładu pogrzebowego w literaturze. Wiktoriańską Anglię uwielbiam, więc z wielką ochotą przystąpiłabym do tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja również. Pomysł się sprawdził i wykonanie również :)

      Usuń
  7. Ależ mi narobiłaś na tę książkę ochoty!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie czytałam tej autorki ale jak widac warto siegnąć. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co zauważyłam to jedyna książka tej autorki wydana w Polsce :)

      Usuń
  9. Tym razem chyba i ja się skuszę. Zaciekawiłaś mnie swoją recenzją i maksymalną notą.

    OdpowiedzUsuń
  10. "Siostrę" mam już za sobą. Podobała mi się, może nie tak, jak Tobie, ale zawsze :) Byłam pod dużym wrażeniem skrupulatnego przygotowania się autorki do tematu XIX Anglii i tejże tematyki. Podobało mi się zamieszczone na końcu książki informacje odnośnie realiów - duży plus za to!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dokładnie tak jak mówisz. Nie czuje się żadnego zakłamania ani nieprzygotowania autorki podczas lektury. A wyjaśnienia na końcu książki są takim historycznym bonusem :)

      Usuń
  11. Ta pozycja wciąż przede mną. Czytam recenzje i się zastanawiam, czy sięgnąć po nią w najbliższym czasie, czy dopiero po wielu tygodniach. Zachęcająca ta Twoja recenzja. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy :) Chętnie poznałabym Twoją opinię jak najszybciej :)

      Usuń
    2. Postaram się przeczytać ją może w przyszłym tygodniu. Ale to zależy kiedy uporam się z "Hyperversum", które do mnie idzie. ;)

      Usuń
    3. OJ, z chęcią przeczytałabym "Hyperversum" :D

      Usuń
  12. To już kolejna pozytywna recenzja tej książki i kolejny cios dla mnie, bo mając okazję kupić tę powieść za grosze, zdecydowała się na coś innego :( Niemniej obiecuję sobie, że kiedyś kupię tę książkę - chcę ją mieć na półce i móc czytać i wracać do niej bez końca (jeśli mi się spodoba oczywiście) ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mnie zainteresował już sam opis, a recenzja zachęciła. Na dokładkę mamy piękną okładkę i już wiem, że szykują się kolejne wydatki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka jest bardzo tajemnicza :) A wydatki...Uwielbiam kupować ksiązki, czuć ich zapach, słyszeć szelest kartek... :)

      Usuń
  14. Już wcześniej zwróciłam uwagę na tę książkę, chyba dzięki okładce, śliczna jest :)
    Po Twojej recenzji upewniłam się, że warto po nią sięgnąć, tym bardziej, że fabuła umiejscowiona jest w epoce wiktoriańskiej w Londynie, lubię powieści w takim stylu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że upewniłam Cię w wyborze lektury :)

      Usuń
  15. Zapowiada się bardzo ciekawie. Z miłą chęcią sięgnę po tę pozycję. :)
    Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Książkę czytałam już jakiś czas temu, ale bardzo mi się podobała. Nie jest to chyba taka typowa powieść gotycka, ale ma naprawdę wciągającą atmosferę. Żałuję, że pozostałe książki tej autorki jeszcze nie zostały u nas wydane...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, do typowych powieści gotyckich nie należy. Ale troszkę tej mrocznej atmosfery posiada a śmierć? Jest tematem przewodnim :) I ja czekam na kolejne polskie wydania książek tej autorki.

      Usuń
  17. Mam w planach, skoro tak zachwalasz ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolejna książka - którą będę szukać po Twojej recenzji ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są bardzo przyjemne słowa:) Dziękuję i również pozdrawiam :)

      Usuń
  19. Cieszę się, że zrecenzowałaś tę książkę, bo przyciąga mnie jak magnes okładka. A wiadomo, że to może być zgubne, więc czekałam na blogową opinię :) Powieść gotycka wpisuję się również w moje preferencje czytelnicze, więc jestem do niej bardzo pozytywnie nastawiona. No i ta fryzura na okładce, wymiękam po prostu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja się cieszę, że mogłam podjąć Ci decyzję co do lektury tej książki. Rzeczywiście okładka jest magnetyzująca. Trochę niepozorna a jednak ma pewien urok i ton "coś" :)

      Usuń
  20. Piękna okładka ;) Zawartość też, jak widzę, warta uwagi. Sięgnę - po takiej recenzji nie mogłabym postąpić inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka