Akcja książki rozgrywa się w czasach współczesnych, w Częstochowie. W mieście tym na dobre rozgościła się włoska mafia, która przejawia zbyt wielkie zainteresowanie Jasną Górą. Jednocześnie z jasnogórskiej wieży spada trup a pod murami klasztoru zostaje odkryty szkielet XVII wiecznego mężczyzny.
Czy te trzy zdarzenia są ze sobą powiązane? Co je łączy? Jakie będzie zakończenie tych zaskakujących wydarzeń?
Główne bohaterki to trzy siostry: Dorota, Ewelina i Julianna. Każda inna i pod względem wyglądu i charakteru. Są zabawne, przebojowe, wykształcone, sprytne i bardzo ze sobą związane. Często do siebie telefonują i odwiedzają. Pomagają sobie w każdej, dosłownie w każdej sytuacji, które bywają zaskakujące, abstrakcyjne, dziwne. Jak łatwo się domyśleć przynoszą wiele łez i jeszcze więcej śmiechu. Na uwagę zasługują również postacie drugoplanowe: Aldente, Rico, profesor Lesiak, komisarz Niecko czy Halinka i Czesława- matka i ciotka głównych bohaterek. Reprezentują wiele postaw, wiele odmiennych charakterów często przerysowanych, które książkę nie tylko urozmaicają ale wyróżniają ją wśród innych powieści w tym gatunku.
"Miłość, szkielet i spaghetti" to bardzo lekka i przyjemna komedia kryminalna. Jest napisana językiem prostym czasem potocznym, ale zawsze dobrze nam znanym z naszych ulic, szkół i domów. Żaden czytelnik nie będzie miał problemu z odczytaniem intencji i zamysłu autorki.
Akcja jest żywa, wartka, pełna zwrotów akcji. Jej ogromnym atutem jest nietypowa galeria oryginalnych bohaterów, dowcipne dialogi i humor sytuacyjny. Całość ocieka celną ripostą i ironią. Powieść nie pozwala na nudę, ściska serce, zatrzymuje oddech...by za chwilę pozwolić wybuchnąć śmiechem. I tak na okrągło :) Od książki nie mogłam się oderwać, póki nie skończyły się jej kartki. A i tak, długo jeszcze siedziałam z zamkniętą książką i przypominałam sobie co śmieszniejsze żarty i sceny.
Jeżeli lubisz dobry humor, tajemnicze zgony, przystojnych mężczyzn, babskie przepychanki z odrobiną miłości w tle- to książka Marty Obuch jest idealna dla Ciebie! Lektura gwarantuje nagłą poprawę humoru i dobre samopoczucie do końca dnia (i dłużej) :)
Cytaty z książki:
1. "Kurpulentna blondynka smarknęła energicznie w chusteczkę dla dodania sobie animuszu, wytarła czerwony zapuchnięty nos i podjęła decyzję"
2. "Podrepcze umęczona na przystanek i wsiądzie do autobusu, gdzie aromat kilkunastu spoconych ciał pozbawi ją węchu na resztę dnia. "
3. "Kilkunastu staruszków z rozdziawionymi buziami może jednak skutecznie zmącić spokój ducha. "
4. "Co prawda pielgrzymi to nie kibice, ale po wałach spacerują również dzieci, i to raczej one psocą. Mieliśmy już dość ogryzków i butelek po pepsi. Martwa świnka morska przeważyła szalę."
5. "Denat na samobójcę nie wyglądał i już. No i poza wszystkim był...przeterminowany."
6. "Ta w kwiecistej spódnicy przełożyła swobodne nogę przez murek, aż po brzeg sraczkowatych cielistych podkolanek, i rozkoszowała się chlipaniem czegoś z łyżki służącej do nalewania zupy."
7. "Nie bardzo umiem sobie wyobrazić, jak ciocia fika przez mur, ale nie wykluczam. Ciocię stać na wiele."
8. "Domestos zniszczył mi tipsy, a tyłek mam cały spuchnięty, bo zdobywałam próbkę DNA."
9. "Starej kwoce, która zawsze najgłośniej gdakała, aż zjechały ze strachu podkolanka- wisiały smętnie sflaczałe ponad obrzydliwymi ortopedycznymi kapciami."
Marta Obuch " Miłość, szkielet i spaghetti", SOL 2012, ISBN: 978-83-62405-24-4
>>6/6<<
Marta Obuch - autorka komedii kryminalnych, poetka, fotograf.
Debiutowała w 2007r. powieścią ,,Precz z brunetami!".
