Zakonnice z Bogiem na ustach wypędzały z dzieci diabła, biciem, maltretowaniem, poniżaniem i wszechobecnym okrucieństwem. W sierocińcu musiał panować ład i porządek, musiała zostać zachowana dyscyplina i posłuszeństwo a każde odchylenie od normy było bardzo surowo karane. Za co były kary, pytacie? Za wszystko. Za źle umyte i wypastowane podłogi, za odejście za potrzebą, za zmoczenie nocą prześcieradła, za przytulanie, za hardy wzrok, za odmówienie posiłku, za nazwisko.
Zakonnice nie były miłymi, opiekuńczymi i oddanymi służebnicami bożymi, które znamy z naszych kościołów i klasztorów. To były siostry z piekła rodem, na których ustach nigdy nie zakwitł uśmiech, oczy nigdy nie zalśniły współczuciem i żalem nad losem istotek oddanym im w opiekę. Co gorsze za ich cichym przyzwoleniem, niektóre Siostry i rodzinny zaprzyjaźnione z klasztorem dopuszczały się molestowania seksualnego na tych małych dziewczynkach.
Jak nietrudno się domyśleć, kobiety które wyrosły z tych dziewczynek są kalekie emocjonalnie, ponaznaczane trudnymi przejściami, nieumiejące radzić sobie z własnym ciałem i umysłem. Rany psychiczne są dla nich jeszcze bardziej dotkliwsze niż te fizyczne. Siniaki, zadrapania z czasem się zagoją i z reguły nie pozostawiają widocznych szram. Blizny w psychice zostają o wiele dłużej, być może na zawsze...
Ta autobiograficzna książka jest bardzo emocjonalna i trudno ją czytać z dystansem, na zimno. Podczas lektury, często myślałam, że dłużej nie zniosę tego cierpienia, tych okrutnych słów. Potem jednak nadchodziła myśl: "A co na to mogła poradzić Frances? Ty tylko o tym czytasz, ona musiała to przeżyć."
Do zakonnic od pierwszej chwili zapałałam nienawiścią. Jak można być tak bezdusznym, jak można być takim hipokrytą? Z jednej strony czcić i wychwalać Boga a z drugiej strony katować niewinne i bezbronne dzieci. Byłam również wściekła na członków wszelkich urzędów kontrolujących tą placówkę, za to że nie zauważyli lub nie chcieli zauważyć cierpienia dziewczynek. Również Policja nie chciała dać wiary metodom wychowawczym Ubogich Sióstr z Nazaretu.
Najokrutniejsze w całej historii jest to, że zakonnice skutecznie rozdzieliły siostry Reilly i zerwały łączącą je siostrzaną więź, której nigdy już nie odzyskały i nie odbudowały.
"Diabelskie nasienie" to brutalna ale jednocześnie bardzo poruszająca opowieść o złamanym życiu, zerwanych więzach okaleczonej psychice. Książka jest również sposobem terapeutycznego oczyszczenia i krokiem ku uwolnieniu.
Cytaty z książki:
1. "Loretta i ja tęskniłyśmy za wyzwoleniem się z zimnego, ponurego, okrutnego świata, w którym żyłyśmy, świata poddanego kontroli potworów w czarno- białych habitach."
2. "Nigdy nie pozwolona nam czuć się normalnie, ładnie wyglądać i być szczęśliwymi dziećmi; nasze życie było pozbawione wszelkich kolorów."
3. "Wiesz, że dla niej to bez znaczenia, czy mówiłyśmy prawdę, czy nie. Bicie nas sprawia jej frajdę."
4. "Byłam przyzwyczajona do brutalnych kar wymierzanych przez większość zakonnic, ale to, co wyprawiała siostra Thomas, wykraczało daleko ponad te normy."
5. "Często bywałyśmy tak głodne, że jak owce czy krowy jadłyśmy trawę, by wypełnić sobie żołądki."
Frances Reilly "Diabelskie nasienie", PWN 2011, ISBN: 978-83-01-16745-5
6/6
Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu PWN :)
Niezwykle ciekawie zapowiada się ta książka. Każda opowieść oparta na faktach uczy nas czegoś, pobudza do refleksji i spojrzenia na życie troszkę z innej perspektywy ...
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej, ale bardzo mnie zaciekawiłaś
OdpowiedzUsuńKsiążka, którą warto przeczytać
OdpowiedzUsuńgdzieś już czytałam o tej książce, tylko gdzie? pamięć mi szwankuje coś... ale nic, wiem, że miałam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńPrzerażające. Zastanawiam się, co myślą ludzie, którzy są tak okrutni, którzy potrafią pobić, zmaltretować, zabić dziecko. Podejrzewam, że trzeba mieć poważne problemy psychiczne i znaczny niedobór empatii.
OdpowiedzUsuńTa ksiażka jest w bibliotece, ale jak ją zobaczyłam wiedziałam,że po nią nie sięgnę.Jest chyba zbyt emocjonalna dla mnie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę przeczytać tę ksiązkę. Bardzo mnie ona zaintrygowała.
OdpowiedzUsuńJa nie chcę, ale MUSZĘ ja przeczytać.
OdpowiedzUsuńCzytałam. Przerażająca książka, udowadniająca, że rzeczywistość jest często o wiele bardziej nieprawdopodobna niż fikcja.
OdpowiedzUsuńDużo emocji mi towarzyszyło podczas lektury, w tym także strach.
Uważam, że te ksiązkę powinien każdy przeczytać.
Też tak uważam.
UsuńHmmm może kiedyś się skuszę... Takiego tytułu raczej nie zapomnę :)
OdpowiedzUsuńOj, rzeczywiście zapowiada się na emocjonalną lekturę... Zaintrygowałaś mnie zarówno recenzją, jak i wysoką notą; może kiedyś rozejrzę się za tą książką :).
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńJa także będę o niej pamiętać :D
OdpowiedzUsuńTytuł przykuwa uwagę, a moją uwagę przykuła dodatkowo Twoja recenzja, książkę będę miała na oku i na pewno o niej nie zapomnę :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś ... na razie odpuszczę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń