Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

"Nie licząc kota, czyli kolejna historia o miłości" Kasia Bulicz- Kasprzak

Kasia Bulicz- Kasprzak prowadzi zwyczajne życie. Na co dzień zbiera różne zwykłe, niezwykłe wydarzenia i doświadczenia aby umilić czytelnikowi czas i aby uczynić jego los jeszcze bardziej fascynującym. Spodobała mi się skromność, delikatność i wrażliwość autorki. Wiedziałam już, że czas spędzony z jej książką sprawi mi dużo frajdy i nie pomyliłam się.

Joanna Poraj jest wykładowcą literatury angielskiej. Mieszaka w Warszawie, od trzech lat w stałym związku z Łukaszem, z widokiem na małżeństwo. Jej życie jest spokojne, ustabilizowane by nie powiedzieć nudne. Do czasu. Telefon odebrany w środku nocy zmusza ją do powzięcia decyzji, które wstrząsną jej uporządkowanym światem. Musi wrócić do miasteczka swojego dzieciństwa i przejąć spadek po niezbyt lubianej ciotce Wandzie. Na miejscu okazuje się, że odziedziczyła mieszkanie i kota, który umyka przed jej wzrokiem tak skutecznie, że jest niemal niewidzialny. Aśka liczy na szybkie załatwienie formalności ale los płata jej psikusa i zmusza do rozliczenia się z przeszłością, którą tak długo skrywała na dnie duszy.

Od pierwszej chwili Asia wzbudza sympatię i zaufanie. Jest kobietą z krwi i kości a więc dręczą ją myśli znane również Tobie, czytelniczko. Między innymi martwi się o swój związek. Liczy na małżeństwo ale luby  jeszcze się nie oświadczył. Jest zazdrosna o asystentkę Łukasza, uważa ją za atrakcyjniejszą, szczuplejszą, mądrzejszą itd. Denerwują ją kontrolujące telefony od rodziców, które najczęściej rozbrzmiewają w środku nocy (różnica czasu- rodzice mieszkają w Ameryce). Satysfakcję przynosi jej praca. Uwielbia nauczać żądnych wiedzy studentów.
Wyjazd do rodzinnego miasteczka, choćby na chwilę jest dla niej przykrym obowiązkiem. Nie łączą ją z tym miejscem żadne sentymenty ani przyjazne myśli. Chce tylko przyjąć spadek i jak najszybciej wracać do Warszawy. Nie spodziewa się, że to znienawidzone miasteczko będzie dla niej niczym katharsis i wreszcie odzyska długo oczekiwany spokój.

Jak sam tytuł nam wskazuje, książka Kasi Bulicz- Kasprzak, to kolejna historia o miłości. I choć temat wydaje się oklepany, to przypominam, ile ludzkich istnień tyle przykładów o miłosnych perypetiach.
Pani Kasia stworzyła nietuzinkową opowieść o miłości. Znajdziemy w niej spojrzenie z kilku perspektyw-  osób dojrzałych, doświadczonych przez los, młodzieńcze zauroczenie, dziecięce poszukiwanie i przywiązanie kota.
A skoro jesteśmy przy kocie... Bardzo mi się spodobało wtrącenia, przemyślenia, życiowe mądrości wygłaszane przez kociego indywidualistę. Kot ma bardzo wysokie mniemanie o sobie, pozuje na niedostępnego, błyskotliwego i jedynego, najmądrzejszego przedstawiciela zwierzęcego świata. Jego komentarze są kąśliwe ale i bardzo dowcipne. Dostrzega on niuanse ludzkich zachowań, których nasz gatunek nie jest w stanie zauważyć czy ocenić.  Jest to bardzo ożywczy i ciekawy element powieści, który nie tylko urozmaica fabułę ale i wpływa na jej atrakcyjność. Z niecierpliwością czekałam na cenne uwagi kocurka, na przykład:

"Rozważałem odejście. Nowa człowiek nie jest odpowiednia na przyjaciela kota. Może z psem miałaby większe szanse, bo są jednakowo durni."

