Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

Skutki miłosnych potyczek

Miłość zawsze pozostawia po sobie ślad: przemyślenia...doświadczenia...konsekwencje...

Blaire nie może odnaleźć się w nowej sytuacji. Powrót do Alabamy nie był najlepszym pomysłem, a rozstanie z Rushem jest boleśniejsze niż przewidywała. Z zaskoczeniem odkrywa, że miłosne szaleństwo pozostawiło ślad...w jej ciele...ciąża...dziecko...Wie, że musi teraz podjąć najważniejszą decyzję w swoim życiu.

Blaire nie może już żyć w Alabamie, nie może też wrócić do Rusha. Straciła do niego zaufanie, a bez niego nie wyobraża sobie zgodnego i trwałego związku. Z drugiej strony nie będzie potrafiła w pełni pokochać innego mężczyzny.  Nie po tym co przeżyła i doświadczyła u boku Rusha. Przy zdrowych zmysłach trzymają ją przyjaciele, którzy krok po kroku wymuszają kolejne decyzje.

On również cierpi po wyjeździe Blaire. Zamyka się  w domu, w sobie i przeżywa rozstanie w samotności. Wszystkie zasady jakie do tej pory wyznawał uległy transformacji. Na nowo zbudowana hierarchia wartości umacnia go w uczuciach i w postanowieniu walki o  miłość do utraty tchu.

Ponadto Abbi Glines zastawiła na czytelnika pułapkę. Rozwiązane w "O krok za daleko" tajemnice posiadają podwójne dno. Powoduje to zdublowanie kłopotów naszych bohaterów. Muszą dodatkowo poznać i rozproszyć demony swojego dzieciństwa.

W "Spróbujmy jeszcze raz" diametralnie zmienia się sposób prowadzenia fabuły. Tym razem głównie bohaterowie mówią sami za siebie. Spodobała mi się ta zmiana. Mogłam śledzić emocje, uczucia, myśli, postanowienia, decyzje Blair i Rusha oraz konfrontować je ze sobą, oceniać, wyciągać wnioski.

Byłam ciekawa jak potoczą się losy Blaire i Rusha. Spekulowałam co może się wydarzyć i nie odbiegłam w swoich fantazjach zbyt daleko od propozycji przedstawionej przez Abbi Glines. Jednak jak na mój gust autorka przekombinowała. W pogoni za atrakcyjną fabułą za mocno poplątała ścieżki, którymi podążają młodzi kochankowie. To kluczenie odbiera wcześniej zbudowaną wiarygodność,  dojrzałość i rozwój bohaterów. Ich zachowania są teatralne, wydumane, przerysowane szczególnie w ten rytm wpisuje się postępowanie ojca Blaire. Tłumaczy swoje decyzje, chce się zrehabilitować, ale mnie wydawał się śmieszny w swoim zadufaniu. Wyraźny brak koncepcji i zatracenie potencjału.

Czuje się przymus przeczytania "Spróbujmy jeszcze raz" choćby po to by zaspokoić swoją ciekawość względem finału miłosnych rozgrywek pomiędzy Blaire i Rushem. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to tylko mało inspirująca i nieudana kontynuacja dobrze rokującej powieści.





Abbi Glines "Spróbujmy jeszcze raz", tł. Agata Żbikowska, Pascal, Bielsko- Biała 2013

7 komentarzy :

  1. Choć nieco nieudana, mam ochotę przeczytać. Zacznę z pewnością od pierwszej części, o której czytałam sporo dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię sposób narracji, który pozwala na lepsze zapoznanie się z bohaterami, a nawet utożsamienie się z nimi. Widzę, że ta lektura mogłaby spełnić moje oczekiwania, zatem na pewno dam jej szansę. Jednak najpierw sięgnę po pierwszą część, bo nie lubię zaczynać od środka/końca. Szkoda tylko, że autorka chciała zbyt wiele przekazać, w związku z czym namieszała za bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam za sobą pierwszą część, powiedzmy byłą średnia, ta zapowiada się dużo lepiej. Mam ten tytuł na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie się bardzo podobała i teraz czekam na trzeci tom.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsza część, czeka na mojej półce na przeczytanie. Jak mi się spodoba to sięgnę po 2. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja bym się skusiła i przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka