Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

Dieta nocna

Jak każda kobieta lubię dbać o siebie, swoje ciało i pilnować swojej wagi... Niestety, mam kilka nadprogramowych kilogramów i każdy kolejny to dla mnie przekleństwo. W swoim życiu stosowałam już wiele diet. Jedne pomagały i przynosiły spektakularne sukcesy ale były też takie, których rezultatem były jedynie wyrzeczenia i frustracja. "Dieta nocna" zwróciła moja uwagę już przewrotnym tytułem :) Chudnąć w nocy, podczas snu i nic nie robić, jeść do woli? Oj nie, nie...Nie ma tak łatwo :)


"Chudnięcie nie powinno przysparzać ci cierpienia."

Dieta nocna jest pomysłem, doświadczonej w swoim zawodzie, lekarki medycyny otyłości dr Caroline Apovian i dietetyczki Frances Sharpe. Pomysł wymusiło życie. Caroline sama zmagała się z wagą i dzięki badaniom naukowców, zachowaniu organizmu na dane produkty, metodzie prób i błędów powstała niniejsza dieta i książka.

Czym jest dieta nocna?

To hybryda dwóch strategii żywieniowych, które pozwolą ci oszczędzić mięśnie a skupić się na spalaniu tłuszczu, wspomożeniu metabolizmu i uśpieniu "genu otyłości". Dieta ta jest połączeniem zmodyfikowanej diety proteinowej i jednodniowym wyzbyciu się z jadłospisu pokarmów stałych (picie określonych koktajli), minimum 6- ścio godzinnego snu oraz zestaw nieskomplikowanych ćwiczeń fizycznych.

Dlaczego nocna?

Spożywanie dużych ilości "chudych węglowodanów" pobudza produkcję serotoniny w mózgu, która poprawia nastrój i sen, który z kolei pomaga zrównoważyć i kontrolować uczucie głodu, zmniejszyć stres i ochotę na zachcianki oraz zwiększyć poziom energii :)

Co należy zrobić?

Dieta dzieli się na dwa etapy:

1. Jednodniowy rozruch (dzień 1)-  Pobudza natychmiastową utratę wagi, przyspiesza spalanie tłuszczu, sprzyja optymalnej reakcji organizmu na sześciodniowe doładowanie.
W tym czasie należy pić obfite koktajle zwane smoothie wykonane własnoręcznie z:
- porcji białka (proszek proteinowy, izolat białka serwatkowego, izolat białka sojowego, beztłuszczowy jogurt grecki)
- porcji płynu (beztłuszczowe mleko, woda, lód, ewentualnie sok owocowy- o najmniejszej zawartości cukru)
- 1-2 owoce (wszystkie owoce świeże, mrożone bądź z puszki ale niesłodzone)
- 1-3 warzywa (nieskrobiowe świeże, mrożone, z puszki)
- 1-2 dodatki (opcjonalnie- syrop z agawy, awokado, melasa trzcinowa, płatki owsiane, pestki lnu, dyni, słonecznika)
- 1-2 próbki (opcjonalnie- kawa, aromat, zielona herbata, przyprawy, słodzik)

2. Sześciodniowe doładowanie (dni 2- 7)- utrzymuje spalanie tłuszczu, odżywia mięśnie optymalną dawką białka, zapewnia organizmowi szeroki wybór smacznych pokarmów, pozwalając na zdrową utratę wagi, nie pozbawiając organizmu niczego.

W tej części diety należy spożywać 5 do 7 posiłków, w których znajduje się białko z chudego mięsa, ryb, beztłuszczowy nabiał, owoce, warzywa, pełnoziarniste pieczywo, razowe makarony, zdrowe tłuszcze i obowiązkowo 8 szklanek wody (kawa, herbata liczone osobno).
Dieta musi być wspomagana snem i zestawem nieskomplikowanych ćwiczeń fizycznych.

Oczekiwane rezultaty?

Dieta nocna pozwala:
- schudnąć do 1 kg z dnia na dzień i do 4 kg w ciągu pierwszego tygodnia i kolejnych aż do osiągnięcia wagi docelowej
- zapobiec efektowi plateau (moment, w którym dopada cię zrezygnowanie i frustracja wynikająca z brakóu postępów diety)
- szybciej spalać więcej tłuszczu
- jeść więcej, a jednocześnie bardziej chudnąć
- ćwiczyć mniej, spalać więcej tłuszczu
- powstrzymać skurcze głodowe żołądka
- poprawić stan zdrowia


Ocena poradnika:

Książka dzieli się na cztery części. W pierwszej poznajemy genezę diety, badania na których bazowały autorki, jej działanie na orgazm. Możemy się również dowiedzieć jak poszczególne etapy wpływają na nasze zdrowie, funkcjonowanie poszczególnych organów, wyglądy tkanki tłuszczowej, mięśni przed i w trakcie diety. Lekarki w sposób szczegółowy przedstawiają każdy z etapów diety opisując jej korzyści.
Druga część to dieta w przykładach czyli rozpisany jadłospis na pierwszy miesiąc nowego żywienia.
Trzecia jest opisem, wraz z ilustracjami, ćwiczeń fizycznych, które wspomogą działanie diety nocnej.
Ostatnia część poradnika to utrwalanie efektów i modyfikacja diety do nowych warunków, które wynikają z zaprzestania intensywnego odchudzania.