Pani Kasia Bulicz- Kasprzak posługuje się językiem prostym, zwyczajnym, na wskroś współczesnym i z dużym poczuciem humoru. Dzięki czemu historię Aśki czyta się szybko, jednym tchem, wstrzymując oddech.
W "Nie licząc kota, czyli kolejna historia o miłości" znalazłam losy ludzi realnych, rzeczywistych a ich zmagania z życiem nie są wyssane z palca, to równie dobrze mogłyby być wspomnienia naszych babek, doświadczenia naszych matek, sióstr, kuzynek.

Dla fanek Babiego lata książka "Nie licząc kota, czyli kolejna historia o miłości" to lektura obowiązkowa. Dla mnie ze względu na kota- jest to istna czytelnicza perełka zwierzęcego humoru i zgubnej pewności siebie.

Polecam!

W przygotowaniu jest kolejna książka autorki "Nalewka zapomnienia". Czekam na nią z niecierpliwością :)

Cytaty z książki:

1. "Obudziło mnie uczucie, że jestem obserwowana. Od tysięcy lat człowiek buduje cywilizację, a jednak nie pozbył się atawizmów z czasów, kiedy mieszkał w jaskini. Gdy podczas snu ktoś się na ciebie gapi, zawsze się budzisz i zawsze wiesz dlaczego."
2. "Dorota była jak wehikuł czasu, który przeniósł mnie w czasy młodości, kiedy jeszcze przepełniał mnie huraoptymizm."
3. "Mieszkałam z dwiema istotami, których nie lubiłam. Kot miała jednak tę przewagę nad Lucynka, że nie mówił."
4. "Każdy ma taką przeszłość, jaką ma. Nic na to nie poradzisz. , ale nie możesz tym żyć ani przed tym uciekać. Możesz kształtować przyszłość i nią się zajmij."



Kasia Bulicz- Kasprzak "Nie licząc kota, czyli kolejna historia o miłości", Nasz Księgarnia 2012, ISBN: 978-83-10-12292-6

5/6


Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Pani Agacie z wydawnictwa Nasza Księgarnia :)




27 komentarzy :

  1. I takie historie lubię najbardziej, niby wszystko już było, ale..:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak najbardziej po tę książkę sięgnę :) Uwielbiam takie powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak :D Mądrości kota był najlepszym elementem książki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Cudownym. Chociażby dla nich warto książkę przeczytać :)

      Usuń
  4. Lubię powieści z wydawnictwa Nasza Księgarnia, dlatego i również na powyższą książkę mam wielką ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie książki, po dniu w szkole to raczej nie czytam nic innego. Sięgnę po nią

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie powieści więc kiedyś na pewno po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna recenzja, którą bardzo zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię ani historii o miłości, ani kotów. Ale mimo wszystko ta seria wydaje mi się warta polecania klientkom :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W sumie brzmi całkiem nieźle :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś nie do końca jestem przekonana do tych książek, chyba okładki nie bardzo wpadają mi w oko i pamięć, ale Twoja recenzja na pewno mnie zachęciła :) Także przeczytam, jeśli książka wpadnie w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę, muszę! ;D No muszę ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak zauważyłam, zdobyłaś książkę na DlaLejdis.pl :D

      Usuń
  12. Bardzo podoba mi się okładka. Ocena wysoka, to tytuł warto zapamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czyli jednak udana pozycja...lubię tego typu lekką literaturę, z tym, że w zalewie nowo wydawanych powieści polskich autorów, trudno jest wyłowić coś naprawdę wartościowego, często można nieżle się naciąć. Recenzję przeczytałam z prawdziwa przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam tą serię - przyjemna, zabawna, ale i wnosząca wiele ciepła oraz pozytywnych wartości.

    OdpowiedzUsuń
  15. "Każdy ma taką przeszłość, jaką ma. Nic na to nie poradzisz, ale nie możesz tym żyć ani przed tym uciekać. Możesz kształtować przyszłość i nią się zajmij." - ten cytat zapadł mi w pamięć.:P
    Świetna recenza :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka