Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

Duża dawka rzeczywistości, czyli... Germania, Harald Gilbers

Harald Gilbers jest niemieckim redaktorem, felietonistą, a także reżyserem teatralnym. Za swoją debiutancką powieść "Germania" otrzymał w 2014 roku prestiżową nagrodę Friedrich- Glauser- Preis dla twórców kryminałów. Autor zdradza, że gro jego pracy nad książką to "ślęczenie nad manuskryptem w ciszy gabinetu" i analiza bezpośrednich źródeł historycznych, tak by w pełni oddać realizm opisywanych czasów...


Akcja "Germanii" rozgrywa się pod koniec II wojny światowej w Berlinie, zniszczonym przez naloty i bomby aliantów. W krajobrazie gruzu i popiołu dochodzi do serii brutalnych mordów kobiet, których okaleczone zwłoki są składane pod pomnikami ofiar i bohaterów wojennych. Śledztwo prowadzi oficer SS Vogler. Niestety nie radzi sobie zbyt dobrze. Zmusza więc do współpracy Richarda Oppenheimera, niegdyś najlepszego śledczego berlińskiej policji, dziś ofiary nacjonalistycznej polityki Hitlera odsuniętego od pracy i życia ze względu na żydowskie pochodzenie. Ten lekko perwersyjny duet wilka i baranka pod presją czasu ściga bezwzględnego mordercę.

Wytężona praca poszukiwacza, historyka przyniosła wymierne korzyści. Tło historyczne opisane bardzo rzetelnie i z zachowaniem charakterystycznych szczegółów. W zbombardowanej stolicy III Rzeszy rozgrywają się dramaty ludności cywilnej, która mimo braku poparcia dla polityki Hitlera stała się jego ofiarami brutalnego systemu. Jednak wśród zwolenników upadku nazizmu, wkroczenia alianckich wojsk do Berlina możemy obserwować zachowania wyjątkowo brutalne wobec nielicznych osobników narodu żydowskiego i niezdrowa fascynacja nacjonalistycznym reżimem. Oczami bohaterów obserwujemy nieustanne naloty, pożary, zawalone domy, panikę, zmęczenie nieustannym strachem i ochroną życia i zdrowia, próby schronienia się w niepewnych piwnicach, wyciąganie spod gruzów ciał berlińczyków, grzebanie zmarłych, zmuszanie i indoktrynowanie kobiet do macierzyństwa, projekt Lebensborne, podziemna aborcja.

Na obu frontach działa nietypowy duet śledczy, esesman i Żyd oraz ich nietypowa relacja rozwijająca się na granicy akceptacji i przyjaźni. Vogler jest wysoko postawionym oficerem SS. Nie może zdradzić się ze swoją słabością do swojego żydowskiego partnera. Z kolei Oppenheimer zdaje sobie sprawę ze swojej niedogodnej pozycji i szuka rozwiązania, które uratowałoby jego skórę i życie. Podczas śledztwa przekonuje się jak wielu ma sojuszników i jak wielu ludzi pamięta jego zasługi dla społeczeństwa.

Pozostałe postacie to nie tylko tło dla głównych bohaterów, ale pełnokrwiste osobowości i podatne marionetki, które mają ważną rolę do odegrania. Mamy agresorów i ofiary, bohaterów i pomocników diabła, zastraszonych mieszkańców Berlina i młodych nazistów.

Zbrodnia, bestialskie okaleczenia ciał, pozostawienie zwłok pod pomnikami wojennymi to nie tylko czysta agresja ograniczonego emocjonalnie mordercy, a wielowarstwowa definicja pogardy dla życia, dla podstawowych wartości i lojalnego zapatrzenia w swojego przywódcę.

"Germania" byłaby idealnym kryminałem retro gdyby nie małe potknięcie w rozwijaniu akcji. Harald Gilbers przez mnogość opisów zagubił dynamikę. To co w założeniu miało być suspensem wyhamowało bieg akcji przez co książki nie czyta się z taką ekscytacją, na jaką zasługuje opisana historia.








"Germania" Harald Gilbers, tł. Agnieszka Hofmann, PWN, Warszawa 2015





Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka