Stowarzyszenia czy organizacje młodzieżowe są akceptowalne gdy nie wymuszają na swoich członkach określonych zachowań, często niezgodnych z ich wiarą, sumieniem, hierarchią wartości. Te, które wymagają bezwarunkowej uległości, nie tolerują zmiany zdania i nie pozwalają na swobodne rozporządzanie własnym mieniem, ciałem i umysłem można uznać za sektę niebezpieczną dla otoczenia, środowiska, społeczeństwa.
Rajska wyspa Key West na Florydzie okazuje swoje diabelskie oblicze. Najpierw bez wyjaśnienia znika pastor kościoła Rajskiej Wspólnoty Chrześcijan, Rachel Howard, potem samobójstwo prominentnego bankiera wreszcie brutalne morderstwo nastolatki Tary, z której macicy zostaje wycięty trzymiesięczny płód. Czy te sprawy coś łączy? Śledztwo na własną rękę postanawia przeprowadzić siostra Rachel, Elizabeth Ames. W tym celu przeprowadza się na Key West i przepytuje jej mieszkańców, którzy za wszelką cenę pragną ukryć swoją prawdziwą twarz.
Liz jest bardzo mocno związana emocjonalnie ze swoją siostrą. Nie może znieść, ze jej zaginięcie pozostaje w dalszym ciągu niewyjaśnione, a miejscowy policjant sugeruje samowolną ucieczkę spowodowaną problemami bądź chorobą psychiczną. Kobieta nie wierzy w tę hipotezę i postanawia rozwikłać zagadkę osobiście. W tym celu sprzedaje mieszkanie, rzuca pracę i wyjeżdża na Key West- wyspę uchodzącą za raj dla turystów i mieszkańców. Ale nawet takie rajskie miasteczko dotyka proza życia i przemoc mrożąca krew w żyłach. Zagadkowe zgony i brutalne morderstwa są efektem prowadzonych przez Liz działań, przesłuchań i poszukiwań. Dlaczego pytania drażnią tubylców? Co ukrywają przed światem?
Elizabeth wspiera miejscowy barman i były policjant, pokiereszowany przez los i życie. Choć zarzeka się, że nie powróci do czynnej służby, to jego policyjna intuicja, wiedza, adrenalina nie zawodzi go i doprowadza do wyjaśnienia zagadki. Nie będzie to łatwe zadanie gdyż poszlaki wskazują na wieloletniego przyjaciela. Będzie musiał wybrać pomiędzy lojalnością a prawdą, między sercem a rozumem.
Wykorzystanie mechanizmów rządzących sektami pozwala wejść do środka i poznać od środka struktury i zależności pomiędzy kolejnymi członkami takich organizacji. O dreszcz grozy doprowadza mnie myśl, że jeden człowiek potrafi porwać setki, tysiące, miliony. Mamy przecież taki przykład z naszej niedalekiej historii. Jeszcze bardziej frustrująca jest myśl, że łatwość dostępu do mocnych przy czym niebezpiecznych narkotyków generuje możliwość wymuszania na ludziach oczekiwanych zachowań i jednocześnie odsuwając od siebie wszelkie podejrzenia i oskarżenia.
Erica Spindler ponownie nie zawodzi. Buduje napiętą, gęstą, mroczną od zabobonów i satanistycznej wiary atmosferę. Wciąga czytelnika w wykreowany przez siebie świat i nie wypuszcza dopóki nie opadnie kurtyna wyjaśnienia. Lubię sposób w jaki Erica Spindler kluczy między hipotezami, wskazuje możliwych sprawców, wycofuje się z oskarżeń by uderzyć z drugiej strony, często w ogóle nie branej pod uwagę. Bohaterowie idealnie odgrywają swoje role wzruszając, przerażając czy budząc niesmak, wściekłość i niezrozumienie. Doskonale się przy tym uzupełniają i konfrontują w każdej sytuacji. Sam wątek kryminalny- spójny a wyjaśnienie możliwe i klarowne.
Erica Spindler z łatwością porusza się na granicy powieści romantycznej, thrillera, sensacji i sprawia, że każdą jej książkę czyta się z autentycznym zainteresowaniem i niecierpliwym oczekiwaniem zaskakującego finału. Erica Spindler należy do nielicznych wielopowieściowych autorek, które za każdym razem zapewniają emocje od pierwszej do ostatniej strony.
Erica Spindler "Wyścig ze śmiercią", tł. Krzysztof Puławski, Mira/Harlequin, Warszawa 2014
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Pani Monice reprezentującej wydawnictwo Mira/Harlequin :)))) Dziękuję za okazane zaufanie :)
Jej, co rusz spotykam się z recenzją jakiejś książki Ericy Spindler. Autorka stała się naprawdę modna :) Co ciekawe, zawsze są to recenzje pochlebne i zachęcające do poznania. I jak tu się nie skusić, pytam :))
OdpowiedzUsuńNie masz wyjścia. Musisz wreszcie sięgnąć :)
UsuńChciałam napisać to samo:) Wszędzie Erica Spindler, pora się zmierzyć:)
UsuńLubię książki tej autorki, tej jeszcze nie czytałam, lecz mam ją już na półce.
OdpowiedzUsuńJa też lubię i wiem, że z nią zawsze czeka mnie dobra lektura :)
UsuńMoże i ja polubię?To kolejna książka, która wyskakuje na mnie niemal z lodówki ;)
OdpowiedzUsuń:)))) Wszyscy lubią Spindler, na to wychodzi :)
UsuńKsiążkę czytałam i bardzo mi się podobała. Zresztą ogólnie uwielbiam twórczość Spindler.
OdpowiedzUsuńSwego czasu podchodziłam do twórczości Spindler z dystansem, ale muszę przyznać, że tym razem znów mnie ponownie zaskoczyła i coraz chętniej sięgam po jej książki - mogę nawet śmiało powiedzieć, że zaczynam odczuwać do niej taką sympatię jak do Kavy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie Kava ciut niżej w hierarchii :)
UsuńKojarzy mi się ten tytuł Spindler, dobra lektura :)
OdpowiedzUsuńCały czas mam w planach książki Spindler, ba! Dwa tytuły nawet kupiłam - całkowicie w ciemno. Wciąż jednak nie mogę się zabrać za czytanie. Chyba najwyższy czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że polubisz twórczość Ericy tak jak ja :)
UsuńSekty to temat rzeka. Z chęcią sięgnęłabym po tę książkę.
OdpowiedzUsuńI ja się podpisuję całkowicie pod słowami, tym bardziej, że nie czytałam żadnej powieści, traktującej ten temat.:)
UsuńMoże zaczniesz od "Wyścigu ze śmiercią" :)
UsuńŻadnej książki tej pisarki nie czytałam i najwyższy czas to zmienić!
OdpowiedzUsuń