Współczesne kryminały, powieści sensacyjne i thrillery pomału opanowują policyjni profilerzy. Ich wkład w pracę detektywów i skuteczność w łapaniu przestępców staje się kluczowy, a ich zawód coraz bardziej prestiżowy.
Jefferson Winter jest słynnym i bardzo skutecznym amerykańskim profilerem. O konsultacje proszą go detektywi z całego świata. Jest znany z niesubordynacji, ekscentryczności ale i geniuszu w rozpracowywaniu sylwetki psychologicznej seryjnych morderców. Tym razem na zaproszenie londyńskiego Scotland Yardu zaczyna tropić psychopatę, który porywa i torturuje młode kobiety. Nie morduje ich ale przeprowadza lobotomię, która skazuje je na życie w stanie wegetacji. Nie są w stanie pomóc w uchwyceniu sprawcy więc Winter jest zmuszony wykorzystać całą swoją wiedzę i intuicję by nie dopuścić do kolejnych porwań.
Jefferson Winter to trzydziestotrzyletni outsider, co doskonale sprawdza się w jego pracy i podróżach po całym świecie. Wśród innych profilerów wyróżnia się wysokim wskaźnikiem IQ, ekscentrycznym działaniem na granicy prawa, naginaniem zasad, instynktem i niebywałą intuicją. Jest znany w środowisku policyjnym, a jego zdolności chętnie wykorzystywane. Jest jeszcze coś, co nie czyni z Wintera zwykłego śledczego. Ojcem Jeffersona jest jeden z najsłynniejszych seryjnych zabójców w Ameryce. Młody mężczyzna całym swoim życiem próbuje odżegnać się od złej sławy rodzica i zastanawia się czy mordercze geny mogą być dziedziczne. Czy pokrewieństwo ze zbrodniarzem ma wpływ na jego pracę, intuicję, doskonały "nos" do wszelkich dewiacji i sposobie myślenia zwyrodnialców?
Wydarzenia rozgrywające się w Londynie poznajemy z dwóch różnych perspektyw. Jednym z narratorów jest Jefferson, który dokładnie i szczegółowo opisuje to, co obserwuje. Jesteśmy świadkami jego relacji z policjantami, podejrzanymi, świadkami, nietypowych metod śledczych, procesu dedukcji i oceny sytuacji. Poznajemy również jego przeszłość, obawy, odczucia, przemyślenia.
Drugim jest narrator wszechwiedzący, który relacjonuje historię od strony poszukiwanego psychopaty. Poznajemy jego działanie, mamy świadomość cierpienia ofiary i niemal na własnej skórze odczuwamy potrzebę jak najszybszego poskładania elementów mrocznej układanki.
James Carol jest bardzo dokładny w tworzeniu klimatycznej atmosfery swojej powieści. Rysuje sylwetki bohaterów z zachowaniem każdego szczegółu, a opisy wydarzeń, miejsc, emocji są tak drobiazgowe, ze same wizualizują się w wyobraźni czytelnika. Od samego początku umiejętnie łączy tajemnicę i rozdaje wskazówki by wzbudzić zainteresowanie i trzymać nerwy na wodzy napięte z emocji i oczekiwania, co dodatkowo odkręca naprzemienna narracja, stopująca się w kluczowych momentach.
"Lalki" to dobry, trzymający w napięciu thriller osadzony w klimatycznym Londynie utrzymanym w zimowym anturażu. Chłód otoczenia koreluje z energią Wintera, przerażającą przewidywalnością psychopaty i cierpieniem młodych kobiet.
Polecam miłośnikom gatunku ceniących harmonię lekkiego pióra z intrygującą treścią.
James Carol "Lalki", tł. Ewa Kleszcz, PWN, Warszawa 2014
Uwaga!
Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.
Translate
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Klimat książki bardzo mnie kusi, uwielbiam takie mroczne historie, z psychopatami w tle, dlatego postaram się "Lalki" przeczytać.
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Mam ochotę na mocny thriller, dlatego chce koniecznie przeczytać ''Lalki'', bo coś czuję, że się nie zawiodę.
OdpowiedzUsuńJa też tak myślę.
UsuńJa przymierzam się do książki w najbliższych dniach. jestem ciekawa jak ją odbiorę.
OdpowiedzUsuńBędę wyczekiwać Twojej recenzji.
UsuńOstatnio wpadłam w nałóg czytania takich książek :-)
OdpowiedzUsuńZatem koniecznie zajrzyj do Lalek
UsuńWidziałam tę książkę w bibliotece. Musze przeczytać, bo lubię kryminały osadzone w Londynie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeśli książka trzyma w napięciu - mnie to wystarcza. Z reguły tego właśnie oczekuję od thrillera, więc i po ten chętnie sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio niemal w co drugim kryminale widzę, że bohater jest profilerem, kiedyś to była nowość, a teraz już coraz częściej taki zawód się pojawia w książkach. Jestem ciekawa jak jest naprawdę z tymi profilerami. W każdym razie po "Lalki" mogę sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńJa też coraz częściej spotykam się z tym zawodem w literaturze.
UsuńKsiążkę już mam na półce. Ciekawe jak ja ją odbiorę...
OdpowiedzUsuńMamy dość podobny gust więc myślę, że miło spędzisz czas z tą lekturą.
UsuńBardzo lubię tego typu pozycje, jednak nie czytam już ich tak namiętnie jak kiedyś.
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio zbyt dużo obyczajówki czytam :P
UsuńTo jest pozycja zdecydowanie dla mnie! Postaram się przeczytać :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Polecam :)
UsuńZapisuję tytuł: bohater profiler no i z taką przeszłością.
OdpowiedzUsuńJego przeszłość ma zasadniczy wpływ na jego osobowość :)
UsuńKryminały to nie moja bajka, ale może polecę ten tytuł koleżance, która lubi takie książki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZdecydowanie lektura dla mnie i to obowiązkowa. Świetna recenzja - dodatkowo zachęciła mnie do przeczytania książki. Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na lekturze, gdzie prym wiedzie sensacja, kryminał a głównym bohaterem jest profiler! :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za miłe słowa :)
UsuńPraca profilera jest niezwykle interesująca, ale i bardzo odpowiedzialna,a momentami pewnie i trudna - chętnie poczytałabym o niej :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że profilerzy aż tak bardzo angażują się w śledztwo...
UsuńBrzmi interesująco.
OdpowiedzUsuńTa książka zdecydowanie brzmi jak idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie miałam okazji przyjrzeć się bliżej pracy profilera w książce. Dlatego bardzo podoba mi się ten tytuł:)
OdpowiedzUsuń