Następnie była ,,Odrobina fałszerstwa"(2008)
i ,,Diabelska ewolucja"(2009).
Pisarka skończyła szkołę wojskową, polonistykę i fotografię; pracowała również jako dziennikarka. W szczególności ceni sobie prozę Joanny Chmielewskiej, nic więc dziwnego, że poszła w jej ślady. Twórczość Marty Obuch znalazła czytelników ze względu na lekką fabułę i postacie, które wplątują się w najrozmaitsze afery kryminalne. Mieszka w Katowicach, gdzie pisze i prowadzi własną firmę fotograficzną.
Debiutowała w 2007r. powieścią ,,Precz z brunetami!".
Następnie była ,,Odrobina fałszerstwa"(2008)
i ,,Diabelska ewolucja"(2009).
Pisarka skończyła szkołę wojskową, polonistykę i fotografię; pracowała również jako dziennikarka. W szczególności ceni sobie prozę Joanny Chmielewskiej, nic więc dziwnego, że poszła w jej ślady. Twórczość Marty Obuch znalazła czytelników ze względu na lekką fabułę i postacie, które wplątują się w najrozmaitsze afery kryminalne. Mieszka w Katowicach, gdzie pisze i prowadzi własną firmę fotograficzną.
Zapraszam również na oficjalną stronę Marty Obuch, tutaj- klik
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości pana Mariusza z wydawnictwa SOL
Lubię twórczość naszych rodzimych pisarzy, więc jak wpadnie w moje ręce owa książka, to na pewno dam jej szansę poznania.
OdpowiedzUsuńAutorka nie jest mi znana, ale komedia kryminalna jak najbardziej mi pasuje :-)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada,a połączenie sensacji i humoru to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTo całkowicie moje klimaty, bardzo bym chciała przeczytać, zarówno tę książkę jak i inne pani Marty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOkładka i tytuł są odstraszające :) Jak dobrze, że istnieją takie blogi, jak Twój, które potrafią zachęcić do czytania nawet tych pozycji, które wydają się być skazane na porażkę. :)
OdpowiedzUsuńNa początku też sceptycznie do tej książki podchodziłam, ale zmieniłam zdanie pod wpływem licznych pochlebnych recenzji. Mam nadzieję, że jak w końcu tę powieść przeczytam to też będę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię humorystyczne kryminały ze świetna intrygą i jeśli tylko wpadnę na tę książkę, to ją ucapię ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o książce nieco dobrego, wczoraj słuchałam wywiadu z autorką na Targach Książki w Katowicach, gdzie między innymi mówiła o tej książce i jeszcze bardziej się zainteresowałam. Jednak te cytaty za mną nie przemawiają.
OdpowiedzUsuńTo chyba jednak nie dla mnie.
książki z nutką kryminalną, tajemnicami itp zawsze mogą liczyć na to, że po nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie, ale skoro tak chwalisz to może się jednak skuszę :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję czytać wywiad z autorką na jednym z blogów i po tym, jak odpowiadała na pytania, nabrałam ochoty na książkę autorstwa p. Obuch, więc myślę, że z chęcią skuszę się na "Miłość, szkielet i spaghetti" jeśli nadarzy się okazja ;)
OdpowiedzUsuńAle wysoko oceniłaś. Spojrzałam tylko na ocenę i wklepałam sobie link do zakładek, sama za książkę za kilka dni sie zabieram, dlatego nie czytam jeszcze recenzji.
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, dlatego taka wysoka ocena :)
UsuńWahałam się między 5+ a 6, ale postanowiłam szalę przechylić na korzyść autorki :)
Polecam wszystkie książki Marty Obuch - ja przepadłam od pierwszej przeczytanej. "Odrobina fałszerstwa" jest napisana w scenerii miasta Katowice - dla znających miasto to dodatkowy smaczek a postacie w niej opisane to świetne kreacje. "Precz z brunetami" rozbawia do łez a trojaczki w osobach dwóch prywatnych detektywów i policjanta to wisienka na torcie !
OdpowiedzUsuńDla mnie każda książka autorstwa Marty Obuch jest wciągająca. "Diabelska Ewolucja" to ciekawy wesoły sposób na niezaplanowaną podróż:) "Odrobina fałszerstwa" to świetne kreacje wyrazistych postaci na całkiem poważnie i wesoło jednocześnie. "Precz z brunetami" - czy można coś dodać jeśli zemsta na małym brunecie jest prowadzona przez dwie szalone przyjaciółki oraz trojaczki w postaci dwóch detektywów prywatnych i oficera policji ?
OdpowiedzUsuń