Dla niektórych osób miłość staje się grą, w której nie liczy się ofiara a jedynie laur zwycięstwa. Jednak czy uczucie zdobyte podstępem przynosi szczęście? Na to pytanie możecie znaleźć odpowiedź w książce "Madeleine" autorstwa Consilii Marii Lakotta.
Młodzi francuscy studenci Madeleine i Helier stoją u progu poważnych decyzji i deklaracji. Łączy ich silne uczucie-miłość i porozumienie dusz, które rzadko się spotyka. Chcą być razem, założyć rodzinę i w tym celu udają się z wizytą do ojca dziewczyny. Madeleine, przy okazji, pragnie odwiedzić swojego ojca chrzestnego i podziękować mu za trud ponoszenia kosztów jej studiów. Na miejscu spotyka kuzynkę Yvonne, cyniczną, bezwzględną, przebiegłą i egocentryczną intrygantkę. Szczęście narzeczonych kuje ją w oczy, nie jest w stanie go uszanować i przejść obok niego obojętnie. Układa okrutny plan rozłączenia pary. Czy osiągnie cel i jak zmiany wpłyną na życie Yvonne, Madeleine i Helier'a?
Książki Consilii Marii Lakotta charakteryzują się dbałością o język, dawny styl, przedwojenną kindersztubą, zachowaniem konwenansów i poczuciem honoru. Swoich bohaterów również tworzy według tych zasad. Dlatego nie powinny dziwić ich zachowania i postępowanie, które w obecnych czasach trudno dostrzec, zauważyć, zrozumieć. Współcześnie nie musimy uginać się pod pręgierzem opinii publicznej, plotek i dać się zamknąć w ramy akceptowalnych przez innych. Teraz więcej nam wolno bez obawy ponoszenia przykrych konsekwencji.
Intryga Yvonne miała szansę powodzenia gdyż poczucie odpowiedzialności a przede wszystkim honoru nie pozwoliło Helierowi z twarzą wycofać się z niekorzystnego układu. Dał wplątać się w gęstą sieć kłamstw, których konsekwencja musiało być małżeństwo.
Yvonne to piękna dziewczyna, która karmi się uwielbieniem mężczyzn. Helier jako jedyny nie docenił jej wdzięków. Madeleine z kolei jest urodziwa wewnętrznie, której blask przysparza wielu przyjaciół, szacunku i podziwu. Jest też bardzo dumna i szczyci się tym, że na jej słowie zawsze można polegać. Helier to inteligentny, wyrozumiały, opiekuńczy młodzieniec. I właśnie te cechy do cna wykorzystała Yvonne niszcząc spokój i szczęście wielu ludzi.
Akcję książki mogę określić jednym słowem- majestatyczna. I choć tempo jest niespieszne to rekompensuje to intrygująca i wciągająca treść. Śledząc losy miłosnego trójkąta, odkrywamy tajemnicę innego uczucia, które poróżniło rodziców Yvonne i Madeleine. Czy młodzi popełnią błędy rodziców? Czy normandzka duma stanie się przekleństwem pokoleń?
Consilia Maria Lakotta "Madeleine", tł. Jacek Jurczyński, Wydawnictwo M, Kraków 2014
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Pani Dorocie reprezentującej wydawnictwo M :)))) Dziękuję za okazane zaufanie :)
Uwaga!
Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.
Translate
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Bardzo mnie zaciekawiłaś, zapiszę sobie ten tytuł, bo chętnie bym się z tą książką zapoznała :)
OdpowiedzUsuńJestem w tej książce coś, co mnie do niej ciągnie i mam nadzieję, że szybko ją poznam.
OdpowiedzUsuńW najbliższym czasie zabieram się za lekturę tej pozycji. Ciesze się, że podobała Ci się ta pozycja :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej opinii :)
UsuńZainteresowała mnie ta powieść, ale pewnie czytając ją będę się denerwować, bo nie znoszę intryg w miłości.
OdpowiedzUsuńIntrygi mniejsze czy większe jakoś zawsze łączą mi się z miłością :)
UsuńMam tę książkę na półce, chyba jeszcze dziś zacznę ją czytać. Mam nadzieję, że spodoba mi się tak samo jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńJa również mam taką nadzieję :)
UsuńKusi mnie ta lektura
OdpowiedzUsuńStoi na półce i czeka na swoją kolej, więc cieszę się, że książka Tobie się podoba :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzytałam dwie książki tej autorki, więc na pewno zajrzę i do tej.
OdpowiedzUsuńJa mam kolejne dwie na półce :)
UsuńModna książka ostatnimi czasy, autorka zresztą tez. Przyjdzie i na nią pora :)
OdpowiedzUsuńTytuł mam w planach :)
OdpowiedzUsuńMajestatyczna powiadasz... jestem zaintrygowana, tym bardziej, że jeszcze nie słyszałam o tej powieści :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że chyba tylko ja nie mam tej książki :D Ciekawi mnie historia Madelein i dlatego będę miała na nią oko :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, ale już od pewnego czasu już mam chęć na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, ale już od pewnego czasu mam chęć na tę książkę :)
OdpowiedzUsuń