Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

Całuję. Mama, Monika Orłowska



Kiedy umiera bliska osoba, a w szczególności matka, trudno się pozbierać i odnaleźć w nowej rzeczywistości. Życie nabiera ciężkości, codzienność pozbawiona jest blasku, a emocje kłębią się w sercu i szukają ujścia. 

Monika Orłowska w "Całuję. Mama" z dużą delikatnością ale i smutną prawdą pokazuje różne stadium przeżywania żałoby przez osoby w różnym wieku, różnym podejściu do życia, na różnym etapie rozwoju. Inaczej zachowuje się szczęśliwa mężatka, inaczej niespełniona matka a jeszcze inaczej wolna i nieskrępowana obowiązkami dziewczyna na progu dojrzałości. 

Beata, Joanna i Paulina spotykają się w mieszkaniu zmarłej matki by uporządkować jej rzeczy i wspólnie zastanowić się nad tym, co dalej. Ich rozmowy o rodzicielce, wspomnienia z okresu dzieciństwa są przepełnione emocjami. Czuć w nich wielką miłość, czułość do mamy, wspomnienia bliskości, oddania i poświęcenia. Z czasem dochodzi do głosu również zazdrość, niezadowolenie, poczucie żalu czy wstydu. 
Te bardzo intymne rozmowy dają wiele do myślenia, nie tylko nad istotą życia i śmierci ale również nad tym, co po nas pozostaje... Czy bardziej zapamiętujemy to, co otrzymaliśmy z serca, sercem czy jedynie materialne, namacalne pamiątki...

Śmierć, żałoba to bardzo trudny, bolesny temat. Monika Orłowska niejednokrotnie udowodniła, że o drażliwych kwestiach można napisać ze słuszną refleksją i rozładowującym napięcie humorem. Zastosowanie odpowiednich proporcji daje szansę poznać zagadnienie w całej krasie. Pani Monika spieszy z odpowiedziami na nurtujące nas pytania i jednocześnie tworzy historię cierpką, ale też bardzo ciepłą, ku pokrzepieniu serc. Nie stara się idealizować ludzkich zachowań, pozwala im na typowy, człowieczy egoizm, odrobinę racjonalizmu, pesymizmu. Daje również bohaterom szansę na zmianę decyzji, czas na jednoczenie, czas na bliskość, rodzinę. 

"Całuję. Mama" to poruszająca i wzruszająca opowieść o rodzinie, na różnych etapach, w różnych konfiguracjach w obliczu straty i rozstania, o chwilach zwątpienia, braku zaufania ale również o krzepiących jej więzach, które są ważniejsze niż czas, niż pieniądze, niż różnice zdań. Książkę wzbogacają wspomnienia z okresu PRL- u, które dzielę razem z jej bohaterami, i które zakręciły łzę w oku oraz przeniosły w czasie na ułamek sekundy. 

Kto zna twórczość Moniki Orłowskiej sięgnie po książkę bez zastanowienia, a tym którzy nie zaznajomili się jeszcze z autorką, namawiam na sentymentalne, wzruszające spotkania :)








"Całuję. Mama" Monika Orłowska, Replika 2015






Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka