Uwaga!
Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.
Translate
Łączna liczba wyświetleń
Złośliwa trzynastka, Janet Evanovich
Czy istnieje w stu procentach skuteczny sposób na przeciwdziałanie spadkowi nastroju i jesiennej chandry? Otóż istnieje. Jest nim przezabawna, przeurocza, przecudowna seria o łowczyni nagród Stephanie Plum autorstwa Janet Evanovich, która z lekkością wielobarwnego motyla oraz kanonadą żartów i dowcipów uderzających niczym kule armatnie wdziera się pomiędzy smutki i niepogodę, sieje śmiech, relaks i odprężenie.
W najnowszym tomie przygód "Złośliwa trzynastka" Stephanie zostaje wplątana i posądzona o porwanie i zabójstwo byłego męża. To prawda, że nie łączyły ich przyjazne stosunki, a każde ich spotkanie przebiegało dramatycznie, wybuchowo i z odrobiną przemocy. Jednak każdy kto zna Steph wie, że nie jest ona skłonna skrzywdzić nawet muchy, a służbowy pistolet trzyma w słoju na ciastka. Mimo to musi odeprzeć falę plotek i dowieść swojej niewinności. Pomaga jej w tym niezastąpiona Lula, wierny Morelli i seksowny Komandos. W poszukiwaniu prawdy łowczyni nagród będzie musiała dodatkowo zmierzyć się z niesubordynowanymi NS- ami: hieną cmentarną i oryginalnym taksydermistą.
Przygotujcie się na podróż znaczoną ekspresyjnymi wybuchami niekontrolowanego śmiechu :)
Wreszcie doczekałam się strzały amora, który celnie trafiła w serce Luli i połączyła ją w romantycznym związku z jednym z pracowników Komandosa, Czołgiem. Janet Evanovich pozwoliła z innej perspektywy spojrzeć na tę postać, ociupinę zbliżyć się do niej, poznać ją od strony emocjonalnej. Lula jest konkretną babką, która mówi co myśli i zanim pomyśli. Wynikają z tego różne zabawne sytuacje, które na długo zapadają w pamięć. W "Złośliwej trzynastce" Lula nie tylko odda się miłości, ale pozna smak strachu o bliską osobę, ataku histerii i opiekuńczości, która być może stworzy stałe relacje.
Za to babka Mazurowa nigdy się nie zmieni, bo i po co. Jest już w słusznym wieku i nie ma czasu na rozmyślanie i dywagowanie na każdym kroku. Łapie z życia to co najlepsze i stara się czerpać z niego pełnymi garściami. Co prawda nie wszystkie doświadczenia są przyjemne ale za to bardzo emocjonujące i doprowadzające do rozpaczy całą jej rodzinę. Tym razem babcia Mazurowa odnajduje porozumienie, coś na kształt seksualnego przyciągania, z dwoma szacownego wieku kawalerami, a najlepszą rozrywką okazuje się czuwanie w domu pogrzebowym...
Czas na Stephanie... Na jej życie uczuciowe... Każda część przynosi odrobinę zaskoczenia gdyż szala zainteresowania przenosi się z Morellego na Komandosa i z powrotem. Nigdy nie wiadomo, w którą stronę pójdzie nasza bohaterka i na kogo spojrzy życzliwiej. Ja będę zadowolona z każdego rozwiązania gdyż obie męskie postacie ogromnie przypadły mi do gustu i poruszają inną strunę mojej zmysłowej natury :) Dlatego dobrze rozumiem niezdecydowanie Steph i jej rozterki emocjonalne. Równie niezrównoważona jest jej kariera zawodowa, która raczej jest wynikiem przypadku niż profesjonalnych umiejętności, ku uciesze czytelnika.
"- Morelli powiedział, że mam zadbać o twoje bezpieczeństwo.
- Tak, ale nikt nie próbuje zrobić mi krzywdy. Po prostu miałam pecha.
- Słonko, zniszczyłaś samochód, spaliłaś dwa budynki, zszyłaś gościowi jaja zszywaczem i założyli ci szesnaście szwów na nogę."
"Złośliwa trzynastka" to dowód na to, że Janet Evanovich to nie tylko doskonała kreatorka fantastycznych sylwetek, piorunujących relacji międzyludzkich, doskonałego żartu i surrealistycznych sytuacji, ale jest mistrzynią w swoim gatunku i z pewnością jeszcze nie raz nas zaskoczy :)
Janet Evanovich "Złośliwa trzynastka", tł. Dominika Repeczko, Fabryka Słów, Lublin 2014
1. Jak upolować faceta. Po pierwsze dla pieniędzy
2. Po drugie dla kasy
3. Po trzecie dla zasady- recenzja
4. Zaliczyć czwórkę
5. Przybić piątkę
6. Po szóste nie odpuszczaj- recenzja
7. Szczęśliwa siódemka
8. Ósemka wygrywa
9. Wystrzałowa dziewiątka- recenzja
10. Dziesięć kawałków- recenzja
11. Najlepsza jedenastka
12. Parszywa dwunastka- recenzja
13. Złośliwa trzynastka
Za cudowną rozrywkę z moją ulubioną serią dziękuję wydawnictwu:
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Na spadek nastroju w jesieni seria jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńŚliweczka :) Może poszukać tych jej nowych przygód.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale przymierzam się do tej serii :)
OdpowiedzUsuńNaczytałam się dużo na temat całej serii i żałuję, że jeszcze jej nie poznałam :)
OdpowiedzUsuńŚliweczka potrafi wyciągnąć każdego z chandry. ;-) Ja właśnie kończę "Po drugie dla kasy", więc do Trzynastki jeszcze mi daleko, ale kroczek po kroczku w końcu do niej dotrę.
OdpowiedzUsuń:)))) A ja chyba zacznę czytać jeszcze raz, od początku :P
UsuńCzytałam już :) Jak zwykle genialna, czekam na kolejną!
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńWciąż zmagam się z innymi tomami serii, więc ten będzie musiał trochę poczekać, ale ze swojej strony mogę go już na wyrost polecić. Wszyscy, którzy zastanawiają się nad tą lekturą - przestańcie się zastanawiać i po prostu lećcie kupić, wypożyczyć czy wyłudzić książkę od przyjaciół i zacznijcie czytać! :)
OdpowiedzUsuńW 100 % popieram :P
UsuńWkurza mnie to, że ta seria ma tyle tomów, bo mam na nią ochotę, ale nie mam aż tyle wolnego czasu :(
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest to, że jeden tom czyta się maksymalnie w dwie godziny :) więc ilość tytułów nie jest taka straszna :)
UsuńJak miło byłoby mieć całość na półce ;) Ja na razie mam pierwszy tom, ale kiedyś kompletuję całość. Tym bardziej, że trudno znaleźć o serii jakieś negatywne słowa ;)
OdpowiedzUsuńW tej chwili brakuje mi kilku tomów, ale mam zamiar skompletować całość. I czytać, czytać, czytać wciąż od nowa :)
UsuńMuszę, muszę, muszę koniecznie sięgnąć w końcu po tę serię. Naczytałam się o niej całą masę pozytywnych recenzji.
OdpowiedzUsuń