Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

"Nella. Piękno nieoczekiwanego" Kelle Hampton

Kiedy kobieta jest w ciąży, wyobraża sobie i układa w głowie portret swojego dziecka. Często je idealizuje. Nawet wtedy, kiedy jest pytana o prognozowaną płeć potomka, odpowiada: Obojętnie, byleby było zdrowe. W marzeniach przyszłych matek, bobasy są piękne, pulchne i różowe. Niestety życie pisze własne scenariusze. Na świat przychodzą dzieci chore, upośledzone i kalekie. Co myśli i czuje kobieta, kiedy okazuje się że marzenia przegrały walkę z rzeczywistością? Kiedy dziecko różni się od tego wymarzonego? Czy ma prawo czuć się rozczarowana, rozgoryczona, zła? Czy pokocha swoje maleństwo?
Dziwią Was te pytania? Dla mnie są jak najbardziej naturalne. Szczególnie wtedy, gdy choroba dziecka jest zaskoczeniem, czymś nieoczekiwanym, a matka z rodziną nie miała czasu na jej oswojenie. Poza tym wszyscy odczuwamy emocje, żyjemy nimi, poddajemy się im. Ważne jest to jak postąpimy gdy emocje opadną.

Z takim wyzwaniem musiała sobie poradzić Kelle Hampton. Kim jest ta kobieta? To szczęśliwa żona i matka dwuletniej  dziewczynki, otoczona rodziną i wianuszkiem wiernych i oddanych przyjaciół. Jej świat jest idealny, jak z bajki. Do pełni szczęścia brakuje jej drugiego dziecka, siostrzyczki dla małej Lainey. Jej marzenie się spełnia, ciąża rozwija się prawidłowo i tylko czekać na rozwiązanie. Podczas porodu, kiedy lekarz kładzie noworodka na brzuchu, Kelle już wie, że ten dzień zmieni całe jej życie. Jedno spojrzenie w migdałowe oczka, mięciutki nosek, krótkie paluszki...Jej maleństwo urodziło się z dodatkowym chromosomem, z zespołem Downa.
 
"Nella. Piękno nieoczekiwanego" jest intymnym i bardzo wzruszającym dziennikiem Kelle Hampton, w którym opowiada o trudnej drodze przemiany, akceptacji i tolerancji. Jest zapisem emocji, przemyśleń oraz trosk wynikających z wychowywania chorego dziecka. Jesteśmy świadkiem wielkiej przemiany autorki, jej dążeniu do pełnej akceptacji inności, niedoskonałości.
Kelle z dnia na dzień uczy się zwalczać swoje obawy , swój permanentny strach oraz uprzedzenia społeczeństwa. W tej walce nie jest sama. Stoją za nią i wspierają na każdym kroku mąż, rodzina i liczne przyjaciółki. Najpierw stają na straży spokoju matki i dziecka, a potem pomagają uwierzyć w siebie, w Nelly, w siłę miłości. 
Wreszcie kiedy opadają zasłony niedowierzania, strachu Kelle odkrywa, ile do jej rodziny wniosła ta mała kruszynka. Umocniła więzy, pozwoliła odkryć prawdziwe szczęście, pełnię życia. Udowodniła, że można odnaleźć radość życia nawet w najtrudniejszych sytuacjach.

Z góry uprzedzam, że opowieść Kelle uderza prosto w serce, wstrzymuje oddech. Wzruszenia czekają prawie na każdej stronie i trudno jest się im oprzeć. Mokre ślady łez znaczą policzki raz ze smutku i współczucia, raz z życzliwości i radości. Książki nie można czytać "na zimno", bez emocji a kiedy weźmiesz ją do ręki, nie odłożysz póki nie skończysz czytać.
Jednocześnie Kelle Hampton zaraża miłością, optymizmem, wiarą w odmianę losu i siłą przyjaźni.

Ta książka zrodziła się w głowie autorki tuż po narodzinach Nelly. Powstała na podstawie bijącego rekordy popularności bloga Kelle Enjoying the  Small Things, który przyciągnął rzeszę czytelników z całego świata (zanotowano blisko 3 miliony odwiedzin).
 



To pierwsza w Polsce książka opatrzona kodem obrazkowym, po zeskanowaniu, którego można przeczytać darmowy fragment!  Nie musisz tracić czasu na przeglądanie  książki w księgarni, wystarczy, że zeskanujesz kod i zapoznasz się z jej  fragmentami w drodze do domu, w metrze, autobusie, na spacerze czy każdej innej wolnej chwili!

img008 - Kopia..jpg 


Kelle Hampton "Nella. Piękno nieoczekiwanego", Wydawnictwo Rodzina 2012, ISBN: 978-83-63682-00-2



>>6/6<<
Kelle Hampton
Pisarka i fotograf Kelle Hampton opisuje radości macierzyństwa i codziennego życia na swoim niezwykle popularnym blogu Enjoying the Small Thing  
za który otrzymała liczne nagrody i tytuły, m.in.
-Babble Top 50 Mom Blogger,
-The Best Special Needs Blog czy The Blog You’ve Learned the Most From.
Działając na rzecz osób z zespołem Downa, Hampton zyskała uznanie stowarzyszenia the National Down Syndrome Society, a w roku 2010, na kongresie the National Down Syndrome Congress, została laureatką nagrody the NDSC National Media Award.
Kelle mieszka w Naples na Florydzie wraz ze swoim mężem, Brettem, ich dwiema córeczkami, Lainey i Nellą oraz dwoma synami Bretta, Austynem i Brandynem.

A na zakończenie przedstawiam Wam trailer książki, w wersji oryginalnej :)




Za możliwość przeczytania tej wspaniałej książki, bardzo dziękuję Pani Katarzynie z Wydawnictwa Rodzinnego :)


27 komentarzy :

  1. To musi być wzruszająca książka, takich książek powinno powstawać więcej by dotarło do ludzi, że prawo mają się rodzić nie tylko zdrowe dzieci ale i to, że dzieci ,które się rodzą chore zmieniają swoich bliskich na korzyść gdyż wzbudzają całe pokłady uczuć i pozytywnych emocji, które w nas drzemią.
    Będę chciała ją przeczytać.
    Kiedyś mnie tak wzruszyła 'Poczwarka" Terakowskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą w 100%
      A "Poczwarki" niestety nie czytałam. Będę ją mieć na uwadze. Jedyną książką Pani Terakowskiej jaką czytałam była "Ono" i pamiętam, że byłam zachwycona

      Usuń
  2. Na pewno przeczytam tę książkę. Powinno być więcej takich lektur na półkach księgarni. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego typu książki są bardzo potrzebne. Ale często człowiek unika tego typu tematów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą. Takie książki pomagają akceptować inność, uczą tolerancji, oswajają nas z chorobami...Są potrzebne

      Usuń
  4. Właśnie czytam tę książkę... Bardzo poruszająca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie mogę się doczekać na Twoją recenzję, Twoje przemyślenia :)

      Usuń
  5. Bardzo wzruszająca i emocjonująca historia, miałam okazję przeczytać tę książkę kilka dni temu. W takich chwilach człowiek uświadamia sobie, czym jest prawdziwa miłość i akceptacja. Masz rację, ta opowieść uderza prosto w serce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo bym chciała przeczytać, mam nadzieję, że będę miała okazję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę że bardzo emocjonalna książka ... nie wiem czy dla mnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. mam ją stać na półce w kolejce do przeczytania, zatem niedługo sama poznam historię autorki
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. To już druga recenzja tej książki ,którą czytam w dniu dzisiejszym i muszę przyznać, że jestem coraz bardziej nią zainteresowana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Jeszcze kilka recenzji tej książki przed Tobą :) Jestem przekonana, że każda będzie emocjonalna :)

      Usuń
  10. Nie wiem czy dam radę przeczytać tę książkę choć ze względu na wspomnienia z wolontariatu bardzo bym chciała. Zapowiada się cudownie obawiam się jednak, że całą mogłabym przepłakać. Tego typu książki wywołują u mnie burzę emocji i na długo długo pozostawiają ślad, ale chyba taki jest ich cel prawda ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda Moni sz...Też momentami myślałam, że nie dam rady dokończyć książki ale nie potrafiłam również jej odłożyć...

      Usuń
  11. Chętnie;)
    Zapowiada się ciekawie;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zupełnie nie trafia w moje gusta...

    OdpowiedzUsuń
  13. Zainteresowałaś mnie tą powieścią. Zazwyczaj sięgam po niecoo inny gatunek książek, ale czasami lubię przeczytać coś w tym rodzaju - historię poruszającą i chwytającą za serce. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przypomina mi ,,Poczwarkę", która bardzo mnie wzruszyła. Po tą też sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  15. Z chęcią bym przeczytała. ;) Zachęciłaś mnie! :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka