Na życie nie można patrzeć tylko i wyłącznie przez pryzmat własnych przeżyć i emocji, ale rozszerzyć kąt widzenia o los przodków. Wizerunek w lustrze to suma rodzinnych doświadczeń zbieranych z pokolenia na pokolenie, przenoszonych wartkim nurtem krwi i zlepku różnych kodów DNA. Należy pamiętać, że przeszłość ma ogromny wpływ na teraźniejsze i przyszłe czasy. Nawet nie kultywowana upomni się o swoje prędzej, czy później.
Zbigniew Zborowski prezentuje w swojej najnowszej powieści "Trzy odbicia w lustrze" wizerunki trzech pokoleń kobiet, które łączy tajemnica z przeszłości, i których życie ściśle splata się z trudną historią Polski na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat.
Lata trzydzieste XX wieku. Zosia odrzuca uczucie i zaręczyny zakochanego w niej mężczyzny. Za swoją odmowę czekają ją obelgi i klątwa rzucona w nienawiści: "Nigdy szczęścia nie zaznasz! Ani w życiu, ani w miłości. Twoje bachory też. Tfu, tfu, tfu! Pluję na ciebie trzy razy. Będziesz cierpieć zawsze , kiedy pokochasz." Słowa przemijają i pamięć o nich również. Do Zosi wróciły w dniu kiedy myślała, że złapała szczęście za nogi i zdobyła miłość młodego dziedzica. Niestety zamiast spokoju i błogości czeka ją poniżenie i cierpienie. Ale na tym nie koniec. Do Polski wkraczają wrogie wojska, które przewartościują jej życie i nadadzą jemu zupełnie inny, zaskakujący sens.
Powieść Zbigniewa Zborowskiego stoi trzema silnymi kobiecymi postawami, które są filarem i drogowskazem na życie dla otaczających ich ludzi. Bohaterki książki są wyraziste i mogą stać się bliskie każdemu czytelnikowi. Odnajdujemy w nich własne emocje, problemy, życie. Mimo odrobiny patosu, postaci są naturalne, bliskie rzeczywistości i nie boją się sięgać po swoje nawet jeśli cena, jaką muszą zapłacić okazuje się za wysoka.
Zosia, uboga dziewczyna ze szlacheckim rodowodem. Chce zmienić swój los i żyć w godnych warunkach, nie martwić się o przyszłość. Jej priorytetem jest zdobyć wykształcenie, a żeby na nie zarobić udziela korepetycji w ziemiańskich majątkach na Kresach. Niestety jest bardzo naiwna i wierzy we wszystko, co usłyszy. Jest zatem łatwym miłosnym łupem i składa na ołtarzu obłudy swoją niewinność. Za chwile przyjemności los wystawi jej wysoki rachunek: wykluczenie, wstyd, niechcianą ciążę oraz ogrom samotności.
Wanda jest nieślubną córką Zosi. Jej dzieciństwo przypadło na najcięższy okres w historii Polski: piekło wojny, okupacji niemieckiej i sowieckiej, rzezi na Wołyniu, Powstania Warszawskiego, Zimnej Wojny, czasów PRL- u. Karmiona komunistyczną propagandą, trwająca w strachu wojennej zawieruchy i brutalnej postawy matki w obliczu zagrożenia życia, widzi świat na opak. Nie dostrzega znamion macierzyńskiej miłości, czułości, troski, a jedynie hologram stworzony na użytek ówczesnej władzy wychowującej naród w strachu, hipokryzji i braku szacunku dla najwyższych wartości.
Anna jest córką Wandy. Przez dekadę mieszkała w domu dziecka, pozbawiona rodziny, uczuć a obdarowana złem, brudem i brutalnością tego świata. Dorastając zapatrzyła się w możliwości jakie daje kapitalizm i pieniądze, nie zawsze zdobyte legalną drogą. Jej największym atutem jest zmysł przedsiębiorczości, a wszystko czego się dotknie zamienia się złoto. Jednak czy bogactwo przyniesie jej szczęście czy tak jak mityczny Midas pogrąży się w swym przeznaczeniu?
"Przekleństwo zawsze coś człowiekowi odbiera. Coś z czekającej go przyszłości. Wybija dziurę w przeznaczeniu. Ale wszechświat nie może opierać się na dziurach, więc puste miejsce zawsze zostaje zapełnione (...) Zło równoważy dobro. Przekleństwo przyciąga błogosławieństwo. "
Jaka prawda skrywa się w słowach szeptuchy. Czy rzeczywiście można odwrócić moc rzuconego przekleństwa? Co musi uczynić Zosia by zdjąć klątwę ze swojej rodziny? Jaką cenę zapłaci za chwile szczęścia?
Mocną stroną powieści jest tło historyczne przedstawione bardzo skrupulatnie i drobiazgowo. Dużą zasługą wiarygodności przeszłych faktów jest zaczerpnięcie wiedzy u samego źródła. Autor przyznaje, że inspirował się własnymi doświadczeniami, losami swoich przodków oraz ludzi, których spotkał na swojej drodze. W doskonały sposób udało mu się przenieść na papier zarówno emocje i uczucia towarzyszące wojennemu strachowi, niepewności, obaw, cierpieniu, bólu, stracie oraz brutalne obrazy okupacyjnej rzeczywistości, bezlitosne piekło walk o zachowanie zdrowia, człowieczeństwa, życia i heroicznych wysiłków matki ratującej swoje dziecko przed zagładą. Autor równie realistycznie oddał powojenne losy wielu Polaków: przesiedlenie, czasy komunizmu, działalność Urzędu Bezpieczeństwa, aresztowania, tortury, więzienie, po czasy obecne nie pozbawione trosk i problemów błahych i takich, które stygmatyzują społeczeństwo.
"Trzy odbicia w lustrze" to książka, której nie daje się łatwo sklasyfikować gdyż zawiera w sobie elementy wielu gatunków literackich. Po części jest to powieść historyczna, obyczajowa, saga rodzinna z odrobiną romansu, przygody, psychologii, sensacji i kryminału. Cechuje ją niebywale wartka, zmienna, zaskakująca akcja, przyprószona tajemnicą, która okrywa kolejne pokolenia warstewką metafizyczności.
"Trzy odbicia w lustrze" to intrygująca opowieść o ludziach, ich postawach w kontekście historii, w obliczu zagrożenia, zdrady, choroby, przez pryzmat emocji i kilku słów rzuconych w nienawiści.
Zbigniew Zborowski "Trzy odbicia w lustrze", Zysk i s- ka, Poznań 2014
Recenzja napisana dla serwisu DużeKa :) Wiktorii i wydawnictwu Zysk i s- ka pięknie dziękuję za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego książki :)
Mam na oku tę książkę, chociaż zaskakujące jest to jak autor zmienił gatunek. Jego debiut był horrorem, a teraz opowieść o losach trzech kobiet. Może być ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, ze pisał to mężczyzna :)
UsuńWłaśnie :)
Usuń:) Jak widać mężczyzna też zmiennym jest :)
UsuńKsiążka cieszy się dobrymi opiniami, więc już ją wpisałam na listę - do przeczytania. Jednak nie wiem, czy szybko uda mi się za nią zabrać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już trochę na temat tej książki. Wydaje się ciekawa i na pewno w pewnym momencie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMoje zdanie na temat tej książki znasz. Mnie się ona bardzo, ale to bardzo podobała.
OdpowiedzUsuńKsiążka w sam raz dla mnie:)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej intryguje mnie fakt, że książkę trudno przydzielić do konkretnego gatunku. Rozejrzę się za nią.
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie losy bohaterek, a to że umiejscowione w kontekście historycznym też będzie zaletą.
OdpowiedzUsuńCzytałam i jestem pod wrażeniem :) piękna historia!
OdpowiedzUsuńCzy mogę Cię zaprosić na wymiankę świąteczną? Super, jeśli dołączysz do zabawy :)
http://krolowamoli.blogspot.com/2014/11/wymianka-swiateczna.html
Ja jednak chyba spasuję i podziękuję, ale nie przeczytam. To jest ta tematyka, która mnie interesuje.
OdpowiedzUsuń