Spadek zwykle kojarzy się z takimi dobrami materialnymi, w których albo można zamieszkać albo wydać bez żadnych problemów. Jednak nie zawsze...
Anna i Imogen w spadku po ukochanej babci Vivien dostały podupadającą lodziarnię. Kiedyś było to miejsce kultowe i tłumnie odwiedzane przez mieszkańców i turystów małego nadmorskiego miasteczka Brighton. Dziewczyny chcą przywrócić jej dawną świetność i rentowność. Czy im się uda?
Anna i Imogen są siostrami ale wszystko je różni. Anna jest domatorką, świetnie gotuje i właśnie kupiła swoje pierwsze mieszkanie, w którym zamieszka z narzeczonym i jego synkiem. Imogen nosi po świecie, a jej największą pasją jest podwodna fotografia. Na Tajlandii zbiera materiał na swoją pierwszą wystawę. Nagła śmierć babci wszystko zmienia, i plany, i priorytety. A odziedziczona lodziarnia staje się nie tylko wyzwaniem dla sióstr, ale także powodem do rodzinnych sporów.
Jak łatwo można się domyśleć lodowy interes nie od razu ruszy pełną parą. Będzie trochę problemów finansowych, zdrowotnych, kłód rzucanych przez zazdrosną rodzinę i ludzi, którym nie w smak są nowe właścicielki. Jednak z czasem wszystko zaczyna iść we właściwym kierunku. Skoro od strony zawodowej wszystko się układa, w gruzy wali się życie uczuciowe. Obie siostry mają kłopoty sercowe, którym można zaradzić w prosty sposób. W nieskomplikowanym labiryncie słów odkrywamy idealnych mężczyzn do ręki obu sióstr i już tylko należy poczekać by same zrozumiały, co jest dla nich tak naprawdę dobre.
Abby Clements podkreśla w swojej debiutanckiej powieść jak ważne są relacje rodzinne. Jak ważnym są elementem w naszym życiu, jaką daje siłę i jak wyposaża nas w dorosłość i na przyszłość. Podkreśla również istotę prawdziwej przyjaźni, która dodaje energii i wiary we własne siły.
Co prawda "Wytwórnia smakowitych lodów Vivien" nie jest odkrywcza i pełna głębokich refleksji, ale wyśmienicie się ją czyta. To za sprawą niewyszukanego języka, prostej historii i bohaterek, które szybko zdobywają serce, a swoimi wpadkami wywołują uśmiech tak słodki, jak najlepsze lody. Zaskakujące mieszanki smakowe, które serwują siostry w swojej lodziarni można wypróbować. Autorka dzieli się przepisami na najbardziej rozchwytywane smakołyki. Bo trzeba wspomnieć, że inspiracją do powstania książki jest prawdziwa kawiarenka- Tracey i Paula Kindred z Heavenly w Walii.
"Wytwórnia smakowitych lodów Vivien" to książka idealna na leniwe popołudnie czy weekend dla miłośników romantycznych opowieści o poszukiwaniu szczęścia, swojej drugiej połówki, jak również o niespodziewanych zmianach w życiu, które przynoszą satysfakcję oraz wielbicieli lodów :)
"Wytwórnia smakowitych lodów Vivien" Abby Clements, tł. Anna Mackiewicz, Zysk i s- ka, Poznań 2015
Recenzja napisana dla serwisu DużeKa.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...