Pomysł na tę hybrydę żywieniową wygląda kusząco i wiarygodnie. Już samo utytułowanie i doświadczenie w sprawach dietetycznych i otyłości jej autorek robi wrażenie. Nie mogę wam przedstawić miarodajnych wyników diety gdyż w tej chwili nie dam rady jej przeprowadzić, choć nie ukrywam, że mam na to ogromną ochotę.
Sam układ poradnika jest przejrzysty i wygodny. Łatwo jest się po nim poruszać i wyszukać interesujące informacje czy podpowiedzi. Jadłospis nie jest wydumany i wygląda zachęcająco, różnorodnie, smacznie. Na początku myślałam, że zdobycie proszku proteinowego czy izolatu białka będzie trudne, ale nie. Można bez problemu kupić w przystępnych cenach.
W tekst wtrącone są listy kobiet i mężczyzn, którzy dietę stosowali i polecają ją innym.  Poradnik obfituje również w zestaw tabelek, które ułatwiają komponowanie składników diety, przypominają o ważnych wytycznych diety lub zawierają ciekawostki naukowe i porady.

Zainteresowanym polecam zapoznać się z dietą nocną :) A jeżeli macie z nią doświadczenie, podzielcie się swoimi przemyśleniami i pochwalcie efektami :)





Dr Caroline Apovian, Frances Sharpe "Dieta nocna", tł. Ryszard Oślizło, Illuminatio, Białystok 2014




Za możliwość przeczytania poradnika dziękuję Pani Agnieszce reprezentującej wydawnictwo Illuminatio :)))) Dziękuję za okazane zaufanie :)



25 komentarzy :

  1. Nie jestem przekonana do coraz to nowszych diet odchudzających ( o nocnej jeszcze nie słyszałam). Może pomagają na chwilę,a później pojawia się efekt jojo. :( Zamiast diet wybieram zdrowe odżywienie i dużo ruchu (choć przyznaję, że ostatnio się trochę rozleniwiłam).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobna ta dieta gwarantuje, że nie wystąpi po niej efekt jo- jo, gdyż całkowicie trzeba zmienić nawyki żywieniowe- raz na zawsze....Ale jak to wyjdzie w użytkowaniu- nie wiem...

      Usuń
  2. Nie jestem fanką diet, chociaż nie mówię im nie, jednak uważam, że nie ma nic lepszego niż rozsądne odżywianie i sport.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie stosuję żadnych diet, bo naprawdę nie są mi potrzebne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi fajnie, ale ja mam czasem problem ze zjedzeniem 4 posiłków, a co dopiero 7... W moim przypadku prawie zawsze działa MŻ i trochę ruchu, ale lubię szukać inspiracji kulinarnych w różnych dietach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba mam zbyt sceptyczne nastawienie, by sięgać po tę lekturę

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest tylko jedna skuteczna dieta: nazywa się MŻ i działa tylko w pakiecie z ruchem ;) Ksiażka może być fajna, ale czy jest w stanie zmienić myślenie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od człowieka, jego charakteru i silnej woli :)

      Usuń
  7. Ksiażka w sumie zapowiada się ciekawie, ale ja tam zawsze prowadzę swoj własny trryb życia :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawi mnie ta dieta nocna. To dla mnie nowość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie również. Dlatego sięgnęłam po książkę :)

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja raczej nie sięgnę po tą książkę, ale z przyjemnością sięgam po książki o zdrowym odżywianiu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś stosowałam dietę Dukana, dzięki czemu schudłam 20 kg. w ciągu pół roku. To był najpiękniejszy okres mojego życia. Niestety teraz ponownie borykam się z nadwagą (nie jest to efekt jojo, lecz czegoś zupełnie innego), ale brak mi już motywacji na kolejne diety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też na Dukanie sporo schudła, ale teraz nie mogę jeść samego nabiału- mam kłopoty zdrowotne...Ta dieta ma dużo wspólnego z Dukanem, tyle że jest wzbogacona o węglowodany :)

      Usuń
  12. Mimo że dieta by mi się przydała to raczej nie skuszę się na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja do książek o odchudzaniu nie sięgam. Z prostego powodu - żadna nigdy mi nie pomogła. Mam słabą wolę i żadna książka tego nie zmieni :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :( Co racja to racja. Jak siły nie znajdziemy w sobie to żadne złote rady i mądrości i książki nic nie zmienią...

      Usuń
  14. U mnie jest podobnie jak u Magdy - też mam słabą wolę i ciężko mi sobie odmówić stałych przyzwyczajeń żywnościowych. A o regularnej diecie nie ma mowy. :/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka